Adam Pach, Portrety oficerów jazdy i kawalerii niepodległej Rzeczypospolitej z lat 1918 – 1939 – 1945 z archiwum autora, Wydawnictwo Avalon 2024
Kawaleria – formacja, jak mało która związana z dziejami Rzeczypospolitej. Wielkie zwycięstwa, dyscyplina, szyk i elegancja – to tylko niektóre z określeń przywodzące na myśl przedstawicieli jazdy. Album Portrety oficerów jazdy i kawalerii niepodległej Rzeczypospolitej z lat 1918 – 1939 – 1945 z archiwum autora – przedstawia fotografie i sylwetki członków korpusu oficerskiego kawalerii II Rzeczypospolitej.
Kilka słów o autorze
Adam Pach jest pasjonatem historii, którego polem zainteresowań są szczególnie lata poprzedzające odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz okres międzywojenny.
Miłośnik polskiej kawalerii i jej tradycji. Przez lata gromadził fotografie przedstawiające polskich oficerów, by dzisiaj po mozolnym odszyfrowaniu ich tożsamości i sporządzeniu dla każdego biogramu, podzielić się z nami owocami swojej pracy.
Zajrzyjmy zatem do środka!
Co znajdziemy w książce Portrety oficerów jazdy i kawalerii niepodległej Rzeczypospolitej z lat 1918 – 1939 – 1945 z archiwum autora?
Album to przede wszystkim fotografie i biogramy wybitnych kawalerzystów, których czyny zapisały się złotymi zgłoskami w dziejach polskiej jazdy. Wielu z nich poświęciło życie
w obronie i w imię Ojczyzny. Jedni po zakończeniu II wojny światowej pozostali na emigracji, inni powracali do ukochanego kraju, gdzie niejednokrotnie czekały ich tortury i więzienie.
Poza fotografiami portretowymi znajdziemy fotografie grupowe, przedstawiające sceny z życia pułku takie jak manewry, zawody hippiczne czy święta pułkowe. Są też zdjęcia zarówno pułkowych odznak oficerskich, jak i żołnierskich.
Rys techniczny książki Portrety oficerów jazdy i kawalerii niepodległej Rzeczypospolitej z lat 1918 – 1939 – 1945 z archiwum autora
Na Portrety oficerów jazdy i kawalerii niepodległej Rzeczypospolitej z lat 1918 – 1939 – 1945
z archiwum autora składają się fotografie kawalerzystów opatrzone opisami i biogramami wybranych przedstawicieli korpusu oficerskiego kawalerii II Rzeczypospolitej.
Lekturę albumu zaczynamy od wstępu, następnie czekają na nas ułańskie sylwetki i wspomniane biogramy, jak również fotografie grupowe. Całość uszeregowana jest wedle jednostek, w których służyli uwiecznieni na zdjęciach oficerowie.
Dodatkowo album wyposażony jest w bardzo przydatne narzędzie – wykaz skrótów, jak i bibliografię. Dzieło wieńczy indeks, który w tym przypadku jest indeksem osobowym. Nie ustrzeżono się drobnych drukarskich chochlików – Starogard Gdański stał się Stargardem Gdańskim, zaś Kłuszyn – Kałuszynem.
Na froncie oprawy u dołu znajduje się fotografia przedstawiająca trębaczy orkiestry 1. Pułku Strzelców Konnych. Wyżej podziwiamy kolaż złożony z fotografii portretowych oficerów, który umieszczony został na tle amarantowo – grantowych barw Centrum Wyszkolenia Kawalerii.
Na górnej części tylnej okładki znajdziemy fotografie portretowe trójki oficerów, poniżej trzy odznaki pułkowe, zaś u dołu krótką prezentację autora wraz ze zdjęciem. Całość została solidnie oprawiona
i wydrukowana na papierze dobrej jakości.
Ułani, Ułani, malowane dzieci
Przez wieki liczne zwycięstwa polskiego oręża były udziałem jazdy. Husaria pod Kircholmem, Kłuszynem czy Wiedniem, jak i ułani pod Rokitną czy Komarowem udowodnili swym przykładem powyższe słowa.
Międzywojenny korpus oficerski kawalerii, którego to przedstawicieli podziwiać możemy
w albumie Portrety oficerów jazdy i kawalerii niepodległej Rzeczypospolitej z lat 1918 – 1939 – 1945 z archiwum autora, charakteryzowało wielkie poczucie honoru, wysokie morale, dyscyplina, tężyzna fizyczna i wykształcenie.
Natomiast szyk i elegancja przedstawicieli tej formacji sprawiały, że: niejedna panienka i niejedna wdowa, za wami ułani polecieć gotowa.
Podsumowanie
Album Portrety oficerów jazdy i kawalerii niepodległej Rzeczypospolitej z lat 1918 – 1939 – 1945 z archiwum autora jest publikacją bardzo cenną przede wszystkim za sprawą umieszczonego w nim materiału zdjęciowego.
To wielka gratka dla miłośników polskiej kawalerii, jak i dla kolekcjonerów kawaleryjskich pamiątek. Wielkie podziękowania należą się autorowi za to, że podzielił się z Tobą, Drogi Czytelniku, swoimi zbiorami, których skatalogowanie i opatrzenie komentarzem zajęło z pewnością sporo czasu i trudu.
Tymczasem zakończmy cytatem z Ułańskiej jesieni autorstwa Pierwszego Ułana Drugiej Rzeczpospolitej – gen. Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego, z którym zapewne zgodziłby się każdy wskrzeszony kawalerzysta:
Lecz gdyby kazały wyroki ponure
Na ziemi się meldować, by raz drugi żyć,
Chciałbym starą wraz z mundurem wdziać na siebie skórę,
Po dawnemu wojować, kochać się i… pić.
Wydawnictwo Avalon
Ocena recenzenta: 4/6
Patryk Krygier
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Avalon.