Tego dnia 2021 miał miejsce atak na Kapitol Stanów Zjednoczonych, w trakcie którego jedyny raz w historii powiewała na nim bojowa flaga Konfederacji
Atak na Kapitol Stanów Zjednoczonych, czy też szturm na Kapitol, miał miejsce w dniu, w którym na Kapitolu miało odbyć się głosowanie za zatwierdzeniem wyników wyborów prezydenckich. Według oficjalnych informacji, wybory wygrał Joe Biden. Wielu ludzi uznało, i nadal uważa, że wybory zostały ukradzione, a wygrał je Donald Trump. Tysiące jego zwolenników zebrało się w stolicy USA i około południa 6 stycznia rozpoczęli kilkugodzinny atak na Kapitol Stanów Zjednoczonych. W wyniku tych wydarzeń zginęło co najmniej 5 osób, a straty oceniono na prawie 3 mln dolarów. Pierwszy raz na Kapitolu powiewała bojowa flaga Konfederacji.
W skrócie:
- Atak na Kapitol Stanów Zjednoczonych – o co w ogóle chodzi? Wybory prezydenckie 2020 w USA
- Czy atak na Kapitol był spontaniczny i niezorganizowany? Czyli co działo się przed 6 stycznia 2021 roku
- Przemówienie Trumpa i marsz na Kapitol
- Atak na Kapitol
- Wejście do Kapitolu
- Co działo się po wejściu tłumu do Kapitolu?
- Atak na Kapitol 6 stycznia 2021 roku – następstwa
- Reakcja międzynarodowa na atak na Kapitol
- Atak na Kapitol 6 stycznia 2021 roku jako część historii Stanów Zjednoczonych Ameryki
Atak na Kapitol Stanów Zjednoczonych – o co w ogóle chodzi? Wybory prezydenckie 2020 w USA
W państwie słynącym z wolności i demokracji 3 listopada 2020 roku odbyły się wybory prezydenckie. Według oficjalnych wyników, Joe Biden i młodsza senator USA z Kalifornii, Kamala Harris, pokonali urzędującego prezydenta republikanów, Donalda Trump’a i Mike’a Pence’a.
Był to czas globalnej pandemii COVID-19 i związanej z nią recesji gospodarczej. Były to pierwsze wybory od 1992 roku w Stanach Zjednoczonych, w których urzędującemu prezydentowi nie udało się wygrać drugiej kadencji. W wyborach odnotowano najwyższą frekwencję procentową od 1900 roku, a każdy z dwóch kandydatów otrzymał ponad 74 miliony głosów, przekraczając rekord Baracka Obamy z 2008 roku.
Joe Biden otrzymał ponad 81 milionów głosów, najwięcej głosów kiedykolwiek oddanych na kandydata w wyborach prezydenckich w USA.
Ze względu na trwającą pandemię, rekordowa liczba kart do głosowania została oddana wcześniej i to w sposób korespondencyjny. Dodatkowo, korespondencyjnie głosowało znacznie więcej Demokratów, niż Republikanów. W wyniku głosowań korespondencyjnych, niektóre stany odnotowały opóźnienia w liczeniu głosów.
Doprowadziło to do tego, że główne serwisy informacyjne opóźniły przedstawienie Bidena i Harris jako prezydenta-elekta i wiceprezydenta-elekta do rana 7 listopada, trzy i pół dnia po wyborach. Niektóre media ogłosiły Bidena prezydentem-elektem zakładając, że brakujące głosy nie przeważą nad zmianą wyników.
Biden ostatecznie otrzymał większość w Kolegium Elektorów z 306 głosami elektorskimi, podczas gdy Trump otrzymał ich 232. Kluczem do zwycięstwa Bidena były jego zwycięstwa w demokratycznych stanach: Michigan, Pensylwanii i Wisconsin. Został także pierwszym demokratą, który wygrał wybory prezydenckie w Georgii od 1992 roku, w Arizonie od 1996 roku i w 2. okręgu kongresowym Nebraski od 2008 roku.
Zarówno przed, w trakcie i po dniu wyborów, Donald Trump i wielu innych Republikanów próbowało podważyć wybory i obalić wyniki, zarzucając powszechne oszustwa. Warto zaznaczyć, że prokurator generalny William Barr i urzędnicy w każdym z 50 stanów nie znaleźli dowodów na powszechne oszustwa lub nieprawidłowości w wyborach.
Jednakże Trump i jego sojusznicy, w tym Republikanie z Kongresu, nadal angażowali się w liczne próby obalenia wyników wyborów:
- składając 63 pozwy w kilku stanach (z których wszystkie zostały wycofane lub oddalone),
- rozpowszechniając teorie dotyczące rzekomych oszustw,
- wywierając presję na republikańskich urzędnikach wyborczych i ustawodawców, aby zmienili wyniki,
- naciskając na Departament Sprawiedliwości, aby uznał wybory za „skorumpowane” i interweniował,
- sprzeciwiając się certyfikacji Kolegium Elektorów w Kongresie,
- odmawiając współpracy przy zmianie prezydenta Joe Bidena.
Kulminacją tego wszystkiego był tłum zwolenników Donalda Trump’a, który podjął atak na Kapitol Stanów Zjednoczonych 6 stycznia 2021 roku. Na ten dzień był zapowiedziany wiec Trumpa, na którym przemówi do swoich zwolenników.
Tysiące ludzi, w tym uzbrojonych – matek, weteranów, kierowców ciężarówek – pomaszerowało tego dnia na Kapitol uważając, że ich głosy zostały ukradzione. Szturm trwał wiele godzin, a w wyniku tych wydarzeń co najmniej 5 ludzi straciło życie, wielu zostało rannych, w tym prawie 140 policjantów.
Trump wielokrotnie powtarzał, że nigdy nie ustąpi w wyborach, jednak 7 stycznia uznał nadchodzącą administrację, przy czym nie wymienił wówczas nazwiska Bidena. Joe Biden i Kamala Harris zostali zaprzysiężeni 20 stycznia 2021 roku.
Co dokładnie wydarzyło się 6 stycznia pod Kapitolem? Czytaj dalej!
Czy atak na Kapitol był spontaniczny i niezorganizowany? Czyli co działo się przed 6 stycznia 2021 roku
Wielu uczestników wydarzeń pod Kapitolem 6 stycznia 2021 roku uważa, że był to kompletny chaos i szli pod Kapitol, bo tego chciał od nich ich prezydent. Wielu z nich uważa się za patriotów, których oszukano i ukradziono ich głosy wyborcze.
Jednak z raportów wynika, że atak na Kapitol można było przewidzieć. W dniach poprzedzających atak, kilka organizacji monitorujących ekstremizm online wydało ostrzeżenia. W wewnętrznym raporcie z 29 grudnia 2020 roku biuro terenowe FBI w Minneapolis ostrzegło przed zbrojnymi protestami w każdej stolicy stanu, zorganizowanymi przez skrajnie prawicowy ruch boogaloo.
Przed 6 stycznia 2021 roku FBI powiadomiło lokalną Joint Terrorism Task Force o możliwej zbliżającej się przemocy na Kapitolu. The Washington Post doniósł o wewnętrznym dokumencie FBI z 5 stycznia, ostrzegającym przed uczestnikami zamieszek, którzy przygotowują się do podróży do Waszyngtonu. FBI nie rozpowszechniało informacji.
Niektórzy specjaliści ds. bezpieczeństwa zgłosili później, że byli zaskoczeni, że nie otrzymali informacji od FBI i DHS przed tym wydarzeniem. Policjanci, którzy zaczynali pracę rankiem tego dnia, nie spodziewali się, co ich czeka. Szef policji na Kapitolu, Steven Sund, powiedział, że jego departament opracował plan reagowania, ale nie planował buntu, z którym się później mierzyli.
Według sekretarza armii USA, Ryana D. McCarthy’ego, szacowano, że tłum będzie wynosić od 2 000 do 80 000 ludzi. Na zapowiedzianym 6 stycznia wiecu Trumpa spodziewano się 30 000 uczestników. Postawiono w stan pełnej gotowości siedem plutonów, przy czym tylko cztery wyposażono w tarcze, hełmy i odzież ochronną.
A co działo się po stronie zwolenników Trumpa?
5 stycznia doszło do kilku wydarzeń. W wielu miejscach już wówczas miały miejsce demonstracje, na których wyrażano opinię o skradzionych głosach, ale też wzywano Republikanów do odpowiedniej decyzji w trakcie głosowania za zatwierdzeniem wyników wyborów, które miało się odbyć następnego dnia na Kapitolu.
Odbyły się wiece i protesty, w tym w pobliżu Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych wiec „One Nation Under God”, zorganizowany przez Virginia Women for Trump, Stop the Steal, American Phoenix Project i Jericho March. Sfilmowano tam osoby, które zachęcały do ataku na Kapitol następnego dnia. W nocy z 5 stycznia na 6 stycznia co najmniej dziesięć osób zostało aresztowanych, kilka pod zarzutem posiadania broni.
6 stycznia zorganizowano „Wild Protest” przez Stop The Steal, odbył się naprzeciwko Russell Senate Office Building, a także „Freedom Rally” przez Virginia Freedom Keepers, Latinos for Trump i United Medical Freedom Super PAC.
W budynku, w którym znajdowała się Kamala Harris, znaleziono także dwie bomby, które jednak skutecznie wyeliminowano.
Przemówienie Trumpa i marsz na Kapitol
Przed południem 6 stycznia zwolennicy Trumpa gromadzili się pod pomnikiem Washington, czekając na jego przemówienie. Jeden z uczestników powiedział, że chciał zobaczyć prezydenta Trumpa, ale w kolejce stało jakieś 50 000 osób.
Około godz. 12:01 rozpoczęło się przemówienie Donalda Trumpa. Wielu ludzi nie mogąc w nim uczestniczyć ze względu na tłum, udało się w stronę Kapitolu, na którym miało wkrótce rozpocząć się głosowanie za zatwierdzeniem wyników wyborów prezydenckich.
W trakcie przemówienia Donald Trump mówił:
Nigdy nie uznamy przegranej. Tak się nie robi, kiedy doszło do kradzieży.
(…) A potem pomaszerujemy na Kapitol. Będę z wami.
Zanim Trump skończył swoje przemówienie, pierwsza grupa (z Proud Boys) zmierzająca w stronę Kapitolu, rozpoczęła szturm. I szturm na Kapitol rozpoczął się jeszcze przed godz. 13:00. O godz. 13:00 miało rozpocząć się głosowanie, którego uczestnicy pracowali jak zwykle, nie spodziewając się, co się wydarzy.
Kiedy posiedzenie normalnie się rozpoczęło, nikt z nich nie wiedział, co właśnie dzieje się na zewnątrz. Otrzymywali wiadomości od zaniepokojonych bliskich, którzy pytali, co tam jeszcze robią i czy są bezpieczni.
Już około godziny 12:30 na wschód od Kapitolu zgromadził się „dość spokojny” tłum około 300 osób. Senator Josh Hawley, lider grupy prawodawców, którzy obiecali zakwestionować głosowanie Kolegium Elektorów, powitał tych protestujących z podniesioną pięścią, gdy przechodził w drodze na wspólną sesję Kongresu.
O godz. 12:45 odkryto najpierw jedną, a o 13:07 drugą bombę w siedzibie DNC, Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej. O godz. 13:14 Kamala Harris została ewakuowana. Bomby zostały zneutralizowane o godz. 15:33 i 16:36. Bomby były w pełni funkcjonalne i zbudowane z ocynkowanych rur stalowych, domowego prochu czarnego i zegarów kuchennych. Istnieje prawdopodobieństwo, że bomby zostały podłożone, aby odwrócić uwagę policji od Kapitolu.
W stronę Kapitolu zmierzało coraz więcej ludzi. Wśród tłumu był m.in. fotograf z The New York Times, który był jednym z pierwszych, którzy dostali się do Kapitolu, Ashley Gilbertson. Mówił, że to był kompletny chaos. Ludzie nie tylko skandowali hasła „freedom” i „1776” (data niepodległości od Anglii), ale byli też uzbrojeni. W widły, kije bejsbolowe, a nawet broń palną, wielu było w rynsztunku bojowym.
Atak na Kapitol
Grupa Proud Boys dotarła do zachodniej części terenu Kapitolu, chronionego jedynie przez niewielu policjantów ze słabym ogrodzeniem. Przybyli inni zwolennicy Trumpa, tworząc coraz większy tłum. Grupa kierowana przez Joe Biggsa z Proud Boy, rzuciła się na ogrodzenie i starła z policją. O godz. 12:53 uczestnicy zamieszek pierwszy raz przedarli się przez barierki i wdarli się na teren Kapitolu.
Policja próbowała temu zapobiec używając gazu pieprzowego, gazu na niedźwiedzie i broni.
Obejrzyj zdjęcia z ataku na Kapitol TU.
Tymczasem w The Ellipse Oath Keepers, ubrani w czarne bluzy z kapturem z widocznym logo, opuścili wiec o godz. 12:52 i przebrali się w mundury bojowe armii z hełmami i ruszyli na Kapitol. Około godz. 13:00 setki zwolenników Trumpa starły się z drugą cienką linią policjantów i przepchnęły bariery wzniesione wzdłuż obwodu Kapitolu.
Tłum przetoczył się przez barierki i policję, a niektórzy traktowali oficerów środkami chemicznymi lub uderzali ich ołowianymi rurami. Wielu wchodziło po zewnętrznych schodach, niektórzy uciekali się do lin i prowizorycznych drabin.
Policja zablokowała wejście do tunelu na dolnym zachodnim tarasie, gdzie uczestnicy zamieszek prowadzili trzygodzinną walkę o wejście. Aby dostać się do Kapitolu, kilka osób wdrapała się na zachodnią ścianę.
Sierżant Paul D. Irving powiedział Lofgrenowi, którego zastępował do 7 stycznia 2021 roku, że drzwi do Kapitolu są zamknięte i nikt nie może wejść.
Dzienniki telefoniczne opublikowane przez USCP pokazują, że Sund koordynował dodatkowe zasoby z różnych agencji. Sund zadzwonił najpierw do policji metropolitalnej D.C., która przybyła w ciągu 15 minut. Zadzwonił do sierżantów Irvinga i Stengera o godz. 12:58 i poprosił ich o pilną deklarację wymaganą do wezwania Gwardii Narodowej. Obaj powiedzieli Sundowi, że poprowadzą go w górę łańcucha, ale formalna zgoda nadejdzie ponad godzinę później.
Po tym, jak Trump skończył swoje przemówienie, około 13:12, wrócił do Białego Domu. Mimo, że obiecał maszerować z protestującymi na Kapitol.
Ze względów bezpieczeństwa w Waszyngtonie zdjęcia lotnicze nie są dozwolone, więx nie można ustalić wiarygodnego szacunku całkowitej wielkości tłumu. Ale z pewnością to były tysiące. O godz. 13:58 funkcjonariusze Policji Kapitolu usunęli barykadę po północno-wschodniej stronie Kapitolu, umożliwiając setkom protestujących przedostanie się.
Wejście do Kapitolu
Przed godz. 14:00 duża grupa dotarła do drzwi i okien Kapitolu, po czym rozpoczęła próby włamania. Około godz. 14:11 grupa uczestników zamieszek użyła kawałka drewna, aby wybić okno i zaczęła wspinać się do budynku. O godz. 14:12 Dominic Pezzola z Proud Boys wziął plastikową tarczę Policji Kapitolu i użył jej do rozbicia innego okna. M.in. tego zdarzenia, jak i wielu innych, istnieje nagranie.
O godz. 14:13 nastąpiło wejście do Kapitolu. Kapitol został oficjalnie naruszony, a rosnący wciąż tłum wdarł się do National Statuary Hall. Politico doniosło, że niektórzy uczestnicy zamieszek pokazywali swoje odznaki policyjne lub identyfikację wojskową organom ścigania, gdy zbliżali się do Kapitolu, spodziewając się, że zostaną wpuszczeni do środka. Oficer policji na Kapitolu powiedział BuzzFeed News, że jeden z uczestników zamieszek powiedział mu: Robimy to dla ciebie, gdy błysnął mu odznaką.
Urzędnicy federalni szacują, że około 10 000 uczestników zamieszek weszło na teren Kapitolu. Natomiast Secret Service i FBI oszacowały, że około 1 200 osób wdarło się do budynku. Ekipa informacyjna brytyjskiego nadawcy ITV podążyła za uczestnikami zamieszek na Kapitol, jako jedyni.
W trakcie prób dostania się do wewnątrz, jeden z policjantów w rynsztunku do tłumienia zamieszek został zmiażdżony w drzwiach wewnątrz budynku Kapitolu – oficer Daniel Hodges.
Podczas szturmu na Kapitol tłum skandował „fight, fight”; „stop the steal”; oraz „fight for Trump”. Policja błagała o wsparcie. Wielu napastników stosowało taktykę, miało kamizelki kuloodporne i sprzęt, taki jak dwukierunkowe słuchawki radiowe, hełmy, odzież wojskową. Sprzęt podobny do tego, którym posługiwała się policja.
Widły, siekiery i krzyże
Co najmniej 85 uczestników zamieszek zostało oskarżonych później o noszenie lub używanie broni, takiej jak pistolety, noże, siekiery, spraye chemiczne, sprzęt policyjny i /lub paralizatory. Niektórzy nieśli amerykańskie flagi, konfederackie flagi bojowe lub nazistowskie emblematy.
Niektórzy uczestnicy nosili skrajnie prawicowe emblematyczne stroje, w tym neonazistowskie i inspirowane Völkischem neopogańskie stroje, a także koszulkę z odniesieniami do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i jego dewizą, Arbeit macht frei.
Po raz pierwszy w historii USA flaga bojowa Konfederacji została wywieszona wewnątrz Kapitolu.
Tak szczegółowe informacje na temat tych wydarzeń, których można określić dokładną godzinę, jest możliwa dzięki technologii. Ponad 800 plików wideo i audio – w tym transmisje radiowe D.C. Metropolitan Police, nagrania z kamer nasobnych Capitol Police i nagrania z kamer monitorujących Kapitol – zostały później przedstawione jako dowody w procesie impeachmentu Trumpa.
Niesiono także chrześcijańskie obrazy, krzyże i znaki z napisami „Jesus saves”, „Jesus 2020”, „Chrystus jest królem”. Jeden z uczestników zamieszek niósł chrześcijańską flagę, a inni nazywali neofaszystowskich Proud Boys „God’s warriors”. Byli to głównie neocharyzmatyczni, prorocy chrześcijanie, którzy wierzyli, że Trump został przepowiedziany, że pozostanie u władzy i namaszczony przez Boga, aby uratować amerykańskich chrześcijan przed prześladowaniami religijnymi.
Warto jednak zaznaczyć, że większość przywódców ewangelicznych potępiła przemoc i skrytykowała Trumpa za podżeganie tłumu.
Z późniejszy analiz wynikło, że większość zatrzymanych za udział w ataku na Kapitol osób nie była związana ze środowiskami prawicowymi, byli starsi niż uczestnicy poprzednich skrajnie prawicowych demonstracji i częściej byli zatrudnieni, a 40% z nich to właściciele firm.
Prawie 20% oskarżonych w związku z atakiem i około 12% uczestników miało służyć w wojsku.
Kto jeszcze brał udział w ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 roku?
Na wiecu obecni byli również działacze antyszczepionkowcy i zwolennicy teorii spiskowych. Członkowie prawicowej grupy Tea Party Patriots America’s Frontline Doctors, w tym założycielka Simone Gold i jej dyrektor ds. komunikacji, zostali aresztowani. Kobieta oskarżona o kradzież laptopa Nancy Pelosi została zidentyfikowana jako członkini Atomwaffen.
Co najmniej dziewiętnastu republikańskich obecnych i byłych ustawodawców stanowych było obecnych na tym wydarzeniu. Wszyscy zaprzeczyli, że brali udział w aktach. Delegat z Wirginii Zachodniej, Derrick Evans, sfilmował siebie wchodzącego do Kapitolu wraz z uczestnikami zamieszek.
Późniejsza analiza wideo zidentyfikowała senatora stanu Pensylwania Douga Mastriano i jego żonę przechodzących przez naruszoną barykadę policji Kapitolu, zaprzeczając jego wcześniejszym twierdzeniom. Zorganizował również autobusy dla ludzi podróżujących z Pensylwanii na wiec Stop the Steal.
Co działo się po wejściu tłumu do Kapitolu?
Krótko po godz. 14:00, gdy nadal trwały zamieszki i po ewakuacji senatorów, Trump zadzwonił do republikańskich senatorów (najpierw Mike’a Lee z Utah, a następnie Tommy’ego Tuberville’a z Alabamy), prosząc ich o zgłaszanie dalszych zastrzeżeń do liczenia głosów elektorskich, aby spróbować unieważnić wybory. Pence został ewakuowany przez Secret Service z sali obrad Senatu około 14:13.
Po wtargnięciu tłumu do Kapitolu, policja wewnątrz próbowała zatrzymać tłum gdy w tym samym czasie ewakuowano członków Kongresu z sali posiedzenia. Tłum stawał się coraz większy i brutalniejsi. Przez kolejne 3 godziny policja walczyła aż sierżant ogłosił, że budynek jest bezpieczny.
O godz. 16:06 w krajowej telewizji prezydent-elekt Joe Biden wezwał prezydenta Trumpa do zakończenia zamieszek. O godz. 16:22 Trump opublikował wiadomość wideo w mediach społecznościowych, którą później usunęły Twitter, Facebook i YouTube.
Powtórzył w niej swoje twierdzenia o oszustwach wyborczych, pochwalił swoich zwolenników i powiedział im, aby „poszli do domu”. O godz. 18:25 Trump napisał na Twitterze:
To są rzeczy i wydarzenia, które mają miejsce, gdy święte zwycięstwo wyborcze jest tak bezceremonialnie i okrutnie odbierane wielkim patriotom, którzy byli źle i niesprawiedliwie traktowani przez tak długi czas. Idźcie do domu z miłością i w pokoju. Zapamiętaj ten dzień na zawsze!
Atak na Kapitol 6 stycznia 2021 roku – następstwa
Ile osób zginęło w ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 roku?
Jedną z ofiar była Ashli Babbitt. Nieuzbrojona, 35-letnia weteranka sił powietrznych, została śmiertelnie postrzelona w górną część klatki piersiowej przez porucznika Michaela Leroya Byrda podczas próby wejścia przez rozbite okno zabarykadowanych drzwi.
Brian Sicknick, 42-letni funkcjonariusz Policji Kapitolu, został spryskany gazem pieprzowym podczas zamieszek i miał dwa udary zakrzepowo-zatorowe następnego dnia. Następnie został podłączony do aparatury podtrzymującej życiei wkrótce zmarł. Główny lekarz sądowy w Waszyngtonie stwierdził, że zmarł z powodu udaru, klasyfikując jego śmierć jako naturalną i komentując, że to co się wydarzyło, odegrało w tym rolę.
Natomiast Rosanne Boyland, mając 34 lata, zmarła z powodu przedawkowania amfetaminy podczas zamieszek, a nie, jak początkowo informowano, z powodu stratowania przez innych. Jej matka, Cheryl Boyland, powiedziała dla NBC News: Nie brała narkotyków. Jedyne, co znaleźli, to jej własny lek na receptę.
55-letni Kevin Greeson i 50-letni Benjamin Philips zmarli naturalnie z powodu choroby niedokrwiennej serca i nadciśnieniowej choroby serca.
Inne ofiary i skutki ataku na Kapitol
Niektórzy uczestnicy zamieszek i 138 policjantów (73 policjantów Policji Kapitolu i 65 policjantów metropolitalnych) zostało rannych, z których 15 było hospitalizowanych, niektórzy z poważnymi obrażeniami. Wszyscy zostali zwolnieni ze szpitala do 11 stycznia.
Oprócz ofiar śmiertelnych i rannych, miało jeszcze miejsce wiele innych poważnych następstw ataku na Kapitol 6 stycznia. Zdecydowanie spadły morale policjantów po tym dniu. Departament zareagował na kilka incydentów, w których funkcjonariusze grozili, że zrobią sobie krzywdę.
Czterech funkcjonariuszy z różnych departamentów policji popełniło samobójstwo w następnych dniach i miesiącach. Oficer policji Kapitolu Howard Charles Liebengood popełnił samobójstwo 3 dni po ataku na Kapitol. Oficer policji metropolitalnej D.C. Jeffrey Smith popełnił samobójstwo strzelając sobie w głowę po tym, jak błędnie zdiagnozowano u niego wstrząs mózgu w wyniku wydarzeń w Kapitolu.
Biorąc to pod uwagę, w wyniku ataku na Kapitol zginęło co najmniej 7 osób. Latem tego samego roku jeszcze dwóch innych funkcjonariuszy, którzy uczestniczyli w obronie Kapitoli, również popełniło samobójstwo.
Sam Kapitol został zdewastowany, zniszczono lub uszkodzono posągi, obrazy, dekoracje, ściany pobrudzono fekaliami, wyniesiono nawet laptopa Nancy Pelosi. Zostały uszkodzone zabytkowe brązowe drzwi Columbus. Portrety Johna Quincy’ego Adamsa i Jamesa Madisona, a także marmurowy posąg Thomasa Jeffersona były pokryte pozostałościami środka gazowego.
Najważniejsze dzieła kolekcji Kapitolu zostały jednak nienaruszone. Kapitol nie ma ubezpieczenia od tego typu szkód, dlatego wszelkie koszty pokryli/pokrywają podatnicy.
Reakcja międzynarodowa na atak na Kapitol
Ponad siedemdziesiąt krajów i organizacji międzynarodowych wyraziło zaniepokojenie atakiem i potępiło przemoc. Niektóre z nich szczególnie potępiły rolę prezydenta Donalda Trumpa w podżeganiu do ataku. Zagraniczni przywódcy, dyplomaci, politycy i instytucje wyrazili szok, oburzenie i potępienie wydarzeń.
Wielu światowych przywódców wzywało do pokoju, opisując zamieszki jako „atak na demokrację”.
Przywódcy niektórych krajów, w tym Brazylii, Polski i Węgier, odmówili potępienia sytuacji i określili ją jako wewnętrzną sprawę USA. Już w styczniu 2021 roku kilku europejskich urzędników bezpieczeństwa określiło wydarzenia jako próbę zamachu stanu.
Andrzej Duda, Prezydent RP, napisał:
Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym. Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przekazał w oświadczeniu:
W tego rodzaju sytuacjach ważne jest, aby przywódcy polityczni przekonali swoich zwolenników do potrzeby powstrzymania się od przemocy, a także poszanowania procesów demokratycznych i rządów prawa.
Szefowa KE, Ursula von der Leyen, napisała na Twitterze:
Wierzę w siłę amerykańskich instytucji i demokrację. Pokojowe przekazanie władzy leży u jej podstaw. Joe Biden wygrał wybory. Nie mogę się doczekać współpracy z nim jako kolejnym prezydentem USA.
Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, napisał na Twitterze:
Szokujące sceny w Waszyngtonie; wynik tych demokratycznych wyborów musi zostać uszanowany.
Boris Johnson przekazał na Twitterze:
Haniebne sceny w Kongresie Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone opowiadają się za demokracją na całym świecie i teraz ważne jest, aby nastąpiło pokojowe i uporządkowane przekazanie władzy.
Natomiast prezydent, Iranu Hasan Rowhani, powiedział:
To, co widzieliśmy w Stanach Zjednoczonych wczoraj wieczorem i dzisiaj, pokazuje przede wszystkim jak bardzo krucha i delikatna jest zachodnia demokracja.
Reczniczka rosyjskiego MSZ, Marija Zacharowa, uznała, że system wyborczy:
jest archaiczny, nie odpowiada współczesnym standardom demokratycznym i umożliwia dopuszczanie licznych naruszeń.
11 stycznia 2021 roku złożono wniosek o wszczęcie procedury impeachmentu wobec Donalda Trumpa za podżeganie do ataku na Kapitol. 13 lutego 2021 roku Donald Trump został uniewinniony.
W sumie do tej pory oskarżono prawie 1 000 osób związanych z atakiem na Kapitol 6 stycznia 2021 roku. Ponad 284 z nich zostało oskarżonych o napaść, a 99 osób zostało oskarżonych o użycie śmiercionośnej lub niebezpiecznej broni lub spowodowanie poważnych obrażeń ciała funkcjonariusza. 484 przyznało się do winy, a 40 zostało uznanych za winnych po skierowaniu sprawy do sądu w Waszyngtonie.
Według CNN, tylko jeden oskarżony z 6 stycznia został oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Funkcjonariusze organów ścigania nadal poszukują około 350 osób, które według departamentu były zaangażowane w przemoc na Kapitolu, w tym 250 osób, które miały zaatakować policję.
Atak na Kapitol 6 stycznia 2021 roku jako część historii Stanów Zjednoczonych Ameryki
Choć w XIX i XX wieku dochodziło do różnych sytuacji na Kapitolu, to wydarzenia z 6 stycznia 2021 roku są uważane przez amerykańskich historyków za najpoważniejsze od spalenia Waszyngtonu przez Brytyjczyków w… 1814 roku! Ostatnim zamachem na życie wiceprezydenta w historii USA, był zamach bombowy przeciwko Thomasowi Marshallowi w lipcu 1915 roku.
Po raz pierwszy w historii USA flaga bojowa Konfederacji powiewała na Kapitolu. Armia Stanów Skonfederowanych nigdy nie dotarła do Kapitolu, ani nie zbliżyła się bliżej niż 10 km od Kapitolu w bitwie o Fort Stevens podczas wojny secesyjnej.
6 stycznia 2022 roku odbyło się spotkanie najwybitniejszych amerykańskich historyków, którzy wydali pilne ostrzeżenie o stanie amerykańskiej demokracji. Historyk z Rice University, Douglas Brinkley powiedział:
Teraz każdego 6 stycznia będziemy musieli pamiętać, co się stało…
(…) Zawsze będą dodawane elementy układanki do tego, co wydarzyło się 6 stycznia, ponieważ prezydent Stanów Zjednoczonych siedział i oglądał to w telewizji w Białym Domu, jak wszyscy wiemy, pozwalając na to.
Pisarz i historyk, Jon Meacham, skomentował później te wydarzenia tak:
To, co widzieliście rok temu, było najgorszym instynktem zarówno ludzkiej natury, jak i amerykańskiej polityki i jest to albo krok na drodze do otchłani, albo wezwanie do broni w przenośni, aby obywatele się zaangażowali.
Tylko około 4 na 10 Republikanów opisało atak z 6 stycznia 2021 roku jako bardzo gwałtowny lub wyjątkowo brutalny. Około 30% Republikanów twierdzi, że powstanie wcale nie było gwałtowne, podczas gdy kolejne 30% twierdzi, że było tylko nieco gwałtowne.
Teraz, w 2023 roku, z powodu 2. rocznicy ataku na Kapitol, policja zwiększyła środki bezpieczeństwa ze względu na protesty, które mają się odbyć.
O ataku na Kapitol HBO stworzyło dokument – Cztery godziny w Kapitolu (2021). Przedstawiono w nim perspektywę zarówno protestujących w tłumie, jak i broniących się policjantów. Jedna i druga strona zabrały głos w dokumencie, który jest bogaty w nagrania z wydarzeń z 6 stycznia i urzeczywistnia ich skalę.
Źródła:
- 2020 General Election Early Vote Statistics, Michael McDonald [dostęp: 05.01.2023].
- ‘Be There. Will Be Wild!’: Trump All but Circled the Date, Dan Barry, Sheera Frenkel, The New York Times [dostęp: 05.01.2023].
- Dark day on the calendar of American history’: Historian explains how Jan. 6 will be remembered, Peter O’Dowd, Allison Haggan, WBUR [dostęp: 06.01.2023].
- Extremists intensify calls for violence ahead of Inauguration Day, Rob Kuznia, Curt Devine, Scott Bronstein and Bob Ortega, CNN [dostęp: 05.01.2023].
- FBI ups reward to $75,000 for suspect who placed pipe bombs during Capitol riot, Tim Fitzsimons, NBC News [dostęp: 05.01.2023].
- For some Christians, the Capitol riot doesn’t change the prophecy: Trump will be president, Michelle Boorstein, The Washington Post [dostęp: 06.01.2023].
- Historians mark 6 January with urgent warning on threats to US democracy, Joan E. Greve, The Guardian [dostęp: 06.01.2023].
- How a Presidential Rally Turned Into a Capitol Rampage, Lauren Leatherby, Arielle Ray, Anjali Singhvi, Christiaan Triebert, Derek Watkins, Haley Willis, The New York Times [dostęp: 05.01.2023].
- Inside the Capitol siege: How barricaded lawmakers and aides sounded urgent pleas for help as police lost control, Karoun Demirjian, Carol D. Leonnig, Paul Kane, Aaron C. Davis, The Washington Post [dostęp: 06.01.2023].
- It’s not magic, it’s math. Here’s how CNN makes election projections, Zachary B. Wolf, CNN [dostęp: 05.01.2023].
- Joe Biden breaks Obama’s record for most votes ever cast for a U.S. presidential candidate, Sophe Lewsi, CBS News [dostęp: 05.01.2023].
- Justice Department warns of national security fallout from Capitol Hill insurrection, Natasha Bertrand, Politoco [dostęp: 06.01.2023].
- Nearly 1 In 5 Defendants In Capitol Riot Cases Served In The Military, Tom Dreisbach, Meg Anderson, NPR [dostęp: 06.01.2023].
- Officer who shot Ashli Babbitt during Capitol riot breaks silence: 'I saved countless lives’, Rich Schapiro, Anna Schecter, Chelsea Damberg, NBC News [dostęp: 06.01.2023].
- Outgoing Capitol Police chief: House, Senate security officials hamstrung efforts to call in National Guard, Carol D. Leonnig, Aaron C. Davis, Peter Hermann, Karoun Demirjian, The Washington Post [dostęp: 06.01.2023].
- Scenes from and American insurrection, The Atlantic Editors [dostęp: 06.01.2023].
- Transcript: Cause of Death The full episode transcript for American Radical: Cause of Death, NBC News [dostęp: 06.01.2023].
- Trump publicly acknowledges he won’t serve a second term a day after inciting mob, Kevin Liptak, Veronica Stracqualursi and Allie Malloy, CNN [dostęp: 05.01.2023].
- Twitter.com