Tego dnia 1845 roku urodził się Aleksander III Romanow, car Rosji i przedostatni król Polski
Gdy jego ojca rozerwała bomba zamachowca, nie miał wątpliwości – żadnych reform, żadnej słabości, tylko żelazna władza. Aleksander III Romanow, car olbrzym o chłopskiej posturze i twardym spojrzeniu, uczynił z Imperium Rosyjskiego policyjne państwo, w którym lojalność wymuszano terrorem, a opór tłumiono bez litości. Dla Rosjan – władca, który trzymał kraj w garści, dla Polaków – symbol brutalnej rusyfikacji i utraconych nadziei. Jego panowanie miało zatrzymać historię, ale zamiast tego przyspieszyło nadchodzącą burzę.
Urodzony 10 marca 1845 roku w Sankt Petersburgu Aleksander III Romanow zapisał się w historii jako jeden z najbardziej konsekwentnych rzeczników absolutyzmu carskiego, którego trzynastoletnie panowanie (1881-1894) zahamowało reformy okresu Wielkich Reform Aleksandra II i przyspieszyło procesy rewolucyjne w Imperium Rosyjskim. Polscy historycy wystawiają temu władcy bardzo złą ocenę, podczas gdy w rosyjskiej historiografii bywa przedstawiany jako „car-mirotworiec” (pokojowiec) i obrońca tradycyjnych wartości.
Kontekst dynastyczny i wczesne lata
Aleksander III przyszedł na świat jako drugi syn cesarza Aleksandra II i Marii Aleksandrownej z heskskiej dynastii. Początkowo nie był przygotowywany do objęcia tronu – edukację i szkolenie dworskie otrzymywał starszy brat Mikołaj. Dopiero śmierć następcy tronu na gruźlicę kości w 1865 roku radykalnie zmieniła sytuację młodego wielkiego księcia. Nowy carewicz otrzymał intensywne szkolenie pod kierunkiem Konstantina Pobiedonoscewa, przyszłego oberprokuratora Świątobliwego Synodu, który zaszczepił mu głęboki konserwatyzm i nieufność wobec jakichkolwiek reform.
Charakterystyczny fizjonomii Aleksandra – potężna sylwetka (190 cm wzrostu), szerokie bary i „murzyńska” broda – celowo kontrastowano z wysublimowaną elegancją ojca. Współczesny pamiętnikarz pisał: „Wyglądał jak chłop w generalskim mundurze, ale w tym prostactwie była przemyślna gra wizerunkowa”. Ten wizerunek „ruskiego mużyka na tronie” stał się elementem propagandy, maskującym wyrafinowane mechanizmy władzy.
Zamach na Aleksandra II i manifest samodzierżawia
Wstąpienie Aleksandra III na tron 13 marca 1881 roku nastąpiło w atmosferze szoku po zamachu terrorystycznym na jego ojca. Ciało Aleksandra II, rozszarpane przez bombę Polaka Ignacego Hryniewieckiego, stało się symbolem dla nowego cara – widomym dowodem niebezpieczeństw liberalnych eksperymentów. Już 29 kwietnia 1881 roku ogłoszono manifest „O niewzruszalności samodzierżawia”, autorstwa Pobiedonoscewa, który głosił: „Z wysokości tronu Bóg powierzył nam władzę ojca nad dziećmi, której granice wyznacza tylko nasza sumienna odpowiedzialność przed Tronem Wiecznym”.
Historycy podkreślają, że ten dokument nie tylko zniweczył plany konstytucyjne poprzedniego panowania, ale też wprowadził nową jakość w rosyjskiej polityce – system prewencyjnych represji. Powołana w 1881 roku Ochrana (Oddział Ochrony Porządku Publicznego i Bezpieczeństwa) otrzymała prawo do:
- tajnej inwigilacji bez nakazu sądowego
- zsyłki administracyjnej na Syberię
- kontroli korespondencji i przeszukiwań nocnych
- tworzenia prowokacji agenturalnych
Kontrreformy w duchu „narodowego kursu”
W latach 1882-1894 Aleksander III konsekwentnie likwidował osiągnięcia Wielkich Reform:
- Uwłaszczenie chłopów – wprowadzono instytucję starszyn wiejskich odpowiedzialnych za ściąganie podatków i kontrolę paszportową.
- Sądownictwo – ograniczono niezawisłość sądów, przywrócono karę chłosty.
- Edukacja – cyrkularz „o kucharzowych dzieciach” (1887) zakazywał przyjmowania do gimnazjów dzieci posługaczy, praczek i drobnych kupców.
- Cenzura – wznowiono prewencyjną kontrolę wszystkich publikacji, zakazując nawet wzmianek o konstytucjonalizmie.
Polityka wobec Królestwa Polskiego
Jako „król Polski” (tytuł używany od 1881 roku bez koronacji) Aleksander III realizował program całkowitej unifikacji ziem polskich z Imperium. Generał-gubernator Josif Hurko otrzymał nadzwyczajne pełnomocnictwa do:
- likwidacji resztek autonomii (w 1885 zniesiono Bank Polski)
- rugowania języka polskiego z administracji i szkolnictwa (nawet w szkołach elementarnych)
- masowej konfiskaty majątków uczestników powstań
- przymusowego wykupu ziemi od szlachty polskiej.
W 1885 roku wprowadzono zakaz nabywania ziemi przez Polaków w zachodnich guberniach, co historyk Andrzej Chwalba nazwał „eugeniką własnościową”. Jednocześnie rozbudowywano garnizony wojskowe – do 1894 roku w Królestwie stacjonowało 340 tys. żołnierzy, czyli 30% całej armii carskiej.
Specyficznym elementem rusyfikacji były represje wobec duchowieństwa. W latach 1883-1894:
- zamknięto 160 klasztorów katolickich
- skasowano diecezję podlaską
- wprowadzono obowiązek kazań w języku rosyjskim
- zlikwidowano seminaria duchowne w Warszawie i Płocku.
Arcybiskup warszawski Wincenty Popiel, który protestował przeciwko tym posunięciom, został internowany w klasztorze w Jabłecznej, gdzie zmarł w 1883 roku.
Paradoksy polityki zagranicznej
Mimo deklarowanego konserwatyzmu Aleksander III zawarł w 1892 roku układ wojskowy z Republiką Francuską – państwem postrzeganym przez konserwatystów jako wcielenie rewolucyjnego zła. Ten nieoczekiwany sojusz wynikał z:
- izolacji Rosji po kongresie berlińskim (1878),
- konieczności pozyskania francuskich kredytów na industrializację,
- wspólnego interesu w osłabieniu Niemiec.
Historyk Dominic Lieven zauważa: Ten sam car, który w kraju zwalczał wszystko, co pachniało liberalizmem, na arenie międzynarodowej potrafił zawierać pragmatyczne sojusze nawet z ateistycznymi republikami.
W przeciwieństwie do ojca Aleksander III unikał bezpośrednich angaży militarnych. W traktacie z Konstantynopola (1885) uznał aneksję Rumelii Wschodniej przez Bułgarię, zachowując wpływy poprzez marionetkowego księcia Ferdynanda Koburga. W Azji Środkowej zakończono podbój Turkmenów (bitwa pod Geok Tepe, 1881), ale wstrzymano ekspansję w kierunku Afganistanu pod naciskiem brytyjskim.
Aleksander III Romanow – życie prywatne i kult siły
Propaganda dworska kreowała Aleksandra III na fizycznego herosa. Opowieści o tym, jak w 1888 roku podtrzymywał dach wagonu podczas katastrofy kolejowej w Borkach, obrosły legendą. W rzeczywistości car cierpiał na przewlekłe zapalenie nerek, które maskował piciem koniaku z piersiówki chowanej w bucie.
W przeciwieństwie do ojca Aleksander III prowadził stateczne życie rodzinne. Jego małżeństwo z duńską księżniczką Dagmarą (przyjmującą imię Marii Fiodorowny) uważano za wzór cnót. Para miała sześcioro dzieci, w tym przyszłego Mikołaja II. Carska rezydencja w Gatczynie funkcjonowała jako enklawa „mieszczańskich wartości” – sam car lubił gotować i majsterkować, unikając przepychu dworu petersburskiego.
Aleksander III Romanow – śmierć i dziedzictwo
Ostatnie lata życia Aleksandra III zdominowała postępująca niewydolność nerek, zaostrzona chronicznym alkoholizmem. Mimo ostrzeżeń lekarzy car codziennie wypijał pół litra koniaku, ukrywając butelkę w oficerskim bucie. Paradoksalnie, propaganda nadal kreowała wizerunek „kolosa o niezniszczalnym zdrowiu”, publikując fotografie monarchy dźwigającego sztaby żelaza podczas wizyt w zakładach zbrojeniowych. W rzeczywistości od 1892 roku władca zmagał się z obrzękami i napadami duszności, które maskował zwiększonymi dawkami alkoholu.
Kryzys dynastyczny osiągnął apogeum 1 listopada 1894 roku, gdy car zmarł w pałacu Liwadyjskim na Krymie, pozostawiając tron 26-letniemu Mikołajowi II – synowi pozbawionemu doświadczenia politycznego i przywódczych instynktów. Świadkowie ostatnich chwil monarchy odnotowali symboliczną scenę: umierający Aleksander III zmusił następcę do złożenia przysięgi na ikonę Matki Bożej, by „strzegł samodzierżawia jak świętego relikwiarza”.
System policyjny stworzony przez Aleksandra III okazał się bombą z opóźnionym zapłonem. Ochrana, choć skutecznie tłumiła bunty do 1905 roku, wytworzyła mechanizmy społecznej frustracji, które eksplodowały podczas rewolucji 1917 roku. Historycy podkreślają, że wprowadzone za jego panowania:
- przymusowa rusyfikacja mniejszości narodowych
- militaryzacja gospodarki
- uzależnienie finansów państwa od francuskich kredytów
tworzyły strukturalne słabości Imperium, pogłębione przez nieudolność Mikołaja II.
W sferze gospodarczej dziedzictwo Aleksandra III pozostawało ambiwalentne. Z jednej strony minister Siergiej Witte przeprowadził modernizację kolei transsyberyjskiej i wprowadził protekcjonistyczne cła wspierające rosyjski przemysł. Z drugiej – eksport zboża podczas klęski głodu w 1891 roku (6 milionów ofiar) zdemaskował priorytety reżimu, przedkładającego interesy fiskalne nad życie poddanych.
Reakcje na śmierć cara najlepiej ilustrowały geopolityczne rozdarcie epoki. We Francji ogłoszono trzydniową żałobę narodową, opuszczając flagi na budynkach publicznych i wstrzymując obrady parlamentu. W Berlinie cesarz Wilhelm II wysłał list kondolencyjny, nazywając zmarłego „ostatnim rycerzem Europy”. W Królestwie Polskim wieści przyjęto z ostentacyjną obojętnością – warszawskie gazety ograniczyły się do zdawkowych nekrologów, za to w kościołach odprawiano msze dziękczynne za „uwolnienie od tyrana”.
Aleksander III Romanow: mit kontra rzeczywistość
Współczesna rosyjska historiografia, szczególnie ta inspirowana przez kremlowską propagandę, przedstawia Aleksandra III jako wzór „silnego przywódcy”. W 2021 roku Władimir Putin osobiście odsłonił w Jałcie pomnik cara z napisem „Rosja ma tylko dwóch sojuszników – armię i flotę”. Ten narosły przez dekady mit przesłania jednak rzeczywiste koszty jego rządów:
- wzrost wydatków na aparat represji z 12% do 34% budżetu,
- spadek liczby studentów z rodzin chłopskich o 78%,
- utrata przez Rosję pozycji arbitra w sporach bałkańskich.
W kontekście polskim Aleksander III zapisał się jako architekt systemu, który – poprzez rugi pruskie, konfiskaty majątków i likwidację instytucji kultury – przyspieszył procesy emancypacji społecznej. Paradoksalnie, jego represje wymusiły powstanie nowoczesnych form oporu: nielegalnych uniwersytetów latających, spółdzielni rolniczych i podziemnej prasy.
Aleksander III Romanow pozostaje figurą tragiczną w dziejach Rosji – władcą, który usiłując zahamować bieg historii, tylko przyspieszył upadek dynastii. Jego konserwatyzm okazał się anachronizmem w epoce industrialnych przemian, a terror policyjny – niewystarczającym zabezpieczeniem przed rewolucyjną burzą.
W testamencie pozostawił imperium rozdarte między modernizacją a feudalnymi praktykami, między europejskimi aspiracjami a azjatyckim despotyzmem. Jak zauważył Lew Trocki: Gdyby nie butelka ukryta w carskim bucie, losy XX wieku potoczyłyby się inaczej.