Tajemnicze napisy z 1945 roku

Łubowice to niewielka wioska w pobliżu Raciborza. W 1945 r. wycofujący się Wermacht toczył zażarte walki o okoliczne tereny z nacierającą Armią Czerwoną. Łubowice przechodziły z rąk do rąk.

Okazałe drzewa, a na nich napisy

Marian Cybulski, jeden z mieszkańców Łubowic prowadzi na wzgórze, za którym ciągnie się Odra. Na szczycie rozpościera się widok na potężny las. – Mówimy na to miejsce bucz. Bo tu rosną stare, olbrzymie buki – dodaje pan Marian i pokazuje drzewa. Wiele z nich na korze ma wyryte inskrypcje. Bardzo wyraźne są daty. Najczęściej pojawia się rok 1945. Korę drzew pokrywają inicjały. Można odczytać pojedyncze słowa. „Teresa”, „liebe”. Część z nich układa się w charakterystyczny czterowiersz. Pierwsze słowo to najprawdopodobniej „warum”.

Napisy wyryli niemieccy żołnierze. O tym miejscu lata temu powiedzieli mi starzy mieszkańcy. Na wzgórzu miały miejsce długotrwałe walki. Można sobie wyobrazić, jak żołnierze schowani na nim, w oczekiwaniu na kolejny ostrzał, spędzali czas. Chcieli zostawić po sobie jakąś pamiątkę – mówi pan Marian.

Archeolodzy interesowali się tylko tym, co pod ziemią

– Historią interesowałem się do zawsze. Pamiętam, jak do Łubowic przyjechali archeolodzy. Prowadzili prace pod nadzorem prof. Jana Chochorowskiego. Od archeologów dowiedziałem się bardzo wiele o historii tej ziemi. A ja o swoich odkrytych bukach nie miałem komu powiedzieć. Archeolodzy interesowali się tylko tym, co pod ziemią. Kiedyś próbowałem zainteresować ówczesnego nauczyciela historii z naszej miejscowości, ale nawet nie chciał iść oglądać. Czas mijał, a napisy coraz bardziej się rozmywały – martwi się pan Marian.

Być może jego odkrycie pozostałoby niezauważone, gdyby nie wizyta w Łubowicach Dariusza Pietruchy, szefa stowarzyszenia Pro Fortalicium. – Do wsi po raz pierwszy przyjechałem, żeby obejrzeć ruiny pałacu Eichendorffów. Za drugim razem niedawno, kiedy przeczytałem, że były prowadzone tu prace archeologiczne. Wśród mieszkańców pytałem, gdzie kiedyś archeolodzy kopali. I wtedy spotkałem pana Mariana. Od słowa do słowa opowiedział mi o lesie. Kiedy zobaczyłem inskrypcje, oniemiałem. Bo bardzo rzadko takie pamiątki po II wojnie się spotyka – podkreśla Pietrucha.

Pomnik na korze

Paweł Ryborz, kierownik miejscowego Górnośląskiego Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa, dziwi się, że o tym miejscu nic nie wie. – Od najstarszych, nieżyjących już mieszkańców wiem, że trwały tu zacięte walki. Nie wiadomo, czy z ostrzału Niemców czy czerwonoarmistów doszło wówczas do uszkodzenia pałacu. Poważnie uszkodzono też kościelną wieżę. Obecna, odbudowana, jest o jedną trzecią niższa. Na cmentarzu mamy też mogiły poległych żołnierzy. Ale nie wiedziałem, że żołnierze zostawili po sobie takie pamiątki – przyznaje Ryborz.

Na potężnych bukach widać późniejsze dopiski. Zobaczyć można znacznie wyraźniejsze wyrazy – „1971 r.” czy „love”. Łatwo je odróżnić od starszych napisów. – Nie można mieć jednak żadnych wątpliwości, że pierwsze inskrypcje pochodzą od niemieckich żołnierzy. Jedna z wyrytych dat to 19.03.1945. 18 marca Niemcy od strony Raciborza rozpoczęli kontratak i zdobyli Łubowice. Na drzewach wyryte są skróty jednostek, w których służyli. To jednostki służące na froncie wschodnim. Przy inicjałach często pada dopisek „39-45”, „41-45” czy „43-45” to czas służby, jaką odbyli. Napis przypominający wiersz wykonano chyba gotykiem. Ktoś zadał sobie wiele trudu. Niestety drzewa rosną, kora się rozchodzi i wiele napisów jest już nie do odczytania – mówi Pietrucha. Jak dodaje, walki w tej okolicy zaczęły się 27 stycznia 1945 r. Ostatecznie czerwonoarmiści zdobyli Racibórz 30 marca. – Mniej więcej w tym samym czasie musieli też zająć Łubowice. Wcześniej miejscowość przechodziła z rąk do rąk. Można wyobrazić sobie, co czuli walczący po obu stronach żołnierze. Bucz w Łubowicach to bardzo osobista pamiątka. Pomnik wyryty na korze – dodaje Pietrucha.

Źródło: katowice.wyborcza.pl

Red. A. Grochowicz

Zdj. Wikimedia Commons


Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*