Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków│Recenzja

Magdalena Ogórek, Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków

Podczas II wojny światowej naziści, obok „Ostatecznego Rozwiązania Kwestii Żydowskiej”, Generalnego Planu „Wschód”, czy ekspansji terytorialnej III Rzeszy, dopuszczali się jeszcze jednej zbrodni – wywożenia zabytków i dziedzictwa narodowego z obszarów okupowanych, w tym Polski. Na dwa lata przed wybuchem konfliktu, Niemcy sporządzali skrupulatne inwentarze muzealne, po których kilka lat później ślad zaginął. Jak przypadkowy(?) pobyt w stolicy Austrii doprowadził do śledztwa dekady oraz odzyskania trzech eksponatów przez Muzeum Narodowe w Krakowie? Co stało się z „Zalotami Myśliwca” i „Widokiem Krakowa” Fałata? Nareszcie w końcu, gdzie podziała się krakowska „Walka karnawału z postem” Brueghela? O szczegółach na kartach monografii Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków autorstwa Magdaleny Ogórek.

Ciepły wiatr owiewa mi twarz na Ringstrasse, w samym centrum tętniącego życiem miasta. Za mną kilka burzliwych miesięcy kampanii prezydenckiej, przede mną, mam nadzieję, wieczność. Powoli opada wyborczy kurz, organizm od dawna domaga się chwili wytchnienia – takimi słowami rozpoczyna się pierwszy rozdział najnowszej książki Magdaleny Ogórek. Jednak czytelnik już od pierwszych stron wie, że wcale nie będzie towarzyszył kandydatce na urząd prezydenta w odpoczywaniu, gdyż decyduje się ona na wizytę w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu. Tam delektując się najpiękniejszymi dziełami, trafia na perłę renesansu – Walkę karnawału z postem Pietera Brueghela. Wówczas historyczce sztuki przypomina się passus z niemieckiego opracowania, w którym autorzy wspomnieli o sławnej czwórce z Krakowa, wywiezionej w trakcie II wojny, Damie z gronostajem Leonarda da Vinciego, Krajobrazie z miłosiernym Samarytaninem Rembrandta, Portrecie młodzieńca Rafaela Santiego oraz… Walce karnawału z postem niderlandzkiego artysty. To zapoczątkowało prawdziwe śledztwo z elementami pamiętnika, eseju, reportażu, powieści szkatułkowej i kryminału, skreślone na kartach książki.
Blisko 450-stronnicowe opracowanie czyta się, jak literaturę piękną. Dzięki licznym wtrąceniom oraz niebanalnemu łączeniu wątków, czytelnik dowiaduje się, że to, co stosunkowo od siebie odległe, tworzy sieć, panoramę zjawisk. Autorka niejednokrotnie decyduje się na zwrot ku sferze wewnętrznych przeżyć, odczuć, odwołań do swojego doświadczenia. Bardzo silne zapędy do fabularyzowania, poetyzowania opisów powodują, że nie jest to rozprawa historyczna w pełnym tego słowa znaczeniu. Owym tendencjom przyświecał cel wprowadzania kolejnych wątków. Niemniej bywają one czasami zbyt dominujące, co może przeszkadzać czytelnikom, oczekującym stricte naukowej narracji.
Opracowanie Magdaleny Ogórek odwołuje się do terminu tzw. długiego trwania, postulowanego przez francuską Szkołę Annales. Idea rozwinięta w latach 50. XX wieku proponowała odsunięcie klasycznej historii politycznej, na rzecz dostrzegania procesów przy użyciu metod ilościowych. Tak też historyczka sztuki, która notabene specjalizuje się w wiekach średnich, podejmuje się badania sztuki nowoczesnej, a w konsekwencji szkicuje biografię jednego z największych zbrodniarzy III Rzeszy. Niejednokrotnie stawia odważne, choć słuszne wnioski, np. o reakcji Austriaków, którzy kiedyś odrzucili Hitlera, a 15 marca 1938 r. przyjęli go na kolanach czy o wyparciu przez nich swej historii. Ogórek bardzo silnie podkreśla, że denazyfikacji nie było, a jeśli była, to tylko pozorna.
Ponadto monografia Lista Wächtera… domaga się wielu kwestii. Poczynając o podejmowanie materii reparacji wojennych przez instytucje, które niejednokrotnie na własne życzenie zaprzepaszczają możliwość odzyskania, choć niewielkiego odsetka tego, co zostało bezkarnie skradzione. Kończąc na znikomej ilości wyczerpujących prac naukowych, poświęconych II wojnie światowej. Te, które istnieją najczęściej są w języku niemieckim lub stosunkowo odległe w czasie. Na przykład recenzowana książka jest pierwszym studium o gubernatorze dystryktów krakowskiego i Dystryktu Galicja Generalnego Gubernatorstwa.
Autorka wykazała się bardzo przemyślanym układem treści. Dowodzi tego sześć zasadniczych rozdziałów, poprzedzonych słowem wstępnym bpa Michała Janochy i Uki Goñiego oraz prologiem, a uwieńczonych epilogiem, podziękowaniami i biogramem Wächtera. Niesamowitą wartość merytoryczną pracy wnosi przetłumaczona korespondencja, przede wszystkich pary gubernatorstwa. Godne uwagi są zdjęcia rodzinne Austriaków oraz barwne, powstałe w trakcie tworzenia opracowania.
Serdecznie polecam książkę Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków wszystkim, a szczególnie miłośnikom historii sztuki. Dzięki niej można się dowiedzieć, jak losy jednego z najważniejszych ekspresjonistów Egona Schielego, potępionego przez nazistów, wiążą się z Charlottą von Wächter, żoną gubernatora. Jak również, jaką drogę przebyły trzy zrabowane obiekty – mapa Rzeczypospolitej Obojga Narodów z 1772 r., akwarela Julii Potockiej oraz renesansowy miedzioryt, zanim wróciły do Krakowa.

Wydawnictwo FRONDA

Ocena recenzenta: 5/6

Paulina Jaśniak

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*