Polak, który odkrył Brazylię. Choć brzmi to ładnie i dumnie, nie jest do końca prawdą. Gaspar da Gama co prawda sam nie odkrył Brazylii, lecz brał udział w wyprawie Pedro Alvaresa Cabrala, któremu przypisuje się jej odkrycie. Kim był Gaspar da Gama i dlaczego nosi nazwisko słynnego odkrywcy drogi morskiej do Indii?
Choć związek Gaspara z Polską nie jest ścisły, a wręcz luźny, to bez wątpienia postać ta zasługuję na uwagę. Po pierwsze dlatego, iż jest mało znana, acz niezwykle barwna i fascynująca. Po drugie dlatego, że jest jedną z pierwszych osób przewijających się w historii polskiego podróżnictwa po dość długim okresie czasu. Po „otwarciu” podróżnictwa polskiego przez Benedykta Polaka w XIII wieku, następuje jego zanik. Wiek XV otwiera okres czasu, kiedy nasilają się polskie pielgrzymki na Bliski Wschód, osiągając swoje apogeum w wieku następnym. Po trzecie, warto wspomnieć, że Gaspar na wyprawach portugalskich odegrał niemałą rolę.
Postać ta jest dzisiaj zapomniana, również przez historyków. W XIX wieku, jako pierwszy w Polsce, pisał o nim Lelewel: Gaspar da Gama, ochrzczony z Poznania rodem żydek ułatwił 1499-1500 rozgoszczenie się w Indjach Portugalom. I wiele się Lelewel nie pomylił, bowiem kiedy miał on spotkać Vasco da Gamę, był w wieku około czterdziestu lat. Tak więc urodził się około połowy XV wieku.
W wyniku swoich zasług, więcej jest o nim informacji na kartach portugalskich kronik, co raczej nie dziwi. Jego nazwisko pojawia się wśród najwybitniejszych historyków portugalskich: de Goesa, de Barrosa, Correa, Osaria, de Castenheda. Wspominają o nim również Vasco da Gama, Emanuel III, czy Amerigo Vespucci. W Polsce najwięcej uwagi poświęcił mu B. Olszewicz w Kronice miasta Poznania (R. IX, nr 3, 1931). Ciekawym źródłem wiedzy o nim są zapiski Alvara Velho, uczestnika wyprawy Vasco da Gamy, z których dowiedzieć się można o pierwszym spotkaniu Gaspara z załogą portugalską. Relacje te uporządkował de Goes, który kierował archiwum portugalskim.
Wiele źródeł podkreślają jego polskie pochodzenie, w jednym z nich jest napisane: era judeu do Reyno de Polonia da cidade de Posna (tłum. był Żydem z Królestwa Polskiego, z miasta Poznania). Istnieją też hipotezy, jakoby miał on być Żydem hiszpańskiego lub niemieckiego pochodzenia, są one jednak mało wiarygodne. Jedna mówi również o pochodzeniu polskim jego rodziny, zaś sam Gaspar miał się urodzić w Aleksandrii. W każdym razie, językiem polskim prawdopodobnie władał.
Pomijając opis wyprawy Vasco do Gamy w celu odnalezienia morskiej drogi do Indii, należy jednak powiedzieć, że flota da Gamy wracała właśnie z Wybrzeża Malabarskiego do Europy, trochę błądząc. 24 września 1498 roku tak zapisał Alvaro Velho:
Podczas czyszczenia statku dowódcy floty zjawił się mężczyzna w wieku około czterdziestu lat. Mówił bardzo dobrze po wenecjańsku [po włosku/łacińsko-hiszpańsku], od stóp do głów ubrany był w lniane szaty, na głowie miał bardzo ładny czepek, u pasa zaś krótki miecz. Natychmiast po zajściu na ląd uściskał wszystkich dowódców i oznajmił, że jest chrześcijaninem ze wschodu i że w te strony przybył jako dziecko. Mieszka u pewnego władcy, który jest Maurem i ma 40 000 konnych; on sam też jest Maurem, lecz w głębi duszy pozostał chrześcijaninem (…).
Tylko tyle, a może i aż tyle poświęcił Velho na opis Gaspara. Miał on, będąc wysłannikiem swego władcy Goa, zapewnić o przyjaznych jego zamiarach. Jednak, analizując następne wydarzenia, należy przyjąć, iż dowódca wyprawy nie uwierzył mu na słowo. Dowiedziawszy się, że jest on szpiegiem, wziął go na tortury.
Na nich właśnie Gaspar miał się przyznać, że jest Żydem z Polski. Lecz zeznał także, że faktycznie został wysłany jako szpieg, a Goa ma złe zamiary i czeka jedynie na wsparcie w postaci okrętów. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem mieszkańcy okolic już od jakiegoś czasu zorientowali się, że statki da Gamy zbłądziły próbując wrócić do Europy. Planowali więc atak na przybyszów. Gaspar miał też wtedy wyznać, że będąc dzieckiem, w wyniku prześladowań Żydów, miał wyjechać z rodzicami. Ciężko stwierdzić, na ile wiarygodny jest powód prześladowań żydowskich. W XV wieku do Polski zjeżdżali Żydzi prześladowani w reszcie Europy, m. in. z Hiszpanii czy Portugalii. W 1453 dostali nawet specjalne przywileje, które jednak zostały zniesione rok później pod naciskiem szlachty (statuty nieszawskie). Jednakże trzeba powiedzieć, że polityka ograniczająca prawa i przywileje Żydów bynajmniej nie była w Rzeczypospolitej bezwzględnie stosowana. Portugalskie źródła mylą sytuację w Polsce z resztą Europy i podają, że jakoby nacisk ze strony Rzeczypospolitej w przyjęciu chrześcijaństwa zmusił ich do opuszczenia państwa. Oczywiście żadnego takiego edyktu nie było. Jeżeli jednak przyjąć za wiarygodne, że Gaspar miał pochodzić z Poznania, trzeba zwrócić uwagę na sytuację Żydów w tym właśnie mieście. Wówczas dzielnicę żydowską (dzisiejsza ul. Wroniecka, ul. Żydowska) często spotykały pożary, a przeciwko samym Żydom dochodziło do wystąpień (1447, 1464, 1468). Obawy przed kolejnymi wystąpieniami antyżydowskimi mogły być wystarczającym powodem do opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu. Pod koniec XVI wieku spora część Żydów opuściła już to miejsce w obawie o swoje bezpieczeństwo. Być może połowa XV wieku to moment, w którym Żydzi zaczęli opuszczać Poznań. Zdecydowanie nie należy tego jednak przypisywać w skali całego państwa.
Wedle innego źródła, zdecydowanie mniej wiarygodnego, Gaspar, podający się za Włocha, miał na torturach wyznać, że jadąc z rodzicami do Grecji, schwytany został przez piratów, wyznał na torturach, że jest narodowości tatarskiej (!), religii żydowskiej.
Wraz z rodzicami Gaspar miał trafić do Palestyny, do Aleksandrii, a następnie do Indii. Miał się tam udać lądem w bardzo młodym wieku, gdzie zajmował się handlem, posiadał własne statki, a nazywać się mógł Mahmet. Mogło to być jednak imię tylko nadane mu w Indiach lub które sam przyjął dla własnego bezpieczeństwa. Bez wątpienia był człowiekiem mówiącym w wielu językach, przewija się taka informacja w wielu źródłach: zna szereg języków i nazwy wielu prowincyj i miast. W Indiach ożenił się z Żydówką, z którą miał syna (w wieku 19 lat, gdy spotkał się z Portugalczykami). Owa Żydówka miała odegrać dużą rolę w gminie Żydowskiej w Koczinie.
Po torturach został oczywiście na statku da Gamy i został przez niego zmuszony do pilotowania statków na wodach indyjskich. Miał wówczas obiecać służbę Portugalczykom, przyjął nawet chrzest i imię Gaspar (Kacper) oraz nazwisko da Gama, zaś sam Vasco miał być ponoć jego ojcem chrzestnym. Szybko stał się ulubieńcem króla Emanuela III, który obdarowywał go darami i przywilejami. W 1500 roku wziął udział w wyprawie do Indii Cabrala. Nie dopłynęli tam jednak, bowiem natrafili na Brazylię, która wedle układu w Tordesillas przypadała Portugalii (choć jeszcze nie wiedziano, że takowa istnieje). Dwa lata później brał udział w drugiej wyprawie Vasco da Gamy do Indii. Od 1505 roku przebywał w Indiach pełniąc czynności dyplomatyczne u boku wicekrólów tego państwa. Miał też pozostawić po sobie zapiski z podróży i mapy, które jednak, niestety, zaginęły. Informacje o nim przestają się pojawiać w 1510 roku, więc należy przyjąć, iż wówczas zmarł (miałby wówczas ok. 60 lat).
W czasie podróży, w których uczestniczył Gaspar, służył on swoimi umiejętnościami nawigatorskimi, przydatna była również jego znajomość wielu języków i doświadczenie handlowe. W czasie swego pobytu w Indiach, jako zaufany króla, donosił mu o zachowaniach urzędników portugalskich. Po powrocie z Brazylii miał ożenić się w Portugalii po raz drugi, z jakąś szlachcianką. Kilka lat później miał odnaleźć swojego syna w Koczinie, który również się ochrzcił (otrzymał imię Baltazar).
Zdolności i umiejętności Gaspara czyniły go idealnym doradcą dla Portugalczyków konkurujących z Wenecją. Dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu handlowemu, a także pobytowi w Indiach był niezwykle cenny. Dzięki niemu pozostały także informacje o krajach znajdujących się nad Oceanem Indyjskim, a także o produktach i ich cenach, które można tam nabyć. Bez wątpienia przyczynił się do rozwoju wielkiej epoki portugalskiej.
Inspiracją do napisania tekstu była książka: J. Łenyk-Barszcz, P. Barszcz, Poza horyzont. Polscy podróżnicy.
Książka dostępna tutaj: https://wydawnictwofronda.pl/ksiazki/poza-horyzont
Agata Potkowska
Bibliografia:
Chabasiński W., Vasco da Gama. Wyprawy, odkrycia, dyplomacja, Warszawa 1997.
Kula M., Historia Brazylii, Wrocław 1987.
Łenyk-Barszcz J., P. Barszcz, Poza horyzont. Polscy podróżnicy, 2016.
Olszewicz B., Gaspar da Gama. Żyd poznański w Indjach XV wieku, [w:] Kronika miasta Poznania, R. IX, nr 3, 1931.
Silva J. H. da, Morskie dzieje Portugalczyków, przeł. V. Soczewińska, Gdańsk 1987.
Słabczyński W., Polscy podróżnicy i odkrywcy, Warszawa 1988.
Velho A., Relacja z wyprawy Vasco da Gamy do Indii, przeł. E. Milewska, wstęp i red. nau. J. Kieniewicz, Gdańsk 1996.