We wrześniu 52 roku p.n.e. miała miejsce bitwa pod Alezją. Juliusz Cezar odniósł zwycięstwo przeciwko Galom
Bitwa pod Alezją to starcie w wojnie rzymsko-galijskiej, zakończone zwycięstwem wojsk rzymskich dowodzonych przez Gajusza Juliusza Cezara.
W roku 60 p.n.e. w republice rzymskiej doszło do zakulisowego podziału władzy- tak zwany pierwszy triumwirat został zawiązany między Pompejuszem, Cezarem i Krassusem. Każdy z nich dostawał to na czym mu zależało, Juliusz Cezar potrzebował chwały wojennej i pieniędzy z łupów, dlatego dostał w namiestnictwo dwie prowincję, Galię Przedalpejską i Galię Narbońską. Z tych rejonów rozpoczął kolejne podboje galijskich plemion. W kilka lat podbił całą Galię-obszar dzisiejszej Francji, do tego stopnia że aż zapędził się za Kanał La Manche do Brytanii i za Ren do Germanii.
W 52. r. p.n.e. zbuntowało się plemię Arwernów pod przywództwem Wercyngetoryksa. Tym razem bunt zagroził hegemoni Rzymu w regionie, a Wercyngetoryks okazał się być charyzmatycznym wodzem. Potrafił zjednoczyć wszystkie plemiona galisjkie przeciwko najeźdźcom, odniósł kilka militarnych zwycięstw, m.in. pobił Cezara pod Gergowią.
Decydujące starcie odbyło się pod Alezją, była to twierdza Galów, Cezar siłami 50-tysięcy legionistów zdecydował się na oblężenie 90 tysięcznej twierdzy. W dodatku do oblężonej twierdzy szła kolejna galijska odsiecz mogła mieć prawie 250 tysięcy wojowników. Po stronie galijskiej była więc liczebność, po stronie rzymskiej uzbrojenie i wyszkolenie. Cezar zdecydował się na stworzenie fortyfikacji które miały go bronić od ataków z miasta, i tych które kierowały się na miasto (odsiecz).
Pomimo kolejnych zaciekłych ataków Galowie byli odpierani, a obrońcy w Alezji coraz bardziej ulegali głodowi. Ostateczne natarcie, jednoczesne Galów z zewnątrz i z miasta, przełamało zewnętrzne umocnienia ale nie zdołało przełamać rzymskiej obrony. Załamany Wercyngietoryks zdecydował poddać się Cezarowi, chroniąc tym samym swój lud i wojowników przed zemstą Rzymian.
Był to koniec walk o Galię, cała była od tej chwili we władaniu Rzymu. Imperium miało jednak nowe problemy. Kończyła się kadencja Cezara, który miał zjawić się w Rzymie jako zwykły obywatel i przez to być narażony na ataki wrogów z Senatu. 49 roku p.n.e. Cezar ze swoimi legionami galijskimi przekroczył Rubikon, wybuchła zupełnie nowa wielka wojna…
Wercygetoryks był w niewoli u Cezara do roku 46 p.n.e. wtedy to odbył się triumf z okazji wygranych w Gali, wódz w niewoli był główną atrakcją. Został prawdopodobnie uduszony. Dziś Wercygetoryks jest uznawany za bohatera narodowego Francuzów, na terenie w którym rozegrała się bitwa stoi jego pomnik.