Lilias Adie to jedyna w historii Szkocji kobieta, która oskarżona o czary została pochowana, cała reszta domniemanych „czarownic” została bowiem spalona na stosach. W XX wieku jej szczątki zaginęły, jednak ostatnio powrócił temat próby odnalezienia ich.
Gdy Lilias Adie została w 1700 roku oskarżona o czary, była już starszą kobietą. W 1704 roku, prawdopodobnie pod wpływem tortur, przyznała się do stawianych jej zarzutów – rzucania złośliwych zaklęć na swoich sąsiadów oraz spółkowania z diabłem. Wtedy też popełniła samobójstwo w więzieniu. Została pochowana na plaży Torryburn, a jej grób przykryto ciężkim kamieniem, mającym rzekomo powstrzymać Adie od powstania z martwych i dokonania zemsty na jej oprawcach.
Nie dane jej było spoczywać w spokoju. W XIX wieku do grobu zajrzeli lokalni uczeni aby wydobyć kości kobiety i poddać je badaniom. Z kolei jej czaszka trafiła do Muzeum Uniwersytetu w St Andrews, potem na wystawę Empire Exhibition w Glasgow w 1938 roku, a następnie zaginęła. W 2017 powstała cyfrowa rekonstrukcja jej twarzy, wykonana przez szkockie Centre of Anatomy and Human Identification na Dundee University na podstawie zdjęć czaszki z kolekcji Uniwersytetu w St Andrews.
Ostatnio miała miejsce uroczystość upamiętniająca 315. rocznicę jej tragicznej śmierci. Po odprawionym nabożeństwie żałobnym władze hrabstwa Fife zadeklarowały, że szukają informacji o tym, gdzie obecnie może znajdować się czaszka i szkielet Adie. Jeśli uda się je znaleźć, to zostaną włączone do pomnika upamiętniającego tysiące szkockich kobiet i mężczyzn skazanych za rzekome czary.
To ważne, aby pamiętać, że Lilias Adie oraz tysiące innych mężczyzn i kobiet oskarżonych o czary w tych czasach w Szkocji nie było złymi ludźmi, jak przedstawiała ich historia. Były to niewinne ofiary nieoświeconych czasów – powiedziała Julie Ford, członek Rady hrabstwa Fife. Czas, abyśmy zdali sobie sprawę z niesprawiedliwości, jaka została im wyrządzona – dodała.
Źródła: livescience.com, kopalniawiedzy.pl
Bartłomiej Kmiecik