Tego dnia 533 roku rozegrała się bitwa pod Tricamarum, w której Belizariusz pokonał Wandalów
Bitwa pod Tricamarum zakończyła rządy Wandalów w Afryce. Reprezentuje ona ostatnie podrygi uniwersalnego Cesarstwa rzymskiego roszczącego sobie prawa do całego Morza Śródziemnego. W bitwie tej Belizariusz pokonał wrogie siły i jednocześnie przyłączył Afrykę Północną z powrotem do Cesarstwa.
Justynian
Cesarstwo zachodniorzymskie upadło. Jego dokładna data upadku, 476 rok, jest czysto umowna. Wtedy to Odoaker zdetronizował ostatniego zachodniorzymskiego cesarza Romulusa Augustulusa i został obwołany królem Italii przez swoich germańskich ziomków.
Cesarstwo na zachodzie było już wtedy polityczną fikcją, kontrolując tylko Italię i północną Francję. Wcześniejsze osiedlenie się Swebów, Wandalów, Wizygotów itd. na terenach Cesarstwa praktycznie uniezależniało te tereny od władzy centralnej.
Cesarstwo wschodniorzymskie miało się nieco lepiej. Również borykało się z wewnętrznymi problemami, które od wieków trapiły cesarstwo, czy to podzielone czy to w całości. Ostatecznie, strategia opłacania barbarzyńców, aby wędrowali dalej i geopolityka cesarstwa uratowały Cesarstwo wschodniorzymskie przed podobnym losem.
Duża część ekonomicznego zaplecza znajdowała się w Anatolii, do której jedyne przejście z Europy było strzeżone przez Konstantynopol, bardzo obronne miasto. Północ strzegły góry Kaukazu, wysokie i trudne do przejścia. Na wschodzie, słabszy rywal, Persja, zapewniał, mimo wszystko, stabilną granicę.
Sam Justynian doszedł do władzy, dzięki swojemu wujkowi Justynowi I, który go adoptował. Justyn był żołnierzem i jego wysoka pozycja w armii spowodowała jego wyniesienie do roli cesarza w 518 roku. Justynian miał pełnić ważną rolę podczas rządów swojego wujka, według niektórych sprawując już realną władzę na długo przed jego śmiercią.
W 525 roku został współcesarzem, a po jego śmierci w 527 roku został jedynym cesarzem. Mówiąc o Justynianie nie można oczywiście nie wspomnieć o jego kodyfikacji prawa rzymskiego w Kodeksie Justyniana. To, za co jednak Justynian miał być najlepiej znany, to jego liczne wojny zmierzające do Renovatio Imperii, ponownego zjednoczenia cesarstwa rzymskiego.
Państwo Wandalów
Zanim Wandalowie pojawili się w Afryce, przebyli naprawdę ciężką podróż. Prawdopodobnie zaczęła się ona w Skandynawii, oryginalnej ojczyźnie germanów. Po przeprawie przez Bałtyk, Wandalowie osiedlili się w szerokim pasie przygranicznym Cesarstwa rzymskiego. Granica Rzymu tworzyła barierę, o którą przez wieki opierały się różne plemiona tworzące społeczności, a nawet pół-państwa.
Wandalowie, tak jak większość plemion germańskich, przyjęli chrześcijaństwo, ale w wersji ariańskiej. To oczywiście powodowało problemy i alienowało plemiona od lokalnej społeczności.
Przekroczenie rzymskiej granicy przez Wandalów w 405/406 roku było spowodowane destabilizacją Cesarstwa, głównie przez Hunów i plemiona gockie. Zwycięstwo Gotów w 378 roku pod Adrianopolem zdestabilizowało cesarstwo, poległ tam też cesarz Walens. Osłabiona armia nie była w stanie utrzymać kontroli nad całą granicą, co spowodowało masową migrację różnych plemion: Swebów, Alanów i właśnie Wandalów.
Plemiona te przeszły przez całą Galię, grabiąc co mogły i w większości osiedliły się w Hiszpani, oficjalnie w charakterze sojuszników, praktycznie ich „państwa” były w dużej części niezależne. Hiszpania jednak, podzielona między wiele plemion, dodatkowo z Wizygotami na północy w Galii, była niezbyt pewna dla Wandalów.
Nowy król, Genzeryk, podjął więc decyzję o przeprawie do Afryki Północnej. Możliwe jest również, że Bonifacjusz, ówczesny rządca Afryki Północnej poprosił Wandalów o pomoc w wojnie domowej, w której walczył.
Ostatecznie, wszyscy Wandalowie i Alanowie przeprawili się do Afryki, łącznie ok. 100 000 ludzi według współczesnych szacunków. Długa kampania afrykańska zakończyła się pokojem w Hippo Regius w 435/436 roku. Ten pokój nie wytrzymał jednak długo, Wandalowie napadali okoliczne wyspy i ostatecznie zajęli Kartaginę w 439 roku. Później trudnili się piractwem.
Ostatecznie, w 442 roku, Rzym (albo raczej Rawenna), był zmuszony uznać status quo, w zamian za dostawy zboża do Italii. Wandalowie utworzyli pierwsze niezależne królestwo barbarzyńskie.
Rzymska administracja pozostała zapewne mniej lub bardziej niezmieniona z wyjątkiem najwyższych szczebli. Można też zaobserwować wczesne zręby sytemu feudalnego, jako że Wandalowie otrzymywali nadziały ziemi w zamian za służbę w armii.
Wandalowie wykorzystali później chaos panujący w Cesarstwie i w 455 roku splądrowali Rzym. Co ciekawe, Cesarstwo wschodniorzymskie już wcześniej próbowało odzyskać Afrykę Północną, jako jedną z najważniejszych prowincji, zapewne z powodów handlowych.
W 477 roku Genzeryk zmarł i Królestwo pogrążyło się w konfliktach z Berberami i konfliktach religijnych.
Ekspedycja
Wszystko zaczęło się od buntu. Król Wandalów Hilderyk, który był pokojowo nastawiony wobec Cesarstwa wschodniorzymskiego, został zdetronizowany przez swojego następcę Gelimera. Justynian, który utrzymywał z Hilderykiem pokojowe stosunki, był bardzo niezadowolony z tego obrotu sprawy i w korespondencji dyplomatycznej zagroził Gelimerowi. Ten nie spodziewał się jednak żadnych konsekwencji.
Wandalowie mieli jednak dużo wrogów. Ostrogoci w Italii zgodzili się zapewnić zapasy armii rzymskiej. Również wewnątrz Królestwa Wandalów wybuchły bunty, na Sardynii i w Trypolitanii. Moment był idealny, w 532 roku udało się zawrzeć pokój z Persją. Justynian miał więc armię i zaplecze, aby przeprowadzić tę wyprawę. Poprowadzenie jej powierzone zostało młodemu, obiecującemu dowódcy, Belizariuszowi.
W 533 roku, pod wodzą Belizariusza flota 500 statków transportowych i 92 okrętów wyruszyła niosąc ze sobą 16 000 armię. Gelimer rozporoszony rewoltami i własnymi kampaniami wojennymi, został zaskoczony przez flotę. Armia wylądowała w Caput Veda 31 sierpnia 533 roku.
Zaczęła następnie powoli zmierzać do Kartaginy. Gelimer postanowił jak najszybciej pozbyć się byłego króla Hilderyka i zaplanował zasadzkę Ad Decimum Miliare (przy 10 kamieniu milowym). Jego brat, Ammatas, wraz z garnizonem kartagińskim miał tam spotkać się z armią Gelimera i pokonać siły rzymskie. Ostatecznie to Belizariusz wyszedł zwycięsko z tego starcia, a następnie szybko zajął Kartaginę.
Gelimerowi nie pozostało dużo więcej niż resztka jego armii i posiłki wyprawione z Tzazonem, aby stłumić bunt na Sardynii. Zdesperowany Gelimer zaczął zbliżać się do Kartaginy.
Bitwa pod Tricamarum
Tricamarum było tymczasowym obozem wandalskim niedaleko Kartaginy. Belizariusz zdecydował się na bitwę zamiast oblężenia wierząc, że jego łucznicy konni, Hunowie, będą jego najlepszą przewagą.
Początkowo Wandalowie zaskoczyli Rzymian, wychodząc na pole bitwy, kiedy Rzymianie byli w trakcie posiłku. Nie wykorzystali jednak tej okazji, nie atakując natychmiast. W tym samym czasie Belizariusz rozumiejąc, że jego wojsko będzie od tego momentu tylko głodniejsze, zaatakował. W trzeciej szarży jego wojsk zginął dowódca środka, Tzazon, co spowodowało dezintegracje wojsk w tym miejscu. Wandalowie zaczęli uciekać.
Później Belizariusz zaatakował sam obóz Wandalów. Gelimer, widząc nadchodzącą armię, uciekł z niewielkim oddziałem. Pozostała armia pozbawiona wodza nie była w stanie oprzeć się nadchodzącym wojskom rzymskim i również uciekła.
Był to koniec Państwa Wandalów. Po powrocie do Rzymu Belizariusz otrzymał triumf, ostatni w historii Rzymu.
Bitwa pod Tricamarum – konsekwencje
Pomimo, że casus beli całej ekspedycji było zwrócenie tronu Hilderykowi, Cesarstwo objęło prowincje w bezpośrednie posiadanie (śmierć Hilderyka na pewno uprościła sprawę). Wandalowie pozostawili po sobie również cały swój skarbiec, który na pewno pomógł w przyszłych wyprawach.
Afryka Północna była również świetną bazą wypadową dla przyszłej inwazji Italii, jak również zapewniła casus beli wobec Ostrogotów, którzy zajęli Wandalskie miasto na Sycylii i odmówili zwrócenia go Rzymowi.
Sam Gelimer przeżył. Po poddaniu się, otrzymał przydział ziemi w Anatolii. Północna Afryka tymczasem pozostała częścią Cesarstwa aż do pojawienia się islamu, do 698 roku. Sam Belizariusz odniósł potem jeszcze wiele sukcesów, głównie w Italii.
Bibliografia:
- Browning Robert, The Byzantine Empire, 1992.
- Cumberland Jacobsen Torsten, A History of the Vandals, 2012.
- Zientara Benedykt, Historia Powszechna Średniowiecza, 2000.
Fot. Prawdopodobnie Belizariusz na fragmencie mozaiki w kościele San Vitale w Rawennie,
Stanisław Os