Marci Shore, Kawior i popiół. Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem Warszawa 2008.
Niewiele jest publikacji, które w tak wielowymiarowy i wciągający sposób opisują koleje losu polskich literatów i poetów uwiedzionych a następnie dogłębnie rozczarowanych marksizmem porewolucyjnej Rosji. Opisania zawiłych dziejów bardziej i mniej znanych czytelnikowi polskiemu twórców podjęła się amerykańska historyczka i badaczka, Marci Shore w Kawior i popiół. Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem.
Marci Shore – o autorce książki
Marci Shore jest uznaną badaczką dziejów komunizmu i Europy Wschodniej. Pracę magisterską obroniła na Uniwersytecie w Toronto w 1996 roku, pracę doktorską obroniła zaś na Uniwersytecie Stanforda w 2001 roku[1]. Pracowała na licznych uznanych uniwersytetach, obecnie naukowo związana jest z Uniwersytetem w Yale[2]. Badaczka ma na swoim koncie wiele uznanych publikacji poświęconych politycznej, kulturowej oraz ideowej historii Europy Środkowej i Wschodniej[3].
W 2006 roku Marci Shore opublikowała książkę Caviar and Ashes: A Warsaw Generation’s Life and Death in Marxism, 1918–1968 (wydanie polskie pt. Kawior i popiół. Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem, przeł. Marcin Szuster, Warszawa 2008). Książka ta porusza tematykę polskich twórców i poetów, których uwiodła ideologia marksizmu, kształtowana przez porewolucyjną Rosję.
Kawior i popiół. Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem
Książka zawiera podtytuł Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem, co stanowi cenną wskazówkę co do zawartości dzieła. Pierwsza wersja książki, jak wskazała autorka, została napisała jako rozprawa doktorska na Uniwersytecie Stanforda w roku akademickim 2000-2001.
Określenie w podtytule „pokolenie” nie dotyczy jednak całego społeczeństwa, lecz skupia się na losach Polaków tworzących środowisko literackie, które, niesione wiatrem historii, kierowało swoje sympatie polityczne ku polityce i marksizmowi, by ostatecznie się nim rozczarować. Wydarzenia przedstawione w książce obejmują lata od 1918 roku do 1968 roku.
Autorka nieprzypadkowo wyznaczyła takie, a nie inne ramy czasowe. Opis losów swoich bohaterów rozpoczyna się bowiem od momentu osiągnięcia przez nich pełnoletności po pierwszej wojnie światowej, poprzez drugą wojną światową, okres stalinowski, lata odwilży, aż po antysyjonistyczną kampanię w marcu 1968 roku.
W swojej książce Marci Shore koncentruje się na zagadnieniach związanych z historią kultury i historią idei, przedstawia w niej biografię polskiego środowiska intelektualistów oraz postzimnowojenną analizę marksizmu jako systemu przekonań. Autorka starała się odejść od sfery związanej z polityką i skupić się właśnie na przemianach w sferze ideologii oraz estetyki.
Przemiany te koncentrowały się wokół aktu opowiedzenia się za marksizmem oraz jego późniejszego porzucenia. Czemu badaczka zdecydowała się przyjąć taką, a nie inną optykę?
Historia Polski, jak wspomina w książce, zbyt często jest postrzegana właśnie przez pryzmat polityki[4]. Na kartach swojej książki starała się dociec, dlaczego i w jakich okolicznościach polscy intelektualiści wybierali marksizm i jak te wybory wpłynęły na ich życie.
Zdaniem historyczki to właśnie pierwsza wojna światowa zmieniła wyobrażenie wielu młodych ludzi na temat tego, co w Europie jest możliwe. Zapoczątkowała gwałtowny rozwój nihilistycznych, utopistycznych czy katastroficznych tendencji. Nowe możliwości oszołomiły wielu ludzi, którzy nie dostrzegali różnicy pomiędzy marksistowskimi teoriami a praktyką w postaci komunizmu.
W opisywanym przez badaczkę stuleciu i tamtym regionie Europy, jak wspominała wielokrotnie na kartach swojej książki, nie można było nie być zaangażowanym w politykę, wręcz nie istniała żadna przestrzeń pozapolityczna. Marksizm wielu młodym ludziom kojarzył się z zerwaniem ze starym porządkiem świata, był dla nich atrakcyjny, nowoczesny.
Tematem publikacji są burzliwe losy polskich intelektualistów i literatów, którzy zafascynowali się marksizmem. Badaczka opisuje dzieje m.in.:
- Jakuba i Adolfa Bergmanów,
- Władysława Broniewskiego,
- Jarosława Iwaszkiewicza,
- Jana Lechonia,
- Juliana Przybosia,
- Antoniego Słonimskiego,
- Aleksandra Wata i jego żony,
- Oli Watowej,
- Adama Ważyka,
- Anatola Sterna,
- Tadeusza Peipera
- czy Kazimierza Wierzyńskiego.
W książce pojawiają się postacie, które szerszemu gronu czytelników z pewnością nie będą znane, np. Andrzej Stawar czy Stanisław Ryszard Stande. Jak wspomniała autorka: „o Andrzeju Stawarze i Stanisławie Ryszardzie Standem poza polonistami pamięta dziś raczej niewielu, a o ich programach naprawdę mało kto”[5].
We wstępie autorka zaznaczyła, że książka powstała z myślą o czytelnikach, którzy nie są Polakami, polonistami, lecz należą do szeroko pojętej anglojęzycznej inteligencji zainteresowanej europejską kulturą i historią. Jak sama zaznaczyła wielokrotnie, protagoniści jej książki są praktycznie nieznani poza Polską[6].
Wśród wspomnianych powyżej polskich intelektualistów wielu było, jak to określił jeden z bohaterów książki, Izaak Deutscher, „nieżydowskimi Żydami”. Dodać jednak należy, iż żydowskie pochodzenie nie stało u nich w sprzeczności z poczuciem bycia Polakami, ich żydowską tożsamość można określić jako złożoną i płynną.
Wiele z opisywanych przez badaczkę postaci, np. Ważyk, Stryjkowski, Berman, było rozdartych między syjonizmem a komunizmem, między tożsamością żydowską a polską. Przedstawiciele pokolenia warszawskich intelektualistów, którzy urodzili się na przełomie wieków, należeli do kręgów towarzyskich, które przenikały się i były powiązane ze sobą.
Autorka bardzo wyraźnie kreśli ich zbiorowy portret – byli to ludzie o skłonnościach narcystycznych, poligloci, kosmopolici, często cierpiący na niemoc twórczą. Byli przepełnieni rozpaczą i odrazą do siebie oraz wewnętrznie skonfliktowani. Na kartach książki ci młodzi przedstawiciele awangardy początku lat dwudziestych stają się zagorzałymi marksistami pod koniec lat trzydziestych.
Zaprzestają zabawy formą i słowem. Porzucają futuryzm czy dadaizm, ponieważ zaczynają postrzegać działania te jako przejaw burżuazyjnej dekadencji. Pokolenie opisywane przez autorkę dochodziło do marksizmu głównie w latach dwudziestych, kiedy nie do końca było jasne, czym jest władza komunistyczna, nie było stalinizmu ani socrealizmu, marksizm nie był równoznaczny z narzuceniem dominacji Polsce przez Sowietów. Autorka chciała przedstawić na przykładzie losów bohaterów marksizm jako żywe i bardzo złożone doświadczenie.
Jak sama wspominała na kartach książki, kierowała się spostrzeżeniem Haydena White’a, że badacze uprawiający historię, która jest „narratywizującą” dyscypliną mają skłonność do narzucania porządku tam, gdzie naturalnym stanem jest właśnie chaos[7].
Marci Shore w swoim odczytywaniu przeszłości przyjęła założenie absolutnej przygodności i z należytym dystansem opisywała losy protagonistów swojej książki, którzy wierzyli w impet historii i moc sprawczą jednostki. Uważam, że bardzo ciekawym zabiegiem w publikacji było unikanie spoglądania na lata międzywojenne przez pryzmat drugiej wojny światowej.
Głównym zabiegiem autorki było pokazanie środowiska marksistowskich inteligentów w momencie dokonywania przez nich życiowych wyborów i ich wiary w istnienie momentu historycznego, w który nie mogą się nie zaangażować. Warto dodać, że wszystkich bohaterów opisywanych przez Marci Shore cechował idealizm, zaś ich historie przebiegały podobnie – wszystkie kończyły się w pewien sposób tragicznie, bowiem wiązały się z bolesną utratą złudzeń.
Niewątpliwą zaletą książki jest jej bardzo spójna kompozycja. Książkę podzielono na 10 rozdziałów, które opowiadają koleje losów polskich literatów. Pracę uzupełniają wprowadzenie, rozdział podsumowujący, bibliografia oraz spis postaci. Wielką zaletą publikacji jest znaczna i zróżnicowana baza faktograficzna omawianego tytułu. Autorka wykorzystała materiały z polskich, izraelskich, rosyjskich i ukraińskich archiwów.
Na kartach książki pojawiają się wspomnienia, dzienniki, dokumenty państwowe, korespondencja, dzieła literackie. Lista użytych skrótów cytatów oraz indeks nazwisk zajmują aż 108 stron w 512- stronicowej publikacji.
Podsumowanie
Po przeczytaniu książki Marci Shore nasunęła mi się refleksja, że w historii najnowszej Polski na zainteresowanie zagranicznych badaczy wciąż czeka wiele obszarów badawczych. Istnieje wiele ciekawych zagadnień z historii Polski wciąż stanowiących terrae incognitae dla i czekających na spopularyzowanie szerszemu gronu zagranicznych czytelników.
Spojrzenie zagranicznego badacza, pełne dystansu historycznego do losów Polski i Polaków może wydobyć na światło dzienne wiele nieznanych faktów bądź nadać już znanym faktom zupełnie nową optykę.
Reasumując, Kawior i popiół jest pozycją książkową zdecydowanie zasługującą na polecenie entuzjastom historii. Pozycja zawiera wszystkie elementy, które pokazują najlepsze cechy warsztatu, jakim może się poszczycić historyk – staranną pracę nad zgromadzeniem i analizą źródeł historycznych, barwny i przystępny język, logiczny i precyzyjny wywód oraz obiektywne i rzetelne przedstawienie faktów, osób i sytuacji.
Marci Shore przedstawiła polską tematykę z dogodnym dystansem, wolnym od sporów ideologicznych czy politycznych. Spojrzenie badaczki na losy uwikłanych w marksizm polskich intelektualistów XX wieku jest intrygujące i świeże, co zainteresuje zarówno specjalistów, jak i amatorów historii najnowszej Polski, którzy chcą się dowiedzieć więcej o kawiorze podanym w Moskwie na kolacji u Brunona Jasieńskiego.
[1] https://history.yale.edu/people/marci-shore (data dostępu: 17.12.2022 r.)
[2] Ibidem.
[3] https://web.archive.org/web/20081210194136/http://newsinfo.iu.edu/sb/page/normal/1160.html (data dostępu: 17.12.2022 r.)
[4] M. Shore, Kawior i popiół. Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem, przeł. Marcin Szuster, Świat Książki 2008, s.29.
[5] Ibidem, s. 9.
[6] Ibidem.
[7] Ibidem, s. 30.