U wybrzeży Turcji odnaleziono cenny artefakt sprzed 2 700 lat. Na dnie Morza Egejskiego wykryto terakotową figurkę, która najprawdopodobniej pochodzi z VII w.p.n.e.
Znajdowała się ona 43 metry pod poziomem morza i mierzy 60 centymetrów. Znalezisko zostało odkryte głęboko pod warstwą piasku w okolicach badanego wraku przez archeologów z tureckiej uczelni Dokuz Eylül University. Jest to największe takie odkrycie tureckich badaczy. Znaleziono tylko dolną część figurki mają jednak nadzieję, że znajdą brakującą część artefaktu, ponieważ takie statuetki zazwyczaj były podzielone na dwie części. Według naukowców cała figurka może osiągać 120 centymetrów. Na podstawie zbadanego materiału naukowcy ustalili, że prawdopodobnie artefakt przedstawia cypryjską boginie. Jest to bosa postać w długiej sukni. Podwodnym badaczom udało się sprawdzić obszar 300 m². Znaleziono również wiele innych ciekawych przedmiotów takich jak ceramiczne naczynia albo amfory. Pomorzę to w poznawaniu kolejnych dziejów historii Morza Egejskiego. Dotychczasowe badania naukowców potwierdzają, że na tym terenie tworzono myśli filozoficzne, posiadali wiedzę naukową i dochodziło do wymiany towarów. Obecnie pracę konserwacyjne nad odnalezionymi przedmiotami minionych epok są prowadzone w laboratorium Bodrum Underwater Archaeology Museum.
Źródła: dailysabah.com, hurriyetdailynews.com, divers24.pl
Natalia Piechowiak