Tego dnia 1963 roku podczas obławy ZOMO w Majdanie Kozic Górnych, zginął ostatni partyzant podziemia niepodległościowego sierż. Józef Franczak „Lalek”
Józef Franczak „Lalek”, Józef Babiński, „Laleczka”, „Guściowa”, to ostatni z żołnierzy wyklętych, zginął w 1963 roku. Był m. in. członkiem Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej.
Od 1 września 1939 roku, zaczyna się 24 letnia walka Józefa Franczaka o niepodległą Rzeczpospolitą. Po ukończeniu szkoły żandarmerii w Grudziądzu przydzielony zostaje do Plutonu Żandarmerii w Równem, gdzie zastaje go wybuch wojny z Niemcami.
Gdy nastąpiła agresja sowiecka na Polskę, jego oddział został rozbity, a on sam został aresztowany przez NKWD. Po kilku dniach niewoli, udało mu się zbiec. W 1940 roku wstąpił w struktury ZWZ, a później AK, działając przeciwko niemieckiemu agresorowi do 1944 roku. Po zajęciu Lubelszczyzny przez sowietów, został wcielony do 2. Armii Wojska Polskiego. Szykany, aresztowania i egzekucje żołnierzy AK, których był świadkiem, skłoniły go dezercji.
Przeczytaj naszą recenzję: Mróz, głód i wszy. Życie codzienne Wyklętych
Od tej pory Franczak był ścigany przez NKWD i zaczął się ukrywać po całej Polsce. Podejmuje decyzję o powrocie w rodzinne strony i tam nawiązuje kontakty z podziemiem niepodległościowym, dołączając do oddziału WiN, dowodzonego przez kpt. Zdzisława Brońskiego Uskoka.
Na początku 1947 roku władze ogłosiły amnestię, lecz Józef Franczak nie ujawnił się w obawie, że zostanie skazany na karę śmierci lub długoletnie więzienie. Bezpieka dopadła go dopiero w latach 60.
Zginął z rąk SB 21 października 1963 roku. W chwili śmierci miał 45 lat, a z bronią w ręku ukrywał się dokładnie 24 lata.
Józef Franczak „Lalek” był ostatnim z żołnierzy wyklętych, ostatnim z wielu walczących z bronią w ręku o niepodległą Rzeczpospolitą.