Dwóch wędkarzy ze Szczecinka natrafiło na arabskie monety, tzw. dirhamy z IX wieku. Zupełnie przypadkowo wykopali je na zwykłej łące nad jednym z okolicznych jezior. Znalazcy przynieśli monety do muzeum. Przedmioty okazały się bezcenne pod względem historycznym, a to, co znaleźli mieszkańcy było tylko skromną namiastką skarbu, na jaki natrafili wezwani natychmiast archeolodzy z koszalińskiego Muzeum Okręgowego. Z wykrywaczem metalu przeczesali około 1,5 ara łąki i odkopali w sumie około 1.300 tzw. siekańców, czyli monet pociętych na kawałki do drobniejszych transakcji i 31 całych dirhamów. – Były na głębokości do pół metra – mówi Jacek Borkowski z pracowni archeologicznej.
Na sesji Rady Miasta nagrody – po 1,5 tysiąca złotych – wręczał burmistrz Szczecinka, Jerzy Hardie-Douglas. Podkreślał, że znalazcy skarbu zachowali się znakomicie, przekazując monety i informację o tym muzealnikom. Wielkie brawa należą się Adamowi Dymińskiemu i Robertowi Sawickiemu. Ich nazwiska do tej pory były utajnione. Podobnie jak miejsce znaleziska. Wszystko przez to, aby nielegalni poszukiwacze skarbów nie rozkopali doszczętnie miejsca, w którym odkryto arabskie monety.
Skarb najprawdopodobniej pozostanie w Muzeum Regionalnym w Szczecinku.
Red. A. Grochowicz
Źródło: gk24.pl