Na tropie łódzkich mozaik

Ceramiczne mozaiki stanowiły jeden z przykładów „sztuki użytkowej” w PRL. Możliwe, że już wkrótce na rynku wydawniczym pojawi się poświęcona tym niewielkim dziełom książka, której autorem jest Bartosz Stępień.

Niestety na przeszkodzie w pracy Stępnia stoi brak źródeł. Nieliczne zachowane w Łodzi, gdzie pracuje autor, mozaiki nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem ze strony władz spółdzielni mieszkaniowych, które jak do tej pory nie odpowiedziały pisarzowi na skierowane do nich pisma. W tej sytuacji pisarz postanowił zaapelować o pomoc do zwykłych łodzian, licząc na ich dobre chęci. W PRL mozaiki ceramiczne były symbolem wystawnego zdobnictwa, a na ich montaż pozwalały sobie jedynie dobrze prosperujące fabryki oraz biurowce. Ceramika królowała nie tylko we wnętrzach – wykorzystywano ją również do ozdabiania fasad budynków. Niestety niewiele mozaik przetrwało próbę czasu. Już wkrótce może zniknąć mozaika zdobiąca ścianę łódzkiej kawiarni Hort-Cafe (dawnej Hortex), która obecnie jest zasłonięta przez budkę z wyrobami cukierniczymi. W Łodzi przygotowaniem do tworzenia mozaik zajmowała się Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych. „Pod jej egidą powstało wiele mozaik. W PRL zatrudniano artystów, by ozdabiali sale konferencyjne czy jadalnie zakładów pracy albo baseny i inne obiekty użyteczności publicznej. Choć miało to skalę masową, z okresu PRL zachowało się zaledwie kilka ciekawych realizacji” – wyjaśnia Stępień. Szczególnym zainteresowaniem łódzkiego pisarza cieszą się mozaiki znajdujące się na osiedlu Retkinia, jednakże mile widziane są również informacje o wszystkich innych. „Dlatego apeluję do łodzian, by przypominali sobie, gdzie znajdowały się mozaiki. Jeśli już ich nie ma, to może zachowała się ich dokumentacja” – wyjaśnia Stępień. Lokalizację mozaik można zgłaszać do redakcji Dziennika Łódzkiego.

Źródło: dzienniklodzki.pl

Fot. Przygotowanie mozaiki. Fot. Wikipedia Commons

Piotr Rapiński

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*