Szczątki niemieckiego okrętu podwodnego UC-61 powoli wynurzają się na północnym wybrzeżu Francji. Jednostka Kaiserliche Marine – a dokładniej niemiecki okręt podwodny z czasów I wojny światowej, znów widoczny.
Po latach spędzonych pod piaskiem nieopodal miejscowości Wissant, niedaleko Calais. Okręt pozostał w w tym miejscu na zawsze, w lipcu 1917 roku. Załoga porzucając UC-61 zalała jego wnętrze. W latach ’30 XX wieku, U-boot był już praktycznie niewidoczny pod warstwą nagromadzonego piachu.
Dziś ponownie jest widoczny dla osób odwiedzających północne wybrzeże Francji, jednak jak sądzą lokalni eksperci sytuacja ta nie potrwa długo, gdyż najprawdopodobniej niebawem morze na powrót pochowa wrak. W chwili obecnej widoczne są dwie sekcje U-boota. Bernard Bracq – burmistrz Wissant zapytany o wrak odpowiada: „Wrak pojawia się na krótko, co 2-3 lata, w zależności od pływów i wiatru, który determinuje ruch piaszczystego dna. Wystarczy jednak dobry podmuch wiatru i ponownie zniknie zagrzebany w dnie”.
Inną teorię wysnuwa Vincent Schmitt, lokalny przewodnik. Zapewnia on, że wiatry i pływy mogą doprowadzić do jeszcze większej ekspozycji pozostałości okrętu UC-61. O wraku wiedzą wszyscy w okolicy, ponieważ okręt pokazywał się już wcześniej, natomiast nigdy nie był widoczny aż tak dobrze.
Okręt UC-61 to historyczny okręt. Eksperci w dziedzinie statków twierdzą, że jest odpowiedzialny za zatopienie aż 11 jednostek. Podczas swojej ostatniej misji, okręt wyruszył z Zeebrugge w Belgii i zmierzał do Boulogne-sur-Mer i dalej do Hawru, aby rozstawić kolejne miny. To właśnie wtedy osiadł na mieliźnie. 26 członków załogi nie mając innego wyjścia zalało okręt, a następnie poddało się Francuzom.
Źródło: Divers24.pl
Fot. Wikimedia Commons
Aleksander Lemański
