1.03.1945 roku, w okolicach wsi Borujsko 1 Warszawska Samodzielna Brygada Kawalerii Wojska Polskiego dokonała udanej szarży na pozycje Niemieckie.
Niemiecka 163 Dywizja Piechoty, rozlokowana była we wsi Borujsko. Niemieccy żołnierze zajmowali pozycje w umocnionych schronach bojowych i rowach przeciwczołgowych, zabezpieczeni licznymi polami minowymi, prowadzili celny i skuteczny ogień z broni maszynowej i przeciwpancernej. Obronę ułatwiał im otwarty teren, oraz położenie Borujska na wzniesieniu górującym nad okolicą.
Kiedy natarcie na niemieckie pozycje przez piechotę i czołgi załamywało się , dowódca 2. Dywizji Piechoty WP postanowił rzucić do ataku 220 osobową grupę konną.Oddział poprowadził por. Zbigniew Starak. Kawalerzyści do manewru wykorzystali jar, którym przedostali się w okolice Borujska. Kawaleria zaatakowała zaskoczonych Niemców i zdobyto wieś przy niewielkich stratach własnych ( 7 zabitych i 10 rannych, natomiast 2 Dywizja Piechoty poniosła dużo większe straty: 124 zabitych, 254 rannych, a 1 Brygada Pancerna – 16 zabitych i 30 rannych. ).Niemcy stracili ponad 500 żołnierzy, a do niewoli dostało się 50
Była jeszcze mało znana szarża w 1947r.w Bieszczadach na oddział UPA w ramach akcji „Wisła”. Prawdopodobnie było to w rejonie wioski Wołosate.
Przepraszam ale ta szarża jest umiejscawiana w masywie górskim Chryszczata, gdzie UPOwcy mieli dużą bazę.