Archeolodzy zostali wezwani do zbadania starożytnych ruin w głębi górskich lasów w Szkocji. Robotnicy wykonujący codzienną pracę odkryli prawdopodobnie ruiny fortu z epoki żelaza sprzed 2 500 lat.
Naukowcy mogą już potwierdzić, że konstrukcja w czasie swojego istnienia była dwukrotnie spalona i odbudowana przed ostatecznym jej opuszczeniem. Jednakże brak artefaktów na terenie rozpoczętych wykopalisk może budzić podejrzenie, że Szkoci przebywali tam tylko podczas konfliktów i wojen. Ruiny zostały odkryte na terenie leśnym na wzgórzu znanym jako Comar Wood w i wydobyte przez zespół archeologów z AOC Archeology.
Szacuje się, że fort był używany przez 600 lat w czasach, kiedy Szkoci byli rozdrobnieni na kilka plemion. Prawdopodobnie nieopodal tej konstrukcji dom miał lokalny wódz. Możliwe, że swoje rozkazy wysyłał właśnie z tego miejsca. Wśród artefaktów odkrytych znajdowały się ślady obróbki metali i kamienie do mielenia ziaren. Niewiele pozostaje do wskazania, kim byli jego mieszkańcy, a brak narzędzi domowych wskazuje, że struktura była rzadko używana.
Źródło: heraldscotland.com
Fot.: fotografia poglądowa (domena publiczna)
Błażej Filipiak