Tego dnia 1314 roku w Fontainebleau zmarł król Filip IV Piękny
Filip IV Piękny był synem króla Francji – Filipa III Śmiałego i Izabeli Aragońskiej (ale to nie księżna Mediolanu i matka Bony Sforzy, lecz królowa Francji). Być może przyczyną śmierci francuskiego monarchy była klątwa rzucona przez ostatniego wielkiego mistrza templariuszy przed zawieszeniem, który płonąc na stosie wypowiedział słynne słowa:
Papieżu Klemensie, królu Filipie, rycerzu Wilhelmie! Nim rok minie, spotkamy się na sądzie bożym!
I rzeczywiście, w ciągu niespełna roku od wypowiedzenia tych słów, zarówno papież, jak i król zmarli.
Pokrewieństwo Filipa IV Pięknego z… królem Polski – Kazimierzem Wielkim (po kądzieli)
Filip IV Piękny był synem Izabeli Aragońskiej – królowej Francji. Jej matką była Jolanta Węgierska, córka króla Węgier Andrzeja II. Matka Jolanty Węgierskiej to Jolanta de Courtenay. Król Węgier Andrzej II miał jeszcze żonę Gertrudę z Meran (rodzoną siostrę księżnej Jadwigi Śląskiej – żony księcia Henryka Brodatego).
Z tego związku urodził się przyszły król Węgier Bela IV. A więc matka Filipa IV Pięknego i Bela IV – ojciec bł. Jolenty Heleny – babki króla Polski Kazimierza Wielkiego byli przyrodnim rodzeństwem.
Idąc dalej, Jolenta Helena i Jolanta Węgierska były przyrodnimi kuzynkami. Babka Kazimierza Wielkiego poślubiła księcia kaliskiego z dynastii Piastów – Bolesława Pobożnego i doczekali się między innymi córki Jadwigi Bolesławówny, która wyszła za mąż za Piasta kujawskiego – Władysława Łokietka, który został królem Polski.
Z Jadwigą Kaliską doczekał się kilkorga dzieci, w tym między innymi przyszłego króla Polski – Kazimierza Wielkiego. Natomiast Jolanta Węgierska poślubiła króla Francji Filipa III Śmiałego i urodził im się syn – przyszły król Francji Filip IV Piękny.
W związku z tym pogromca templariuszy był spokrewniony z polskim monarchą – Kazimierzem Wielkim. Coś musiało być w genach, bo Kazimierz Wielki również często skazywał ludzi na śmierć. Co prawda polski monarcha nie palił ludzi na stosie, ale odbierał im życie także w specyficzny sposób.
Można chociażby przytoczyć przykład Macieja Borkowica, który zbuntował się przeciwko polskiemu królowi i za to został zamurowany żywcem oraz zagłodzony. Kolejnym przykładem może być przypadek księdza Marcina Baryczki, który próbował napominać Kazimierza Wielkiego, że ten prowadzi tryb życia, który jest niezgodny z nauką Kościoła.
Duchownemu nie podobało się to, że król Polski mając legalną małżonkę – Adelajdę Heską poślubia kolejne kobiety, a z niektórymi pozostaje w nieformalnym związku. Polski monarcha nie zamierzał być pouczany i wrzucił Macieja Baryczkę do Wisły. Ksiądz się utopił. Miała być to przestroga dla innych, że królowi nie zwraca się uwagi.
Filip IV Piękny i jego spór z papieżem Bonifacym VIII
Wróćmy jednak na francuskie podwórko. Król Francji Filip IV Piękny dążył do podporządkowania sobie papiestwa. Nie godził się na to papież Bonifacy VIII. Filip IV Piękny odebrał Kościołowi świętopietrze oraz dziesięciny.
Ponadto zakazał wywozu z Francji drogocennych kruszców. Na granicy z Włochami ustawił słupy graniczne. Te wszystkie działania zaostrzyły konflikt króla Francji z papieżem Bonifacym VIII. Ciekawe były również okoliczności, w których Bonifacy VIII został papieżem. Uwięził on swojego poprzednika – Celestyna V w zamku Fumore w Kampanii. Celestyn V zmarł tam 1,5 roku później.
Warto wspomnieć, że spór papieża Bonifacego VIII z królem Filipem IV Pięknym zakończył się wprowadzeniem przez Filipa IV Pięknego tzw. „niewoli awiniońskiej” papieży. Trwała ona od 1309 roku, za pontyfikatu Klemensa V, natomiast koniec niewoli awiniońskiej to rok 1377, za pontyfikatu papieża Grzegorza XI. W tym czasie wszyscy papieże byli narodowości francuskiej.
Król Filip IV Piękny i templariusze
Był rok 1307, z rozkazu króla Francji – Filipa IV Pięknego do paryskiej siedziby templariuszy wdarli się królewscy szeryfowie. Mieli od króla nakaz aresztowania templariuszy. Co stało za taką decyzją monarchy, dlaczego kazał ich aresztować? Król był zadłużony u zakonników, dlatego, aby nie musieć spłacać długu postanowił zlikwidować zakon założony około 200 lat wcześniej.
Królewscy urzędnicy mieli rozkaz przeszukania paryskiej siedziby templariuszy. Niczego nie znaleźli, ale wiadomo, że dzień wcześniej wyjeżdżały stamtąd wozy wypełnione sianem. Co się pod nim znajdowało? Tego niestety nie wiadomo. Tak właśnie upadł zakon templariuszy.
Filip IV Piękny z dynastii Kapetyngów panujący we Francji na przełomie XIII i XIV wieku prowadził liczne wojny. Z tego powodu potrzebował pieniędzy. Zakon templariuszy był bardzo bogatym zakonem.
Filip o tym wiedział, dlatego się u nich zapożyczył, jednak pieniędzy nie zamierzał oddawać. Gdy templariusze upomnieli się o swoje pieniądze, wtedy francuski król oskarżył templariuszy m. in. o głoszenie herezji.
Spalił na stosie kilku rycerzy i wielkiego mistrza templariuszy – Jakuba de Molaya. Ten ostatni, podczas gdy palono go na stosie rzucił klątwę na papieża i na króla, a także na ród Andegawenów do trzynastego pokolenia. Klątwa najwyraźniej zaczęła działać, bo 20 kwietnia 1314 roku zmarł papież Klemens V, który wspólnie i w porozumieniu z Filipem IV Pięknym zawiesił funkcjonowanie zakonu templariuszy.
Król Francji w 1307 roku w Paryżu aresztował templariuszy, którzy przebywali w swojej paryskiej siedzibie. Wydano też rozkaz, aby władcy innych krajów, w których mogą przebywać templariusze, aresztowali ich. W marcu 1314 roku na stosie spłonął wielki mistrz templariuszy – Jacques de Molay. Natomiast już 20 kwietnia tego samego na dyzenterię, czyli chorobę jelit zmarł papież Klemens V. W listopadzie 1314 wylewu krwi do mózgu doznał król Filip IV Piękny i też pożegnał się z życiem.
Z tzw. klątwą templariuszy wiąże się także śmierć synów Elżbiety Łokietkówny i Karola Roberta Andegaweńskiego – Andrzeja i Stefana, a także Jadwigi Andegaweńskiej. Andegawenowie byli boczną linią Kapetyngów. Ciekawostką jest to, że zakon templariuszy wznowił funkcjonowanie w XIX wieku i istnieje do dziś.
Król Czech, Jan Luksemburski, na dworze Filipa IV Pięknego
Ciekawostką jest to, że przyszły król Czech – Jan Luksemburski, wyjechał z matką jako dziecko do Francji. Przebywał na dworze króla Francji – Filipa IV Pięknego. Jak pisze Wojciech Iwańczak w biografii Jana Luksemburskiego, król opanował na francuskim dworze łacinę i francuski.
W Paryżu Jan Luksemburski połknął bakcyla rycerskości. Ta rycerskość towarzyszyła Janowi przez całe dorosłe życie. Zginął nawet jak rycerz w bitwie pod Crecy w 1346 roku.
Filip IV Piękny i Ludwik IX Święty
Ludwik IX Święty, a więc dziad Filipa IV Pięknego zmarł w Kartaginie 25 sierpnia 1270 roku.
Ciało króla i jego syna Jana Tristana ugotowano w winie. Toczono także spory o to, gdzie mają spocząć szczątki świętego króla. Syn władcy – Filip III Śmiały chciał sprowadzić ciało ojca do Paryża, ale królewski brat – Karol Andegaweński chciał zabrać ciało brata na Sycylię.
Karol Andegaweński poszedł z bratankiem na kompromis. Wnętrzności brata zachował dla siebie, a kości Ludwika IX Świętego zabrał jego syn – Filip. Nie wiadomo, gdzie znajduje się serce Ludwika. Najprawdopodobniej we Francji. Ciało króla trafiło na Sycylię, dokąd było transportowane na grzbietach dwóch koni.
Jak już wspomniałem, kanonizacja Ludwika IX nastąpiła w 1297 roku. Dokonał jej papież Bonifacy VIII. Oficjalna uroczystość kanonizacyjna odbyła się rok później w Saint-Denis. Wspomnienie św. Ludwika IX ustanowiono na rocznicę jego śmierci, a więc na dzień 25 sierpnia.
Królewskie kości „wędrowały” po Europie. Król Filip IV Piękny, a więc wnuk Ludwika IX Świętego, zarządził przeniesienie ciała i czaszki dziadka do Saint-Chapelle. Było to w roku 1306. Żebro zabrano do katedry Notre-Dame, a inne kości do Norwich, Szwecji, Pragi i Bawarii. Część relikwii zaginęła w czasie wielkiej rewolucji francuskiej.
Wnętrzności świętego monarchy również „wędrowały”. Najpierw w 1860 roku do Monreale na Sycylii, a następnie do włoskiej Gaety z woli Garibaldiego. Później przechowywano je w austriackim zamku, a ostatecznie spoczęły w Kartaginie, czyli tam, gdzie święty król Francji zmarł.
Bibliografia:
- Bradbury Jim, Kapetyngowie – królowie Francji 987-1328, Kraków 2017.
- Iwańczak Wojciech, Jan Luksemburski, Warszawa 2012.