A. Chwalba, W. Harpula, Zwrotnice dziejów. Alternatywne historie Polski
Każdy z nas, choć raz w życiu zadał sobie pytanie, „Co by było gdyby?”. I przynajmniej raz starał się poruszyć niebo i ziemie, by znaleźć na nie odpowiedź. Do niedawna historie alternatywne traktowano w środowisku naukowym jak fantazmaty. Jednak to, co do niedawna było domeną wyłącznie literatury popularnej, która rozważała, co stałoby się gdyby… Jagiełlo przegrał pod Grunwaldem, Sobieski nie ruszył pod Wiedeń w 1683 r. czy nie doszło do wybuchy I wojny światowej, teraz coraz częściej jest przedmiotem fachowych rozważań historyków- zawodowców. A najnowszym takim dziełem są „Zwrotnice dziejów” od Wydawnictwa Literackiego.
„Zwrotnice dziejów” przyciągają czytelnika nazwiskiem jednego z autorów. Prof. Andrzej Chwalba, według okładki „autor bestsellerów historycznych”, a na pewno świetny krakowski historyk, w rozmowie z dziennikarzem Wojciechem Harpulą poruszył w książce tej siedem alternatywnych wizji historii Polski, które mogły się zdarzyć, ale nie zdarzyły. Książka, jak już zaznaczyliśmy, ma charakter wywiadu rzeki z profesorem, który na podstawie realnej oceny ówczesnej polityki i realiów ówczesnej rzeczywistości rozważa czy możliwe były inne rozwiązania najważniejszych problemów w historii naszego kraju, niż te, które zostały zrealizowane.
Na pewno w oczy rzuca się też forma okładka, w jakiej została wydana książka. To plus jeszcze świetny makulaturowy papier, który uprzyjemnia (przynajmniej mi osobiście) czytanie stanowi niebagatelną mocną stronę pozycji. Bardzo chwytliwy jest też wstęp, w którym między innymi Chwalba i Hrapula bardzo szeroko opowiadają o stosunku nauki do kontrfaktycznych rozważań. Świetne jest także to, co historyk mówi o tego typu pozycjach i jakie z nich, według niego zasługują na poważne zainteresowanie. I nie na darmo w trakcie narracji na ten temat pojawia się tytuł „Ribbentrop- Beck”. Sami musicie zobaczyć i przeczytać jak wypowiada się o nim Chwalba!
Bardzo mocną stroną książki są także naukowe rozważania wplecione w snucie alternatywnych wersji dziejów. Oprócz bogatych wstępów, do każdego rozdziału, które pokazują czytelnikowi jak było naprawdę, autorzy nawet ukazując alternatywy dziejów, nigdy za bardzo nie odrywają się od naukowych podstaw. Ich opowieść to nie jedynie typowe dla beletrystyki: zmieniamy jeden fakt i dalej to już czysta licentia poetica. Autorzy zawsze biorą pod uwagę ówczesną rzeczywistość i realia. Jeśli podjęto takie decyzje jak w rzeczywistości to czy było możliwe inne rozwiązanie. To chyba największy + tej pozycji.
Autorzy „Zwrotnic dziejów” fundują czytelnikowi niesamowitą podróż od czasów średniowiecza do końca XIX stulecia (ostatni z rozdziałów dotyczy Konstytucji 3. Maja, ale Chwalba wybiega nieco w swych przypuszczeniach). Przy okazji prezentując bardzo ciekawe spostrzeżenia na temat zależności i związków przyczynowo- skutkowych w historii. Niestety rzadko bo rzadko, ale w książce zdarzają się błędy merytoryczne, co może dziwić w publikacji tego autora. Wielką wadą są też czarno- białe, kompletnie nieczytelne ilustracji na początek każdego rozdziału. Podczas lektury „Zwrotnic dziejów” czytelnik nie ma, więc co liczyć na bogate wrażenia estetyczne. Dla mnie nieco drażniącym elementem narracji był także nieco zbyt pro habsburski stosunek Chwalby, widoczny szczególnie w rozdziałach dotyczących XVI stulecia.
Mimo tych wad „Zwrotnice dziejów” są naprawdę dobrym opracowaniem kontrfaktycznych dziejów Polski. Przynajmniej ich zarysu. Powinien, więc znaleźć się na półce każdego, kto choć trochę interesuje się tego typu rozważaniami. A już na pewno na regale każdego, kto chce pojąć jak powinny one wyglądać.
Wydawnictwo Literackie
Ocena recenzenta: 5/6
Dawid Siuta