Film „Pilecki” jest gotowy i czeka na wrześniową premierę – fragment filmu

Jak już wcześniej informowała Polska Agencja Prasowa, film PILECKI jest gotowy i czeka na wrześniową premierę. Przed nami jednak ważne marcowe dni. Na ten czas poświęcony Żołnierzom Wyklętym twórcy filmu przygotowali dla Was krótki fragment  filmowej opowieści. – Pilecki przesłuchiwany przez UB wydaje się tu mówić nie tylko w swoim imieniu – podkreśla reżyser Mirosław Krzyszkowski.

„Pilecki” jest pełnometrażowym fabularyzowanym dokumentem poświęconym rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. Film powstał wyłącznie dzięki zorganizowanej przez Stowarzyszenie Auschwitz Memento zbiórce publicznej, bez udziału i wsparcia państwowych instytucji. Na budżet filmu złożyły się darowizny ponad 2 tysięcy osób oraz dotacja Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce Okręg 2 w Nowym Jorku i wkład Stowarzyszenia Auschwitz Memento. – Dziękujemy wszystkim darczyńcom i setkom ludzi dobrej woli, którzy pomagali nam podczas realizacji filmu. Ich nazwiska znajdą się w napisach końcowych filmu oraz na stronie internetowej- powiedział producent filmu Bogdan Wasztyl.

Film będzie miał kinową premierę we wrześniu br. Twórcy chcą w ten sposób upamiętnić 75. rocznicę deportacji Witolda Pileckiego do KL Auschwitz.

Witold Pilecki urodził się w 1901 r. Był bohaterem wojny z bolszewikami, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 r., oficerem Armii Krajowej, dobrowolnym więźniem w Auschwitz, gdzie został deportowany 22 września 1940 r., autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach w obozie. Uciekł z Auschwitz. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Był żołnierzem 2. Korpusu Polskiego we Włoszech. Został zamordowany przez komunistów po pokazowym procesie w 1948 r.; zrehabilitowano go w 1991 r.

Prezydent Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie rtm. Pileckiego Orderem Orła Białego. W 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.

 

2 komentarze

  1. O takim człowieku jak Pilecki Amerykanie (ci biali z USA) nakręcili by kilka filmów, a pewnie każdy byłby nominowany do Oskara. Na pewno każdy z nich kończyłby się powiewającą flagą i ręką złożoną dumnie na sercu. Oni takich bohaterów mają jak na lekarstwo dlatego kręcą „Snajperów”. A u nas w Polszcze bez zmian, czyli sobie Ida…

    • …nic dodać nic ująć – bardzo dobrze powiedziane. Najwaźniejsze że doczekamy premiery, już niedługo.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*