Podczas remontu ulicy Miodowej i placu Krasińskiego w Warszawie robotnicy odkryli drewnianą ławeczkę i pozostałości chaty liczącej ponad 400 lat. Wszystko zostało wydobyte we wtorek, 27 marca 2018 roku. Istnieją podejrzenia, że chata ta została uwieczniona w 1778 roku na obrazie malarza – Bernardo Bellotta.
Pierwsze ślady budynku zaczęły się pojawiać już na głębokości kilku centymetrów. Grupa archeologów wstępnie datuje jego występowanie na XVI–XVII wiek. Obok chaty znajdowały się pozostałości studni.
Drewniana ławeczka została owinięta folią. Już wkrótce zostanie zbadana, by móc ustawić jej wiek. Jest zachowana in situ, czyli w swoim pierwotnym położeniu.
„Stoi pod ziemią jakby ktoś dopiero od niej wstał” – napisał na swoim facebookowym profilu varsavianista Piotr Otrębski.
Bernardo Bellotto, znany też jakoa Canaletto, przyszedł na świat w Wenecji 30 stycznia 1721 roku. Zmarł 17 listopada 1780 w Warszawie. Był włoskim malarzem, przedstawiciele, weneckiego malarstwa wedutowego, czyli malowania niewielkich wymiarów pejzaży przedstawiających widoki miast. Zyskał pozycję nadwornego malarza na dworze Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Niektórzy podejrzewają, że obraz Plac Krasińskich, który malarz stworzył w 1778 roku przedstawia właśnie tę chatę. Nie jest to jednak całkowicie pewne. Dopiero badania dendrochronologiczne próbek drewna pozwolą dokładniej oszacować chronologię odkrycia.
Miasto zaprasza wszystkich chętnych do odwiedzenia tego niezwykłego miejsca. Od strony pałacu Krasińskich jest możliwość obserwacji prowadzonych badań.
Źródła: wyborcza.pl, gazeta.pl
Fot: Wikimedia Commons
Nicola Chwist