Minęły 73 lata od katastrofy brytyjskiego samolotu Spitfire, a on ponownie lata dzięki restauracji, która pochłonęła 3 miliony funtów brytyjskich.
Został zestrzelony w 1944 roku w północnej Francji, a konkretniej w Normandii. NH341 brał udział w 27 misjach bojowych między czerwcem a lipcem 1944 roku. Latało nim dziewięciu pilotów z Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych.
Pilot John Romain odbył dziewiczy lot po 30 miesiącach naprawy samolotu w okolicach Duxford w Cambridge. A sam projekt został ogłoszony „olbrzymim sukcesem”. Jak myślano, NH341 napotkał swoje przeznaczenie 73 lata temu w okolicach Caen w północnej Francji. Jimmy Jeffrey był pilotem w pamiętnym podniebnym rejsie. Po rozbiciu, Francuskie Siły Oporu pomogły mu dostać się do jego jednostki stacjonującej w pobliskiej wiosce. Przed trzema laty uszkodzony kadłub samolotu został zakupiony przez Keitha Perkinsa do firmy Aero Legends, która zajmuje się komercjalnymi lotami zabytkowymi samolotami.
Fot.: Domena publiczna
Błażej Filipiak