Tego dnia 1620 roku mała miejsce bitwa na Białej Górze
Bitwa na Białej Górze była kluczowym momentem w początkowej fazie wojny trzydziestoletniej, która zakończyła się klęską czeskiego powstania i umocnieniem panowania Habsburgów na kolejne kilkaset lat.
Bitwa ta miała miejsce 8 listopada 1620 roku, niedaleko Pragi, na terenie znanym jako Biała Góra. Christian z Anhalt dowodził tutaj czeskimi siłami liczącymi 21 000 żołnierzy, które ostatecznie zostały oskrzydlone przez nieco większe siły liczące 23 000 żołnierzy dowodzone przez Ferdynanda II, cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego.
Zajrzyj też tu: Biała Góra – czeska tragedia
Jego armia, w skład której wchodziły siły dowodzone przez Karola Bonawenturę de Longueval, hrabiego Bucquoy, oraz Niemiecka Liga Katolicka pod dowództwem Johanna Tserclaesa, hrabiego Tilly, zdołała złamać determinację czeskiej armii. Chociaż Czesi nie ponieśli ciężkich strat, porażka podkopała ich morale, torując drogę siłom cesarskim do przejęcia kontroli nad Pragą następnego dnia.
Na początku XVII wieku wiele czeskich terytoriów, mimo że znajdowało się pod panowaniem w dużej mierze katolickiego Świętego Cesarstwa Rzymskiego, było domem dla znacznych społeczności protestanckich. Społeczności te cieszyły się pewnymi swobodami i przywilejami, które pozwalały im na pewną dozę religijnego i politycznego samostanowienia.
Gdy w 1617 r. cesarz Maciej zaczął podupadać na zdrowiu, jego następcą został Ferdynand, pobożny katolik i zwolennik kontrreformacji. Wybór ten wywołał wielki niepokój wśród czeskich protestantów, którzy obawiali się utraty nie tylko swojej własności, ale także quasi-niezależności, która obejmowała lokalne konstytucje i prawo do wyboru króla.
Ferdynand, który miał zostać cesarzem Ferdynandem II po śmierci Macieja w 1619 r., postrzegał protestantyzm jako zagrożenie dla Imperium i starał się egzekwować absolutną kontrolę nad Czechami, promując nawracanie katolików i dążąc do odzyskania ziem kościelnych nabytych przez protestantów podczas wczesnej reformacji.
Społeczność protestancka była szczególnie oburzona tym, co postrzegała jako naruszenie listu cesarza Rudolfa II z 1609 roku, który obiecywał wolność religijną w całych Czechach. W maju 1618 r. czeska szlachta skonfrontowała się z cesarskimi emisariuszami na Zamku Praskim, aby zaprotestować przeciwko tym naruszeniom; konfrontacja zakończyła się wyrzuceniem przez okno dwóch emisariuszy i sekretarza, co stało się wydarzeniem znanym jako Trzecia Defenestracja Pragi i które zapoczątkowało czeską rewoltę.
Do listopada 1619 r. Czesi wybrali Fryderyka V, elektora Palatynatu i kalwinistę na króla Czech.
Do 1620 r. Ferdynand II umocnił swoją władzę jako cesarz i rozpoczął misję podporządkowania Czech i stłumienia tamtejszego powstania. Król Fryderyk i jego główny dowódca, książę Christian z Anhalt, zebrali protestanckie siły liczące 30 000; w odpowiedzi Ferdynand wysłał nieco mniejszą, ale doświadczoną armię liczącą 25 000 pod dowództwem feldmarszałka Tilly’ego, utalentowanego dowódcy pochodzenia hiszpańsko-flamandzkiego i pobożnego katolika.
Siły Tilly’ego składały się z dwóch armii: żołnierzy cesarskich dowodzonych przez hrabiego Bucquoy i oddziałów niemieckiej Ligi Katolickiej bezpośrednio pod jego dowództwem. Najemnicy byli powszechnym elementem tych armii, a sam Tilly był przez niektórych uważany za jednego z nich. Wśród członków Ligi Katolickiej znajdował się René Descartes, który później zasłynął jako wybitny filozof.
Po zajęciu większości zachodnich Czech, siły Ferdynanda ruszyły na Pragę, która do tego czasu znajdowała się pod kontrolą rebeliantów. Wojska czeskie próbowały utrudnić im działania poprzez zasadzki, ale siły cesarskie umiejętnie je omijały. Christian z Anhalt, pomimo przeciwności losu, umieścił swoje wojska na Białej Górze, strategicznym, ale odsłoniętym płaskowyżu w pobliżu Pragi. Morale w jego szeregach było niskie z powodu niedawnych porażek, niewypłaconych żołdów i nadejścia surowych warunków zimowych.
8 listopada rozpoznawczy atak niewielkiej części armii cesarskiej zaskoczył Czechów i doprowadził do ich wycofania. Tilly szybko wzmocnił swoje oddziały, a czeskie linie zaczęły się załamywać. Książę Christian wysłał swojego syna z piechotą i kawalerią do kontrataku, ale po początkowym uderzeniu zostali odparci przez kawalerię Tilly’ego. Czeska piechota, widząc odwrót swojej kawalerii i dopiero angażując siły cesarskie, wystrzeliła pojedynczą salwę przed wycofaniem się. Następnie cesarska kawaleria okrążyła oddziały protestanckie, powodując ogólny odwrót bez bezpośredniej walki.
Ostatecznie siły czeskie zostały pobite przez armię Ferdynanda. Konfrontacja była krótka, trwała tylko około godziny, ale w jej wyniku siły czeskie zostały zdewastowane i straciły około 4000 ludzi lub jeńców, podczas gdy strona cesarska poniosła minimalne straty.
Po klęsce sił czeskich Tilly przejął kontrolę nad Pragą, skutecznie kończąc powstanie. Król Fryderyk, który panował tylko przez rok, uciekł za granicę wraz z żoną Elżbietą, zyskując pogardliwy tytuł „Zimowego Króla”. Czterdziestu siedmiu przywódców rebelii stanęło przed sądem, a 27 z nich zostało skazanych na śmierć w wydarzeniu zapamiętanym jako „egzekucja na Rynku Staromiejskim”, z takimi postaciami jak Kryštof Harant i Jan Jesenius wśród skazanych. W czasach współczesnych miejsce to jest oznaczone 27 krzyżami wmurowanymi w kostkę brukową placu. W następstwie bitwy większość czeskiej szlachty została wygnana, a ich majątki przejęte.
Na Śląsku utrzymały się siły protestanckie, dowodzone przez księcia Johanna Georga von Brandenburg z Krnova, który kontynuował konflikt z siłami cesarskimi na Morawach i dzisiejszej Słowacji do 1623 roku.
W 1621 roku Cesarz Ferdynand II nałożył surowe edykty religijne, nakazując wszystkim kalwinistom i nie-luteranom przejście na katolicyzm lub opuszczenie kraju w ciągu trzech dni, a w następnym roku zakazując praktyk luterańskich. Do 1626 r. wszyscy luteranie zostali podobnie zobowiązani do konwersji lub wygnania. Wysiłki podejmowane przez arcybiskupa Harracha z Pragi i Jaroslava Borzitę z Martinic od 1627 r. miały na celu nawrócenie „heretyków” bez użycia przemocy, jednak znaczna liczba protestantów pozostała nieugięta.
W międzyczasie siły hiszpańskie zajęły Palatynat w ramach kampanii przeciwko Holendrom, a ponieważ protestantyzm był zagrożony w Niemczech, Dania, a później Szwecja dołączyły do walki w obronie sprawy protestanckiej.
Do końca wojny populacja Czech zmniejszyła się o jedną trzecią. Spuścizną bitwy był dwustuletni okres przymusowego nawracania katolików, słabnięcie czeskojęzycznej szlachty i ograniczenie używania języka czeskiego, któremu przeciwdziałało jedynie czeskie odrodzenie narodowe pod koniec XVIII wieku. Okres ten został nazwany „ciemnym wiekiem” przez czeskich nacjonalistycznych naukowców i autorów, takich jak Alois Jirásek.