Odkrycie archeologów w Tyrawie Solnej, miejscowość w województwie podkarpackim, jest kolejnym niezwykłym znaleziskiem w tym roku. Odnaleziono kilkaset fragmentów naczyń do produkcji soli, które możemy prawdopodobnie datować na przełom epok brązu i żelaza.
Archeolodzy podejrzewali już od prawie 30 lat podejrzewali, że w tym rejonie głęboko pod ziemią kryje się dawna działalność ludzka. Jednak badania wykopaliskowe rozpoczęły się tam dopiero w tym roku, to co odkryto przeszło najśmielsze oczekiwania badaczy.
Projektem kierują dr. Maciej Dębca z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz prof. Thomas Sail z Uniwersytetu w Ratyzbonie.
Odkryto instalację solowarską z prostą konstrukcją. Do naszych czasów zachowały się poza konstrukcją także gliniane piecy. Z badań geofizycznych przeprowadzonych w ramach projektu wynika, że ludzie musieli przenosić instalacje solowarskie, a więc w okolicach musi być więcej podobnych instalacji. Ludziom w tamtych czasach łatwiej było przenieść instalacje(potrzebna duża ilość drewna do produkcji) niż przenosić drewno potrzebne do produkcji soli. Archeolodzy prowadzą obecnie specjalistyczne badania, które pomogą w badaniach oraz w potwierdzeniu datacji.
Do tej pory najstarszą kopalnią soli w Polsce była Wieliczka datowana na epokę neolitu czyli ok 6 tysięcy lat temu. Badacze planują poszukiwania kolejnych miejsc z instalacjami w tym rejonie(tj Tyrawie Solnej) gdyż nie wiadomo na jaka skalę produkcja soli była prowadzona. Ludzkość od dawien dawna wie jak ważnym składnikiem jest sól choćby w procesie konserwacji żywności. Kolejne badania na tym obszarze planowane są na przyszły rok. Archeolodzy muszą się spieszyć z wykopaliskami gdyż pozostałością po tych instalacjach grozi m.in. zniszczenie przez nieświadomych ludzi. Ciąg dalszy projektu ma na celu odnalezienie, jeśli istnieją, inne instalacje solowarskie używane na tych terenach.
Źródło tvn24.pl
Zdj. Wikimedia Commons
Patrycja Krawczyk