trzech papieży

Czy wiesz, kiedy było trzech papieży?

W latach 1409-1415 istniało trzech papieży jednocześnie. Jak do tego doszło? Aby w pełni zrozumieć ten ambaras należy cofnąć się do początku XIV wieku, kiedy pod koniec pontyfikatu Bonifacy VIII (pontyfikat: 1294-1303) wpadł w konflikt z królem Francji Filipem IV Pięknym.

Biskup Rzymu sromotnie przegrał z monarchą wspieranym przez swoich poddanych oraz rosnące w siłę i wpływy francuskie duchowieństwo. Prestiż Stolicy Apostolskiej osłabł, a upokorzony papież Bonifacy wkrótce umarł. Tymczasem Filip groził pośmiertnym procesem o herezję wobec niego, co sprawiało, że nie chcący pozwolić sobie na skandal kardynałowie byli mu niezwykle posłuszni.

Klemens V (1305-1314) w 1309 roku zdecydował o przeniesieniu się ze stale niestabilnego i często rządzonego przez nieprzychylnych mu samorządowców Rzymu do Awinionu nad Rodanem leżącym na terytorium sojuszników Państwa Kościelnego – Andegawenów. Zresztą sama papieska koronacja odbyła się nie w Wiecznym Mieście, a w Lyonie.

Oprócz bezpieczeństwa, powodem tego kroku była też bliskość Francji, która mogłaby przyjść papiestwu z pomocą. Innym ważnym powodem mógł być narastający centralizm i biurokratyzacja Stolicy Apostolskiej, która rozdzielała beneficja i inkasowała za nie pieniądze – a z Awinionu było bliżej zarówno do Lizbony, Krakowa, Edynburga, jak i Otranto niż z Rzymu – za co zresztą spadała na papiestwo krytyka. W międzyczasie rozwijała się idea koncyliaryzmu – wyższości soboru nad papieżem. Tak zaczął się blisko 70-letni okres zwany niewolą awiniońską.

W końcu, w 1377 roku, papież Grzegorz XI (1370-1378) zdecydował się wrócić do Rzymu, licząc, że w ten sposób lepiej dogada się z miastami włoskimi, nad którymi papieże awiniońscy do końca nie panowali. Niefortunnie, w następnym roku Ojciec Święty zmarł i konklawe musiało odbyć się w Wiecznym Mieście. Kardynałowie, z których większość stanowili Francuzi, pod naciskiem tłumu wybrali Włocha – Urbana VI (1378-1389).

Nowy papież szybko skonfliktował się z purpuratami, wobec czego oni udali się Anagni i obrali Klemensa VII (1378-1394), poprzednie konklawe uznając za nieważne, jako odbyte pod presją. W pewnym sensie mieli słuszność, gdyż dokument Ubi periculum z Soboru w Lyonie w 1274 roku przestrzegał przed naciskami z zewnątrz, a te na konklawe w 1378 roku były takimi ewidentne.

Nowego papieża uznał i wsparł król Francji. Europa podzieliła się – kraje związane z Francją poparły Klemensa VII, natomiast pozostałe (w tym Polska) dochowały wierności Urbanowi VI. Rozpoczęła się wielka schizma zachodnia. Sytuacja z czasem stawała się coraz bardziej kłopotliwa, ponieważ Klemens i Urban mieli swoich następców, przez co powstały dwie linie nieuznających się papieży. Po wielu dekadach podjęto próbę polubownego rozwiązania problemu dwuwładzy w Kościele.

W 1409 roku zwołano Sobór w Pizie, gdzie wybrano własnego papieża, a de iure zdetronizowano pozostałych. Oczywiście oni nie zamierzali ustąpić. W tym momencie zatem współistnieli:

  • papież rzymski Grzegorz XII (1406-1415),
  • papież awinioński Benedykt XIII (1394-1422 – wedle własnego mniemania)
  • oraz papież pizyjski Aleksander V (1409-1410), który szybko umarł, ale na jego miejsce wybrano Jana XXIII (1410-1415).

Ten ostatni nie znalazł powszechnego uznania, ale zdołał namówić cesarza Zygmunta Luksemburczyka, by ten zwołał Sobór w Konstancji (1414-1418).

Tam złożono z tronu Benedykta XIII i Jana XXIII, z kolei Grzegorz XII zgodził się abdykować pod warunkiem, że zgromadzeni uznają legalność rzymskiej linii papieży wywodzącej się od Urbana VI.

W ten sposób rozwiązano problem „trójwładzy” i urząd głowy Kościoła pozostał wakujący do 1417 roku, kiedy to Sobór wybrał Marcina V (1417-1431) – powszechnie uznanego, ale znacznie osłabionego.

Co prawda Benedykt XIII nie pogodził się z utratą władzy i nawet miał swoich następców, jednakże ci nie odegrali już większej roli (co znamienne, kardynałowie wybrani przez Benedykta podzielili się i wybrali dwóch osobnych antypapieży).

Papiestwo wyszło ze schizmy z niższą pozycją względem władców oraz uznaniem wyższości soboru, a więc zwycięstwem koncyliaryzmu uznawanym dotąd za herezję. Sobór w Konstancji de facto rządził Kościołem i zobowiązywał biskupa Rzymu do regularnego zwoływania soborów.

Co ciekawe – zdaniem Romana Michałowskiego – dla zwykłych wiernych wielu papieży nie było problemem. Przez lata „niewoli awiniońskiej” utarło się bowiem przekonanie, że Stolica Apostolska to po prostu biuro do rozdzielania beneficjów i pobierania opłat, zatem mogą współistnieć dwa takie ośrodki.


Bibliografia:

  • Gail M., The three Popes. An account of the great schism – when rival Popes in Rome, Avignon and Pisa vied for the rule of Christendom, Londyn 1972.
  • Kelly J. N. D., Encyklopedia papieży, Warszawa 1997.
  • Michałowski R., Historia powszechna. Średniowiecze, Warszawa 2009.

Comments are closed.