Masowy grób na Dolnym Śląsku: w Pławnej Dolnej, wsi położonej w gminie Lubomierz w województwie Dolnośląskim, odkrycia dokonali badacze z Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych POMOST.
W dniach 16 kwietnia oraz 7-8 maja bieżącego roku na miejscowym cmentarzu parafialnym prowadzane były prace ekshumacyjne. W tym samym miejscu, 27 lat temu w 1997 roku odkryto szczątki 20 żołnierzy niemieckich, poległych w dniach od 15 lutego do 30 kwietnia 1945 roku, których chowano w jednorzędowej kwaterze wojennej. Masowy grób na Dolnym Śląsku. to nie tylko szczątki żołnierzy, ale także m.in. odznaki, guziki z mundurów oraz nieśmiertelniki.
Końcówka II wojny światowej
Rok 1943 można spokojnie określić punktem zwrotnym wojny w kontekście walk europejskich i pobliskich (północna Afryka oraz walki na terenie ZSRR, na granicy Europy i Azji). By jednak nadać tło historyczne do odkrycia, skupić się trzeba na poczynaniach frontu wschodniego. Kapitulacja generała Friedricha von Paulusa 2 lutego 1943 roku oznaczała zwycięstwo wojsk radzieckich pod Stalingradem (bardzo krwawo okupione zwycięstwo zostało nazwane przez sowiecką propagandę wielkim sukcesem ZSRR.)
Kolejna istotna potyczka stoczona między 5 lipca a 23 sierpnia 1943, to jest bitwa na Łuku Kurskim, przyniosła ponownie zwycięstwo Armii Czerwonej. To po tym starciu Sowieci przejęli inicjatywę na froncie wschodnim.
Potężna ofensywa – operacja „Bagration” ruszyła na wojska III Rzeszy 22 czerwca 1944 roku. Natarcie otrzymało swą nazwę od gruzińskiego księcia, Piotra Bagration, który był generałem wojsk rosyjskich w trakcie wojen napoleońskich. Gdy oddziały niemieckie przygotowane były odpierać atak na tereny dzisiejszej Ukrainy, główne siły poprowadzone zostały przez Białoruś. Mińsk zdobyto 3 lipca 1944 roku.
Koło sierpnia roku 1944 wojska ze wschodu docierają do linii Wisły i wtedy następuje wstrzymanie ofensywy. Do dziś ciężko stwierdzić czy Stalin rzeczywiście nie mógł lub po prostu nie chciał przyjść na pomoc powstańcom warszawskim.
W roku 1945 zostaje odbitych kilka istotnych miast dzisiejszej Europy. Budapeszt 13 lutego, Warszawa 17 stycznia, a Kraków dzień po, czyli 18. Również w połowie lutego front posuwa się dalej, dociera aż do Odry i następuje oblężenie Wrocławia. Na północy trwają w tym czasie walki o Wał Pomorski. Kołobrzeg zostaje przejęty 18 marca, a Królewiec 9 kwietnia. Do 5 kwietnia natomiast zdobyte zostają Gdańsk oraz Gdynia.
Później wojska przesuwają się już praktycznie błyskawicznie. Jeszcze pod koniec kwietnia, bowiem dnia 21, docierają one do przedmieść Berlina (w tym np. I i II Armia Wojska Polskiego). Armie USA oraz ZSRR spotykają się przy Torgau, tym samym okrążając miasto 25 kwietnia. Niespełna kilka dni potem, 2 maja 1945 roku Berlin kapituluje.
Masowy Grób na Dolnym Śląsku
W 1997 roku, w miejscu tym przeprowadzono częściową ekshumację, w trakcie której odkryto szczątki 20 żołnierzy. 16 kwietnia oraz 7 i 8 maja, podczas prac zlokalizowaliśmy kolejne pochówki pojedyncze oraz fragmenty odnalezionego dawniej grobu masowego, z którego nie podjęto jednak wszystkich szczątków Nasze prace doprowadziły także do odkrycia kolejnych pięciu znaków tożsamości
– powiedział dr Maksymilian Frąckowiak z pracowni POMOST.
Jak się okazało, szczątki zostały odnalezione w miejscu dawnej kwatery wojennej, o której można dowiedzieć się z Archiwum Państwowego w Jeleniej Górze. Niewielki budynek znajdował się właśnie na starej części cmentarza przy kościele w Pławnej Dolnej.
W 1946 roku masowe groby zostały wyrysowane na szkicu, prawdopodobnie przez ówczesnego sołtysa. Pławna Dolna nazywała się wówczas wsią Maciejowca. Szkic ten był podstawą poszukiwań
– dodał doktor Frąckowiak.
Archeolodzy z Pracowni POMOST po sprawdzeniu postępu poprzednich prac stwierdzili, że niektóre szczątki przeleżały te 27 lat nieodkryte i tak pozostały do 8 maja 2024 roku. Odnaleźliśmy i pochówki kompletne, i częściowo ekshumowane. Trafią na ten sam cmentarz, gdzie trafiły pierwsze, odnalezione fragmenty, a więc na niemiecki cmentarz wojenny w Nadolicach Wielkich (gm. Czernica) – zaznaczał dr Frąckowiak.
Można się zastanowić czemu wszystkie groby nie zostały znalezione jeszcze w XX wieku, skoro prace były prowadzone w tym samym miejscu. Z odpowiedzią również pospieszył badacz: Koniec XX wieku był znacznie trudniejszymi czasami niż obecnie, pod względem finansowym oraz dostępności ciężkiego sprzętu. Ziemia na Dolnym Śląsku jest bardzo trudna do wykonywania prac ręcznych. Wówczas archeolodzy pracowali bez specjalistycznych maszyn, a więc prawdopodobne było, iż zakres prac był niekompletny.
Działania Pracowni POMOST
Przedmioty nowo znalezione, podczas prac z bieżącego roku to: odznaki, fragmenty żołnierskiego ekwipunku oraz pasków od spodni, niemieckie guziki mundurowe oraz znaki tożsamości, czyli pięć nieśmiertelników.
Na podstawie pięciu nieśmiertelników kolejnych pięciu niemieckich żołnierzy zostanie zidentyfikowanych. Jeśli będzie możliwość, o nowym miejscu pochówku zostanie poinformowana ich rodzina
– powiedział dr Maksymilian Frąckowiak.
Inicjatorem prac na terenie Dolnego Śląska jest Niemiecki Związek Ludowy Opieki nad Grobami Wojennymi. Ta organizacja działa na zlecenie rządu federalnego Niemiec i poszukuje ofiar wojennych za granicami państwa. Zapewnia ekshumację zwłok, pochówek oraz pielęgnację miejsc spoczynku.
Działania Związku pokrywają się z polskim Instytutem Pamięci Narodowej. Na tym polega też idea, żeby z zapomnianych miejsc przenosić szczątki na cmentarze wojenne, gdzie groby będą pod stałą opieką, a polegli żołnierze zostaną zidentyfikowani i wykreśleni w niemieckiej dokumentacji ze statutu „zaginieni”
– opisał uczony.
Pracownia na swojej stronie internetowej wystosowała apel, w którym prosi o kontakt osoby posiadające informacje o grobach wojennych z okresu II wojny światowej:
Wraz z upływającym czasem zacierają się ślady mogił z okresu II wojny światowej. Odchodzą od nas ostatni świadkowie, a wraz z nimi zanika pamięć o tragicznych wydarzeniach sprzed ponad 70 lat. Pracownia POMOST prowadzi poszukiwania i ekshumacje szczątków ofiar II wojny światowej. Prace te, poprzez przywracanie świadectw wojennego okrucieństwa, przyczyniają się do budowania pokoju między narodami. Odkrywanie tożsamości poległych jest również niezwykle ważne dla rodzin, które od dziesięcioleci oczekują na jakiekolwiek wiadomości o losach swoich krewnych. Pracownia POMOST realizuje swoje zadania na zlecenie Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi. Działalność ta na terenie Polski podlega bezpośrednio Instytutowi Pamięci Narodowej.
Źródła:
- Michał Perzanowski, Masowy grób w małej wsi na Dolnym Śląsku. Archeolodzy wrócili tu po 27 latach i znów dokonali odkrycia, Gazeta Wrocławska [dostęp na 12.05.2024].
- POMOST, Pławna Dolna, Facebook [dostęp na 12.05.2024].
Fotografie: POMOST