Do interesującego wydarzenia w ostatnim czasie doszło w Danii. Odnalezione zostały dwa szkielety wikińskich wojowników, którzy byli ze sobą spokrewnieni. Jednakże szczątki obydwu wojowników odnaleziono po dwóch różnych stronach Morza Północnego. Duńskie Muzeum Narodowe postarało się, aby doszło do ponownego „rodzinnego spotkania”.
Analiza DNA wykazała, że wikińscy wojownicy zmarli ponad 1000 lat temu. Jeden z nich zmarł w Anglii w XI wieku w wieku około 20 lat, a drugi po pięćdziesiątce w Danii. Po badaniach okazało się, że pochodzili z tej samej rodziny.
„To wielkie odkrycie, ponieważ teraz można śledzić ruchy w przestrzeni i czasie wykonywane dawniej przez rodzinę” – powiedziała agencji AFP archeolog z muzeum Jeanette Varberg. Wiking, który zginął w Anglii, został pochowany w masowym grobie w Oksfordzie zawierającym co najmniej 35 mężczyzn i chłopców w Oksfordzie. Zmarł on w wieku około 20 lat z powodów obrażeń głowy. Natomiast drugi z wojowników, którego szkielet odnaleziono w Danii, również posiada ślady po walkach. Liczne urazy wskazują, że musiał być aktywnym wojownikiem.
Pierwszy odnaleziony został starszy z wojowników. Szkielet został wykopany w pobliżu Otterup w Danii w 2005 roku. Natomiast drugiego, młodszego odnaleziono w trakcie wykopalisk w St. John’s College w Oksfordzie w Anglii w 2008 roku.
„Młody człowiek mógł zostać ścięty podczas najazdu wikingów, ale istnieje również teoria, że oni (szkielety w zbiorowym grobie) byli ofiarami królewskiego dekretu angielskiego króla Ethelreda II, który w 1002 roku wydał rozkaz usuwania Duńczyków z Anglii” – dodał Varberg.
Nie jest do końca jasne, w jaki dokładnie sposób mężczyźni byli spokrewnieni. Niektórzy eksperci spekulują, że mogli być braćmi, dziadkiem i wnukiem lub wujkiem i siostrzeńcem. „Bardzo trudno powiedzieć, czy żyli w tym samym wieku, czy może różnią się o pokolenie, ponieważ nie ma w grobie materiału, który dawałby dokładne datowanie. Mamy więc margines 50 lat plus lub minus” – wyjaśnił Varberg.
W październiku poprzedniego roku Centrum Zasobów Muzeów Rady Hrabstwa Oxfordshire poinformowało, że wysyła szkielet, znany jako SK1756, z powrotem do Danii w celu ponownego spotkania wikińskiej rodziny. SK1756, czyli młodszy wojownik, ma również pojawić się w telewizyjnym filmie dokumentalnym o Wikingach prowadzonym przez dr. Rane’a Willersleva, dyrektora Duńskiego Muzeum Narodowego. Część prac nad ustaleniem związku między dwoma szkieletami wykonał jego brat bliźniak Eske, ekspert od DNA.
„Dziwnie było widzieć ten szkielet – jednego z twoich przodków – który został uderzony od ośmiu do dziesięciu razy w głowę i kilka razy dźgnięty nożem w kręgosłup, a teraz po prostu leży przed tobą” – powiedział dr Willerslev w październiku 2020 roku.
Willerslev udał się do Standlake w stanie Oxon, aby przeprowadzić wywiad z kuratorką archeologii Angie Bolton, która powiedziała wówczas, że powiązanie DNA z duńskim szkieletem było „niesamowite”. Duńczycy starają się, aby badania nad tym interesującym zjawiskiem były kontynuowane.
Źródło: dailymail.co.uk
Fot. Ida Marie Odgaard/Ritzau Scanpix via AP
Maciej Polak