Filip II Macedoński – źródło sukcesu Aleksandra Wielkiego

Stosunek Grecji i Aten wobec Filipa

Grecja po wojnach perskich już nie była taka sama. Dominowały wojny wewnętrzne. Sam Tukidydes pisze o Grecji, która nie widzi potrzeby zjednoczenia, a wspólną walkę przeciwko Persom określa jako wyjątek. Podobnie sytuacja wyglądała po wojnach perskich, kiedy to toczyły się wojny o dominację. Kulminacją tych konfliktów była wojna peloponeska, która zniszczyła Grecję. Stąd też wynikała bierność Aten, które nie były w stanie przeciwstawić się Filipowi, kiedy ten zajmował Amfipolis. W Grecji funkcjonowały stronnictwa przychylnie spoglądające w stronę silnej Macedonii, jak i również te zdecydowanie przeciwne Filipowi. Stronników reprezentował Isokrates, starając się dostrzec pozytywne strony ewentualnej współpracy. Warstwy posiadające również opowiadały się za wspólnym działaniem z królem Macedonii. Ważna dla nich była stabilizacja w Grecji, a Filip wraz z potężną armią mógł ją zapewnić. Isokrates zdecydowanie wspierał Filipa, liczył na sojusz, który mógłby zapoczątkować odwet na Persach oraz zdobyć ziemie w Azji Mniejszej. To z kolei pozwoliłoby rozładować napięcia społeczne w Grecji. Stronnictwo antymacedońskie reprezentował Demostenes. Był to słynny demagog ateński. Wygłaszał on swoje mowy przeciwko Filipowi celem przekonania społeczeństwa do twardego oporu przeciwko Macedonii. Działał energicznie, posłując do miast i tam głosząc swoje poglądy na temat Filipa. Sukcesem jego działań było założenie Związku Helleńskiego w 340 r. p.n.e. skierowanego przeciw Macedonii. Związek tworzyło kilka poleis greckich, jednak bez Teb, które w tamtym okresie dysponowały znaczącą siła militarną. Na wieść o działaniach Filipa przeciw Bizancjum Demostenes agresywnie zaatakował go w swoich mowach, co było jedną z przyczyn wybuchu wojny. Flota ateńska, przy wsparciu Persów, odparła atak Macedonii na miasto. Filip przygotował już jednak nowe pole do działań wojennych, nowym celem stała się Grecja.

Odpowiedź Aten

Dzięki pokojowi Filokratesa Filip zwrócił się na północ, gdzie zajął Epir. Następnie do roku 340 p.n.e. Filip zajął Trację aż po góry Hemus. Władzę w Tracji wzmacniały garnizony i nowo założone miasta, z których najważniejsze było Filippopolis. Pokój Filokratesa nie miał zbyt wielu zwolenników w Atenach, a Filip nie miał zamiaru zaprzestać ekspansji militarnej. Wzbudzało to niepokój w Atenach, Demostenes zdobywał coraz więcej zwolenników. Ateny zdecydowały się na odpowiedź. Rzutem na taśmę uratowano Ambrakię, ważne miasto w zachodniej Grecji, przed zakusami Filipa. Na Chersonezie Trackim ateński oddział najemników pod dowództwem Diopejthesa, zaatakował sprzymierzoną z Filipem Kardię i uwięził macedońskiego posła. Armia ateńska pozbyła się stronników Filipa z miast Oreos i Eretrii. Otwarty konflikt wisiał w powietrzu. Do bezpośredniego starcia doszło latem 340 r. p.n.e. Filip postanowił zaatakować Perynt, który odmówił mu poparcia w wojnie z Tracją i zbliżył się politycznie z Atenami. Oblężenie miasta przeciągało się, następnie doszło do wspomnianego już nieskutecznego natarcia na Bizancjum. Otwarty konflikt z Atenami został rozpoczęty.

Decydujące starcie

Bitwa pod Cheroneją. Ilustracja przedstawia układ sił oraz przebieg bitwy Zdj. Wikimedia Commons
Bitwa pod Cheroneją. Ilustracja przedstawia układ sił oraz przebieg bitwy
Zdj. Wikimedia Commons

W 339 r. p.n.e. lokalne spory wokół małej Amfissy w Lokrydzie doprowadziły do wybuchu IV wojny świętej. Tesalowie, w obawie przed Beocją i Atenami lub też w porozumieniu z Filipem, zaprosili króla macedońskiego do działań zbrojnych. Filip przyjął zaproszenie i jesienią 339 r. p.n.e. wojska macedońskie zajęły Elatei, miasto położone w Fokidzie blisko granicy z Beocją. Wywołało to wstrząs wśród Greków. Teby początkowo niechętne przyjęły poglądy Demostenesa. Zawarły sojusz z Atenami wymierzony przeciwko Filipowi. Rozpoczęła się mobilizacja, zatrudniono 10 000 najemników, którzy obsadzili przejścia górskie w Beocji. Drobne potyczki trwały do 338 r. p.n.e. Latem tego roku Filip podstępem wyparł najemników, co pozwoliło mu zająć Amfissę i zakończyć IV wojnę świętą. Najcenniejsze jednak było znalezienie się na polach Beocji, gdzie doszło do rozstrzygającej bitwy między Filipem a koalicją, na czele której stały Ateny i Teby. Według Plutarcha bitwa odbyła się w sierpniu lub we wrześniu. Wojska greckie zajęły pozycje między strumieniem Kefissos a wzgórzami, zwycięstwo w tej bitwie otwierało Filipowi drogę do nizinnej części Beocji, gdzie leżały Teby. Filip wystawił 30 000 piechoty i 2000 kawalerii, natomiast Ateny wraz z sojusznikami 35 000 piechoty oraz 2000 kawalerii. Przewaga liczebna nie decydowała jednak o zwycięstwie. Macedończycy mieli świetne dowództwo. Filip osobiście dowodził falangą tworzącą prawe skrzydło. Lewym skrzydłem dowodził następca tronu Aleksander wraz z najlepszymi dowódcami macedońskimi. Po przeciwnej stronie lewe skrzydło tworzyli Ateńczycy, część centralną najemnicy, a prawe skrzydło – Beoci. Filip w walce zastosował tzw. szyk skośny, zabieg polegał na cofnięciu prawego skrzydła armii, dzięki czemu rozciągnął szyk ateński. Następnie rozbił siły ateńskie i zmusił je do ucieczki. Do rozstrzygnięcia doszło jednak na lewym skrzydle, gdzie jazda na czele z Aleksandrem rozbiła Beotów. Bitwa zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Filipa. Grecja była na kolanach. Filip bardzo różnie potraktował miasta greckie. Najcięższy los spotkał Teby. Zmuszono je do zapłaty wysokiego okupu nie tylko za jeńców w niewoli macedońskiej, ale też za prawo pogrzebania poległych żołnierzy. W cytadeli tebańskiej stanął garnizon macedoński, antymacedońscy politycy zostali straceni lub poszli na wygnanie. Z kolei zwolennicy Filipa mogli powrócić do miasta. Surowość wobec Teb wiązała się z sympatiami tego miasta wobec Persów, a także tradycyjnie Filip chciał się chronić przed szybką odbudową pozycji Teb. Pozostałe miasta w Beocji zburzone przez Teby odbudowano. Ukarano również Korynt i Chalkis, gdzie osadzono garnizony macedońskie. Zupełnie inaczej potraktowano Ateny, gdzie odesłano prochy poległych żołnierzy oraz wypuszczono jeńców bez okupu. Ateny spodziewały się bezpośredniego natarcia ze strony Filipa, rozważano nawet nadanie obywatelstwa metojkom i wyzwolenie niewolników. Wszystko po to, aby móc wystawić liczebniejszą armię. Filip był świadomy znaczenia Aten w świecie greckim. Planował też pozyskać Ateny do przyszłych działań przeciw Presji. Władca macedoński zdawał sobie sprawę, że w przypadku ataku na Ateny oblężenie będzie trwało bardzo długo. Ateny w dalszym ciągu dysponowały flotą, która była w stanie dostarczać żywność do miasta w przypadku ewentualnego oblężenia.

Nowy porządek

Po zwycięskiej bitwie pod Cheroneją Filip przyjął kapitulację pozostałych miast greckich, złupił też Lakonię. Spartę pozostawił nietkniętą, zapewne jako przeciwwagę dla pozostałych miast w Lakonii. Jesienią 338 r. p.n.e. Filip wysłał do wszystkich państw greckich zaproszenie do wzięcia udziału w spotkaniu wiosną przyszłego roku w Koryncie. Miejsce spotkanie wybrane było nieprzypadkowo. To w tym polis Grecy utworzyli symmachię, która zwyciężyła armię Kserksesa I, króla perskiego. Dodatkowo w 344 r. p.n.e. Koryntyjczycy wysłali na Sycylię wodza Timoleona, który obalił tam tyranię. Korynt był symbolem jednoczącym Greków w walce o wolność. Wszystkie poleis kontynentalne, poza Spartą, a także niektóre wyspiarskie (Chios, Eresos) przyjęły zaproszenie Filipa i na dwóch sesjach w 337 r. p.n.e. zawarły porozumienie, akceptując nowy porządek w Grecji. Miasta zobowiązały się do niewszczynania wojen oraz do występowania zbrojnego przeciwko polis, które naruszą układ. W Koryncie przyjęto również ważne zasady dotyczące funkcjonowania społeczeństwa. Zakazano wypędzania obywateli wbrew obowiązującym prawom. Oprócz hegemona w Związku ważną rolę odgrywała rada (synedrion). W radzie reprezentowane były wszystkie państwa przez proporcjonalną do swej wielkości liczbę delegatów. Na jesiennej sesji w 337 r. p.n.e. podjęto decyzję o rozpoczęciu wojny z Persją pod pretekstem naruszania pokoju powszechnego. Był to początek jednego z najważniejszych konfliktów w dziejach, w którym to Filip już nie brał udziału. Wybitny wódz umarł niedługo później. W 336 r. p.n.e. Filip zdecydował się na kolejne małżeństwo. Jego wybranką była Kleopatra, pochodząca z dolnomacedońskiego rodu. Podczas uroczystości ślubnych zrezygnował z ochrony, co otworzyło drogę Pauzaniaszowi do realizacji jego celu, Filip został przebity mieczem. Przebywając całe życie na polu bitwy, zginął podczas własnych zaślubin. Królem został Aleksander, kontynuując dzieło ojca.

Adam Kręzel – student Politologii i Historii na Uniwersytecie Łódzkim

Bibliografia

  1. Nawotka K., Aleksander Wielki, Wrocław 2004.

  2. Wipszycka E., Węcowski M. i in., Historia Starożytnej Grecji. Okres Klasyczny, t. II, Warszawa 2009.

  3. Wolski J., Historia Powszechna. Starożytność, Warszawa 2012.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*