W lodowcach Antarktydy odkryto stuletnie niewywołane negatywy!

Co może skrywać mała skrzynia? Bywa, że rzeczy niesamowite. Przekonali się o tym konserwatorzy reprezentujący New Zealand Antarctic Heritage Trust. Natrafili oni na niewielką skrzynkę, która skrywała 22 niewywołane negatywy. Były one w stanie nienaruszonym blisko sto lat, gdyż uległy zamrożeniu w wielkiej bryle lodu.

Właścicielami negatywów najprawdopodobniej była transarktyczna ekspedycja Sir Ernesta Shackletona, która na Antarktydzie przebywała w latach 1914-1917. Misją ekspedycji było wówczas zaopatrzenie składów, które ustalili poprzedni uczestnicy ekspedycji na Antarktydę, a także uratowanie uwięzionych przez półtora roku członków poprzedniej brytyjskiej ekspedycji. Trasa wiodła od Morza Rossa do lodowca Beardmore. Niestety potężna zamieć śnieżna spowodowała, że statek Sir Shackletona zatonął, a on wraz ze swoimi towarzyszami pozostali na wyspie Ross Island, gdzie zastała ich śmierć w mrozie.

„Z tego co mi wiadomo jest to pierwszy przykład niewywołanych negatywów z wieku heroicznych wypraw antarktycznych. Istnieje niewiele obrazów ukazujących tę erę”- rzekł Nigel Watson, dyrektor wykonawczy Antarctic Heritage Trust.

Niewątpliwie proces przywracania negatywów i ich wywołanie stanowiło dla konserwatorów nie lada wyzwanie. Lód, długi czas, spowodowały, że negatywy były ze sobą zlepione. Po oddzieleniu, należało je oczyścić, pozbyć się zalegającej pleśni. Następnie negatywy przetworzono na cyfrowe pozytywy, dzięki którym konserwatorom ukazały się niesamowite fotografie. Stanowią one dziś cenne znalezisko i świadectwo okresu wypraw eksploracyjnych Europejczyków na Antarktydę w latach 1895-1917.

Źródło: nzaht.org

Ewelina Kazienko

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*