Jens Høvsgaard, Szpiedzy, których przyniosło ocieplenie. Historia gazociągu na dnie Bałtyku i tego, jak Władimir Putin i grupa byłych agentów KGB oraz Stasi skorumpowali i zaszantażowali polityków wysokiego szczebla, w tym premierów Szwecji, Finlandii, Niemiec i Danii
Rozbudowany do granic możliwości tytuł oddaje sedno książki, w której duński dziennikarz, Jens Høvsgaard, opowiada o gazociągu, który „wywrócił” życie polityczne wielu ważnych osobistości Skandynawii.
Sprawa gazu, którego głównym dostawcą od wielu lat jest Rosja, budzi mnóstwo kontrowersji. Wybudowany na początku lat 90. XX wieku Gazociąg Jamalski zasila państwa europejskie, wśród nich także Polskę. Budowę drugiej nitki tego ważnego tranzytu przerwano. Nie doszła ona do skutku z powodu Władimira Putina. Najważniejszy rosyjski polityk naszych czasów postawił na stworzenie gazociągu morskiego, przechodzącego przez dno Morza Bałtyckiego, tym samym omijającego jeden z krajów tranzytowych, którym jest Polska.
Nord Stream, gazociąg północny, to uznany za najdłuższy gazociąg morski na świecie. Gaz doprowadzony jest z Rosji do Niemiec. Jego pierwsza nitka została oddana do użytku
w 2011 roku.
Szpiedzy, których przyniosło ocieplenie to niezwykle autentyczna historia powiązań Putina i Rosji z krajami bałtyckimi. Autor publikacji opowiada, dzięki nielicznym materiałom udostępnionym przez (głównie) rząd Danii i innych państw skandynawskich, zawiłości i niuanse, które ostatecznie doprowadziły do powstania Nord Stream.
Gazociąg, którego powstanie budzi obecnie niezliczoną ilość kontrowersji, swą sławę zawdzięcza prezydentowi Rosji, W. Putinowi. Polityk, według relacji Høvsgaarda, dzięki licznym powiązaniem z KGB oraz FSB (organizacjom służb specjalnych ZSRR, w których Putin działał) doprowadził swój zamysł stworzenia gazociągu morskiego do końca.
Książka w wielu miejscach nie mówi o Władimirze Putinie wcale. Poruszane są kwestie relacji duńsko – rosyjskich, szwedzko – rosyjskich, czy w końcu niemiecko – rosyjskich. I, mimo że o prezydent Rosji nie zawsze odgrywa w nich pierwszoplanową rolę, to jego obecność, a przede wszystkim wpływy, są odczuwalne. Autor Szpiegów… świetnie pokazuje siatkę powiązań polityków i ważnych person działających dzięki i przez Putina.
Autentyczności publikacji dodaje bogata lista źródeł, z których autor korzystał
w trakcie prac nad nią. Niemieckie i duńskie dokumenty, publikacje, strony internetowe są najlepszym dowodem na to, że realia, które opisuje Jens Høvsgaard, nie są fikcją literacką. Jest to tym bardziej zaskakujące, kiedy Czytelnik uświadamia sobie, że matactwa i korupcja, tak bardzo wypływające na wierzch z każdą kolejną przeczytaną stroną, działy się naprawdę.
Dużo miejsca na kartach Szpiegów… poświęcone jest Larsowi Rasmussenowi, premierowi Danii. Høvsgaard dobitnie przedstawia, w jaki sposób Rasmussen tuszuje całą sprawę, mimo wielu sprzeciwów wobec budowy Nord Stream, zasłaniając się przede wszystkim dobrem Duńczyków.
Szpiedzy, których przyniosło ocieplenie jest pozycją konieczną dla każdego,
kto nie orientuje się w sytuacji geopolitycznej Rosji i krajów od niej zależnych pod tym względem. Prosty, aczkolwiek bogaty, język sprawia, że po publikację może sięgnąć laik. Dodatkowo, ciekawy temat, który został obszernie omówiony, powoduje, że lektura jest przyjemna i zajmująca.
Wydawnictwo: ZYSK I S-KA
Ocena recenzenta: 5/6
Karolina Charchowska