Mózg polityczny – D. Westen
Bardzo chcielibyśmy uchodzić za ludzi racjonalnych, którzy gruntownie analizują każde „za i przeciw” przed podjęciem ważnej decyzji. Między innymi do takich decyzji należy kwestia oddania głosu na tego lub innego kandydata w wyborach. W końcu ci, których wybierzemy będą kształtować nasz byt przez całą kadencję. Jednak, jak pokazują najnowsze badania (w tym badania neurobiologiczne) przeprowadzone przez zespół naukowców pod kierunkiem Drew Westena, w wyborze polityków działamy kompletnie nieracjonalnie. Jak to możliwe?
Badania przeprowadzone na wyborcach republikanów i demokratów w Stanach Zjednoczonych, a także analiza przekazu medialnego kampanii prowadzonych przez obie partie, jednoznacznie wykazują, że podczas podejmowania decyzji politycznych górę biorą emocje. Im bardziej trafiająca do serc (a nie koniecznie do umysłów) kampania wyborcza, tym bardziej prawdopodobne, że dana partia odniesie sukces polityczny.
Książka Drew Westena na pewno nie jest łatwa w odbiorze. Nie chodzi tutaj o dobór języka, bowiem autor prowadzi bardzo żwawy i swobodny wywód. Jednak ciężko jest dowiedzieć się, że bardzo często jako wyborcy dajemy się podejść emocjom. Szczególnie tym najprostszym jak strach czy wstręt. Przeanalizowane przez autora spoty wyborcze, wypowiedzi i debaty różnych polityków dają jednoznaczną odpowiedź: mózg polityczny jest mózgiem emocjonalnym. Żaden wyborca nie kalkuluje na zimno prawdziwego przesłania kandydatów na dany urząd.
Badania zespołu Westena pokazują również, jak bardzo cenimy sobie komfort psychiczny wynikający z przeświadczenia o wybraniu jedynej słusznej drogi. Otóż nawet jeśli w wypowiedzi naszego faworyta, człowieka, któremu chcemy oddać nasz głos, stwierdzimy jakąkolwiek niespójność, to nasz mózg „wyłączy” i zracjonalizuje ową niekonsekwencję. I to zawsze na korzyść naszego kandydata.
Pomimo tego, że treść książki nie zawsze podbudowuje nasze ego jako wyborców, to jest doskonałą analizą stosowanego obecnie marketingu politycznego. Dzięki doskonale prowadzonej narracji, ogromnej liczbie przykładów wyjętych z życia politycznego Stanów Zjednoczonych, a także przekształceniu każdego z przykładów (ubraniu w inne sformułowania, przy zachowaniu dotychczasowej treści) możemy przekonać się, jak łatwo budować poparcie polityczne na (często ślepych) emocjach. Dzięki temu możemy spokojnie przenieść wiele sytuacji na nasze polskie poletko, które choć bardziej zatomizowane, to kieruje się tymi samymi przesłankami.
Być może dzięki tej książce wiele osób ślepo podążających za partiami zweryfikuje swoje poglądy i dostrzeże, że każda z nich opiera się na dużej dozie populizmu i manipulowania odczuciami wyborców. Choć może jest to tylko pobożne życzenia, a mózg polityczny na zawsze pozostanie nieracjonalny. Ale może choć trochę większą będziemy mieli tego świadomość.
Ocena recenzenta: 6/6
Daria Czarnecka