Dlaczego?

Moja Babcia Regina, która wiele przeszła i przeżyła w czasie okrutnej wojny i okupacji hitlerowskiej, apeluje w wierszu pt. „Dlaczego?”
do wszystkich Polaków, a w szczególności do polityków o zgodę i pojednanie. „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.” To stwierdzenie jest aktualne i dziś. Od nas wszystkich zależy rozkwit naszej Ojczyzny i dobra przyszłość nas i naszych potomnych. Nic nie jest czarne ani białe. Życie to różne odcienie szarości. Różnice w poglądach zawsze  będą istniały, ale przy odrobinie dobrej woli i życzliwości wszystko jest do pokonania.

Wojciech Gutowski

Politykom polskim

– ku rozwadze.

Dlaczego?

Dlaczego dzielicie Panowie

dzieci tej samej Ojczyzny?

Jednakie były ich rany,

jednakie są ich blizny.

Za wolność waszą i naszą,

walcząc z hydrą faszyzmu,

na wschodzie i zachodzie

składali życie Ojczyźnie.

Różną bronią władali,

w szeregach różnego wojska.

Cel jeden widniał w oddali

– Rzeczpospolita Polska!

Gdy się czas wojny wypełnił,

czasy pogardy i śmierci,

wracali do Domu Ojców,

by podać sobie ręce.

Z dalekiej i mroźnej północy,

z Kraju i z pustyń gorących,

biegły ich ścieżki cierniste,

do wolności wiodące.

Ścieżki cierniste i strome,

kamieniste i kręte.

Splotły się nicią bolesną,

w węzeł gordyjski zamknięte.

Rozplątać się węzeł nie daje,

by nici stały się lśniące.

A przeciąć go nikt nie może,

bo będzie krwawił bez końca.

Faszyzm, stalinizm okrutnie,

doświadczył nas siostry i bracia.

Tysiące, miliony ofiar!

Czy pamiętacie?

Wybaczamy katom, oprawcom

(choć zapomnieć nie wolno tych czasów).

Wybaczmy też sobie wzajemnie,

niech żal i gorycz wygasa.

Niech błędne zakręty historii

odejdą od nas Polacy!

Niech zgoda i pokój nas złączy

we wzajemnej przyjaźni i pracy.

Historia, wcześniej czy później,

zamknie te strony głęboko.

Zostanie tylko ocena

zimne „szkiełko i oko”.

Lecz pamięć żywych potomnych

w sercach te czasy przechowa.

Dla naszych synów i wnuków

to duma lecz i przestroga.

Prawdziwych weteranów

już tylko garstka została.

Należny jest im hołd,

należna cześć i chwała.

Dlaczego dzielicie Panowie

dzieci tej samej Ojczyzny?

Jednakie były ich rany,

jednakie zostaną blizny.

Dość już polskiego piekła!

Niech odejdzie na zawsze w niepamięć!

Słońce niech we dnie zapłonie,

w noc niebo rozbłyśnie gwiazdami.

Nie siejcie więc nienawiści,

nie rozdrapujcie ran!

Bogu osąd oddajcie,

On nasz Sędzia i Pan.

Regina Szymczyk

Białystok, kwiecień 2015r.

 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*