Jak podała Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau z Brzeszcz, ruszyła naprawa zawalonej części dachu budynku. W nim w czasie istnienia niemieckiego obozu Auschwitz mieściła się m.in. kuchnia i kantyna SS. Planowe prace mają zakończyć się jeszcze w październiku.
By doszło do rozpoczęcia remontu, fundacja podpisała umowę z Małopolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków o finansowanie. Jak poinformowała prezes fundacji Agnieszka Molenda, dopiero za trzecim razem udało rozstrzygnąć przetarg. Dach naprawi firma St. Mark Lions Limited z Anglii.
Stan techniczny budynku jest bardzo zły i wymaga natychmiastowego zabezpieczenia przed zimą, a w dalszej kolejności remontu i renowacji. Fundacja pozyskała pierwsze fundusze na naprawę zawalonej części dachu. Jak poinformowała prezes Fundacji, w dalszym ciągu poszukują pieniędzy na całościowy remont. Szansy na ich pozyskanie upatrują w funduszach ministerialnych, a także u sponsorów prywatnych z Polski i za granicy.
Budynek ten nie jest częścią Muzeum Auschwitz. Znajduje się on w jego pobliżu, ok. 400 m od historycznej bramy z napisem „Arbeit mach frei”. Został on wzniesiony na przełomie 1941 i 1942 r. przez więźniów. Służył on głównie esesmanom. W niej organizowano m.in. seanse filmowe. Po wojnie budynek był wykorzystywany m.in. przez zakłady zbożowe z Krakowa. Po ich likwidacji teren trafił do Skarbu Państwa. Przez dłuższy czas obiekt stał pusty. Dopiero w 2007 r. został wpisany do rejestru zabytków. W 2014 r. runęła w nim część dachu. Pod koniec 2016 r. Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau z Brzeszcza podpisała umowę ze starostą oświęcimskim umowę na bezterminowe użyczenie budynku. Instytucja ta zajmuje się ratowaniem przedmiotów oraz artefaktów związanych z byłym niemieckim obozem i jego podobozami znajdujących się w rękach prywatnych.
Źródło: dzieje.pl
Fot.: Wikimedia Commons
Emilia Ostapowicz
