Lechowe Pole 955 | Recenzja

Robert F. Barkowski, Lechowe Pole 955

Przyznaję, że po ostatnich wyczynach wydawnictwa Bellona, które dwiema rzekomo historycznymi publikacjami podważyło swoją wiarygodność rzetelnego wydawnictwa miałem poważne obawy sięgając po kolejną książkę sygnowaną ich logiem. Na szczęście moje obawy potwierdziły się tylko w niewielkiej części.

Piszący dotąd na temat Słowian Połabskich Robert Barkowski wziął tym razem na warsztat temat węgierskich najazdów na Europę zachodnią i bitwy, która położyła im kres. Należy tutaj zwrócić uwagę na rzetelne przygotowanie autora do omawianego tematu. Nie tylko dokładnie omówił źródła, z których korzystał, ale również zestawiał je ze sobą i porównywał, co jest porządną pracą badacza. Zbudowana w kolejnych rozdziałach narracja traktująca o przybyciu Madziarów na równinę węgierską oraz ich próby podboju dalszych terytoriów również zasługują na uwagę.

W całej pracy, która bardzo dobrze wpisuje się w stary cykl Historycznych Bitew, zabolała mnie jedna rzecz. Ilość powtórzeń. Odniosłem wręcz wrażenie, że przy tak wielkiej pracy jaką autor włożył w powstanie swojej książki zabrakło mu koncepcji na zagospodarowanie niespełna 180 stron, co doprowadziło do częstych powtórzeń niejednokrotnie w jednym rozdziale. Niestety zabieg ten bardzo mocno utrudnia płynną lekturę wybijając czytelnika z rytmu i powodując zagubienie się w narracji. Pomimo tego zagmatwania, jest to rzetelna praca, godna uwagi zarówno historyków jak i pasjonatów.

Łukasz Nowok

Wydawnictwo: Bellona (seria Historyczne Bitwy)

Ocena recenzenta: 5 / 6

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*