Wielki, nieodkryty bunkier przeciwlotniczy w okolicach urzędu gminy? Wejście zamaskowane pod dwiema stodołami? Nie jest to fragment fantastycznej opowieści, ale opis znaleziska jakie miało miejsce w ostatnich dniach na terenie Piekar Śląskich.
Niespotykane odkrycie jest dziełem stowarzyszenia Pro Fortalicium. Roman Kiera oraz Jan Franki odkopali zapomniany schron przeciwlotniczy, który znajduję się niedaleko dawnego urzędu gminy w Dąbrówce Wielkiej (jedna z dzielnic Piekar Śląskich). Schron był zamaskowany przez zabudowania, dzięki którym można do niego wejść. Budowla zaskakuje przede wszystkim swoimi rozmiarami. Łączna długość schronu to około 70 metrów. W środku znajdują się cztery korytarze, każdy szacowany na 15 metrów. Według pierwszych ustaleń schron zbudowany został przez Polaków jeszcze przed wybuchem II Wojny Światowej. Jednak jest to tylko hipoteza, a szczegóły są cały czas badane. Stowarzyszenie zaznacza jednak, że schron na pewno nie istniał jeszcze w okresie Powstań Śląskich, ani nie działał tam sztab powstańczy, a takie informacje pojawiały się już wśród komentujących to znalezisko.
Na tym stowarzyszenie Pro Fortalicium wcale nie ma zamiaru kończyć. Członkowie zapewniają, że na terenie Piekar Śląskich jak i całego regionu jest jeszcze wiele budynków, które zbudowane w pierwszej połowie XX wieku czekają na swoje ponowne odkrycie.
Źródło : Fakt.pl / Telewizja TVS
Fot. UM Piekary Śląskie
Adam Buciński
