Tadeusz Hołówka

29 sierpnia 1931 roku Tadeusz Hołówka został zamordowany przez ukraińskich nacjonalistów

Tego dnia 1931 roku Tadeusz Hołówka, polski polityk i publicysta, wybitny członek PPS, konspirator, bliski współpracownik Józefa Piłsudskiego oraz człowieka sprawy ukraińskiej w II RP został zamordowany przez ukraińskich nacjonalistów

Tadeusz Hołówka urodził się we wrześniu 1889 roku w odległym Kazachstanie. Jako uczeń gimnazjum w Ałma-Acie nawiązał kontakt z organizacją Socjalistów-Rewolucjonistów, znanych jako eserowcy.

Hołówka związany był z dwoma miastami – Petersburgiem, gdzie jako student uniwersytetu współpracował z polskimi organizacjami konspiracyjnymi, oraz Krakowem, dokąd przeprowadził się po zakazie studiowania w Rosji. W Krakowie spotkał się z otoczeniem Józefa Piłsudskiego, którego pozostał oddanym zwolennikiem przez całe życie.

W trakcie działalności konspiracyjnej kierował masowymi strajkami na rosyjskich uczelniach i prowadził działalność publicystyczną. Przez wiele lat był ważnym członkiem Polskiej Partii Socjalistycznej, ale sercem bliższy był obozowi piłsudczyków.

Podczas I wojny światowej Tadeusz Hołówka współtworzył Polską Organizację Wojskową zainicjowaną przez Józefa Piłsudskiego. W 1918 roku odbył słynną podróż na wschód jako tajny emisariusz polityczny, próbując zawiązać niezależne polskie jednostki wojskowe z Polaków służących w armii rosyjskiej. Bezskutecznie.

Po odzyskaniu niepodległości dla Polski aktywnie działał w organizowaniu pierwszego gabinetu Tymczasowego Rządu Ludowego w Lublinie. Brał udział w tworzeniu manifestu, zapowiadającego radykalne zmiany w systemie politycznym i społeczno-gospodarczym. Był radnym w Warszawie, skupiając uwagę na sprawach pracowników i kwestiach kulturalnych, angażując się w życie teatrów warszawskich.

Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej, za co uhonorowano go Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. Był czołowym publicystą PPS, podejmując tematy narodowościowe. Wspierał ideę federalizmu Polski z Ukrainą, Litwą i Białorusią oraz propagował koncepcję prometeizmu – dążenie do rozbicia wewnętrznego Rosji sowieckiej i wspierania niepodległości narodów rosyjskich pod opieką Polski.

Tadeusz Hołówka był współzałożycielem Związku Zbliżenia Narodów Odrodzonych, utworzonego w 1921 roku, skupiającego emigracyjną opozycję antysowiecką z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu Południowego. Od 1927 roku pełnił funkcję naczelnika Wydziału Wschodniego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Dążył do poprawy stosunków między Polską a Ukrainą i wspierał autonomię dla Ukraińców w Galicji Wschodniej.

Mimo jego działań na rzecz współpracy polsko-ukraińskiej, jego idee stały się zagrożeniem dla radykalnych poglądów promowanych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, założoną w 1929 roku.

Podczas prywatnego pobytu w Truskawcu Tadeusz Hołówko spotkał się z politykami ukraińskimi. Jego obecność w uzdrowisku została zauważona przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). W dniu 29 sierpnia 1931 roku Dmytro Danyłyszyn i Wasyl Biłas dokonali zamachu na Hołówkę w pensjonacie przy klasztorze Sióstr Bazylianek.

Ofiara została ranią trzy razy strzałami z broni krótkiej przez jednego z napastników, drugi użył sztyletu. Sztylet pozostawiono w ciele. Według innej wersji, obaj napastnicy oddali razem sześć strzałów. Sprawcy uciekli z miejsca zbrodni. Atakiem kierował Roman Szuchewycz, członek Krajowej Egzekutywy OUN, wspomagali go Iwan Gabrusewycz i Zenon Kossak.

Przeczytaj także: Kurorty wypoczynkowe II RP – Truskawiec

Zamach na Hołówkę wywołał szok i został potępiony zarówno przez polską, jak i część ukraińskiej społeczności. Hołówko był znany z popierania sprawy ukraińskiej i przyjaznego stosunku do mniejszości ukraińskiej.

Greckokatolicki biskup stanisławowski, Hryhorij Chomyszyn, określał go jako „białego kruka” wśród Polaków za jego działalność na rzecz sprawy ukraińskiej. Pomimo że obaj bezpośredni sprawcy byli podejrzani, śledztwo nie przyniosło rezultatów.

W wyniku napadu na pocztę w Gródku Jagiellońskim oraz groźby kolejnych aktów terroru ze strony ukraińskich nacjonalistów, władze zdecydowały się na szybki proces sądowy dla czterech aresztowanych sprawców. W trakcie przesłuchań jeden z nich, Biłas, przyznał się do zabójstwa Tadeusza Hołówko i wskazał współuczestnika, Danyłyszyna. By zweryfikować swoje zeznania, opowiedział o szczegółach zamachu w Truskawcu.

Proces odbył się między 19 a 23 grudnia 1932 roku w sądzie okręgowym we Lwowie. Biłas w trakcie rozprawy odwołał swoje wcześniejsze zeznania dotyczące zabójstwa Hołówki. Po krótkim procesie Dmytro Danyłyszyn i Wasyl Biłas zostali skazani na karę śmierci za napad, morderstwo oraz próby zabójstwa. Żądania ułaskawienia Biłasa i Danyłyszyna zostały odrzucone. Wyrok został wykonany 24 grudnia 1932 roku w więzieniu w Brygidkach we Lwowie.

Po wykonaniu kary śmierci na obu terrorystach, którzy zostali skazani przez niezależny sąd, w greckokatolickich cerkwiach odbywały się uroczystości ku ich czci. Jednak bp Hryhorij Chomyszyn oraz nieliczni Ukraińcy byli temu przeciwni. 23 grudnia 2017 r we Lwowie, na budynku więzienia „Brygidki” w dniu 85. rocznicy egzekucji morderców, umieszczono  tablicę pamiątkową ku czci sprawców zbrodni.

Treść tablicy: „Na podwórzu tego budynku (byłe więzienie Brigidki) 23 grudnia 1932 roku byli straceni bojownicy za ukraińskie niezależne wspólne państwo – członkowie UWO i OUN Wasyl Biłas i Dmytro Danyłyszyn”

Źródła: Polskie Radio, Dzieje.pl, Przystanek Historia

Comments are closed.