P. Kołodziejski, Wojna polsko – bolszewicka 1920 w komiksie
Dzieło Pawła Kołodziejskiego to pierwszy komiks historyczny, jaki trafił w moje ręce do recenzji. Jest to również pierwsza pozycja jaką przyszło mi czytać w celu zrecenzowania wraz z moim sześcioletnim synem. Co istotne, historia wojny polsko – bolszewickiej autorstwa Kołodziejskiego, mojego kompana, dotychczas fana świnki Peppy, zainteresowała. Na kolejne fragmenty czekał z niecierpliwością.
„Wojna polsko – bolszewicka 1920 w komiksie” nie jest pierwszym tego typu dziełem w dorobku Pawła Kołodziejskiego. Autor ma w swoim „arsenale” między innymi „Historię Polski w komiksie” i „Dywizjon 303”. Komiks poświęcony wojnie, odradzającego się państwa Polskiego z bolszewikami, nieprzypadkowo został wydany w setną rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej. Jak można przeczytać na tylnej części okładki, Paweł Kołodziejski za pomocą komiksu, wspólnie z czytelnikiem chce odpowiedzieć na pytania, „Czy zatrzymanie bolszewickiej nawały uchroniło Zachód przed pochodem czerwonej rewolucji? I dlaczego bitwa zaliczana jest do tych, które zdecydowały o losach świata?”
Historia w formie komiksu to przede wszystkim piękne ilustracje, przyciągające młodego czytelnika, ale przyjemne dla oka również tego starszego. Wizualnie całość jest ciekawie skomponowana i nawet bez tekstu, oglądanie kolejnych slajdów sprawia przyjemność. Przygodę zaczynamy z młodym mężczyzną na deskorolce, który dostaje zlecenie na narysowanie komiksu. W pewnym momencie wpada na pomysł, że przewodnim bohaterem będzie postać Marszałka Józefa Piłsudskiego, który „wyprowadził naród ze 123 lat ciemnej niewoli…” W ten sposób poznajemy historię pierwszego Marszałka Polski, Legionów, dowiadujemy się czemu to właśnie 11 listopada jest świętem Niepodległości. Na kolejnych stronach poznajemy już historię wojny polsko – bolszewickiej. Co jakiś czas natrafiamy na przemyślenia mężczyzny na deskorolce rysującego komiks. Autor na sześćdziesięciu stronach w formie ilustracji opowiada historię zmagań wojny z bolszewikami i wielkiego zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej. Nie jest to zatem pozycja dla kogoś, kto chce poszerzyć swoją wiedzę na temat tej części historii Polski. Moim zdaniem komiks jest skierowany do dzieci i młodzieży. Najważniejsze jest to, że faktycznie do nich trafia. Wciąga i mały/młody czytelnik pokonuje kolejne fragmenty z uśmiechem na twarzy i zainteresowaniem. To jest ogromny sukces Pawła Kołodziejskiego. Wiem o czym piszę, gdyż już od jakiegoś czasu chciałem odciągnąć uwagę mojego synka od Peppy i udało się to dzięki „Wojnie polsko – bolszewickiej 1920 w komiksie”. Nie jest oczywiście tak, że dorosły fan komiksów nie znajdzie w tej pracy nic dla siebie. Wręcz przeciwnie, zwłaszcza jeśli nie jest miłośnikiem historii i na lekcjach „spał”. Należy jednak pamiętać, że nie jest to praca naukowa. A jedynie komiksowa podróż, która opisuje podstawy jakie każdy z nas powinien pamiętać ze szkoły podstawowej. Brakuje mi informacji o generale Rozwadowskim, gdyż doczekał się podobnie jak inni dowódcy (z wyjątkiem Piłsudskiego), krótkiej wzmianki dopiero na końcu komiksu. Ostatnie strony to właśnie sylwetki dowódców po stronie polskiej i bolszewickiej. Dla mnie trochę za krótkie, ale nie zanudzą młodego czytelnika. A jak już napisałem, ogromnym plusem komiksu jest to, że wciąga dzieci. Które zwłaszcza dziś, w dobie Internetu trudno jest zainteresować historią. Pawłowi Kołodziejskiemu się to udało i dlatego bez wahania dostaje szóstkę.
Wydawnictwo: Wydawnictwo AA
Ocena recenzenta: 6/6
Kamil Janczarek