Historia skryta między drzewami. Unikalne odkrycie nad Jeziorem Sowica

Na wyspie nad Jeziorem Sowica grupa archeologów odkryła tajemniczy obiekt, który zostanie wpisany do krajowego rejestru zabytków. Wykopaliska koordynuje Kamil Rabiega, zaś badaniom przewodzi profesor Fabian Welc z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Podczas przeprowadzania badań wykorzystano różne metody badawcze. Między innymi  wykorzystano metodę magnetyczną oraz radarową. W pracach pomógł również tak zwany LIDAR, za pomocą którego skanuje się dany obszar z powietrza. Wykorzystano także drony i zdjęcia satelitarne. Co wstępnie udało się ustalić?

„Mamy do czynienia z unikalnym obiektem, natomiast jak na razie nie potrafimy powiedzieć jaka była jego funkcja” – mówi prof. Fabian Welc.

„Badania te przyniosły bardzo interesujące wyniki. Przede wszystkim dzięki metodzie magnetycznej, mogliśmy wyznaczyć wiele miejsc, gdzie znajdują się paleniska oraz inne obiekty archeologiczne. Ich rozmieszczenie na niemal całym obiekcie świadczy o tym, że był on wielokrotnie zasiedlany w okresach późniejszych niż najstarsza faza rozwoju kultury łużyckiej, która niewątpliwie wiąże się z powstaniem obiektu” – dodał.

Choć ciężko jednoznacznie ustalić póki co jakie konkretne zastosowanie miało znalezisko, to pobliskie Prabuty wzbogaciły się o niesamowity zabytek archeologiczny. Profesor Walc skwitował:

Prabuty zyskały najstarszy obiekt archeologiczny w całym regionie, o określonej formie i kształcie. Jeżeli potwierdzi się, że jest to wczesna epoka żelaza, późna faza kultury łużyckiej, to będziemy mogli datować te pozostałe obiekty w podobny sposób, bo tego typu struktur z późnej fazy rozwoju kultury łużyckiej nie znamy. Archeologom udało się odkryć ceramikę kultury kurhanów zachodniobałtyckich, ceramikę kultury wielbarskiej (okres wpływów rzymskich, to pierwsze wieki naszej ery), a nawet jeden fragment z okresu średniowiecza”.

Z racji tego, że wyniki są bardzo wstępne, badacze podkreślają, że wiążące będą do stawiania kolejnych tez badania radiowęglowe. Dzięki nim poznamy dokładniejszą datację odnalezionego zabytku.

Źródło: kwidzyn.naszemiasto.pl

Ewelina Kazienko

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*