W Chojnie Ernest Buczkowski wraz z Pawłem Kezierskim odnaleźli artefakty z epoki brązu. Mężczyźni zdobyli odpowiednie pozwolenia i przy pomocy wykrywacza metali natrafili na prawdziwy skarb sprzed około 2,5 tysiąca lat.
Kiedy wykrywacz metali wydał dźwięk w zakolu rzeki, mężczyźni zaczęli kopać. Na głębokości 40 centymetrów odnaleźli dwa zielone przedmioty. E. Buczkowski, zgodnie z prawem, od razu poinformował konserwatora zabytków. Przybyli na miejsce naukowcy rozpoczęli prace nad wydobyciem przedmiotów z ziemi.
W wykopie znajdowały się bransolety z widocznymi zdobieniami. Stworzono stanowisko archeologiczne o wymiarze dwa na dwa metry. Przekopywanie kolejnych warstw ziemi pokazało, że oprócz bransolet znajdują się tam też inne zabytki. Wokół poprzednich znalezisk znajdowały się trzy bogato zdobione naszyjniki, z czego dwa zachowane w niezwykle dobrym stanie. Poza wcześniej wspomnianymi przedmiotami, odnaleziono też cztery inne precjoza z brązu.
Archeolodzy podkreślają, że są to prawdopodobnie jedyne przedmioty z epoki brązu zachowane w tak dobry stanie, odnalezione w Polsce. Skarb trafi do muzeum w Myśliborzu.
Źródło: gazetalubuska.pl
Fot. Dariusz de Lorm
Karolina Charchowska