Hel – ostatnia twierdza | Część 2

Koniec

…Tatuś mój to bohater Helu. Tak wszyscy o nim mówią. (…) Tatusia wszyscy lubią i tak o Tatusiu opowiadają, że Mamusia ma łzy w oczach ze wzruszenia. Na Helu był straszny ogień, a Tatuś dowodził armatami na cyplu i uszkodził ten niemiecki okręt Szlezwig-Holsztajn i tak strzelał, że wszyscy Gdyni patrzyli i podziwiali Tatusia. (…) Więcej niż 5 lat był Tatuś w niewoli [niemieckiej]i bardzo cierpiał, że się nie może bić z wrogami Polski. (…) Mamusia już też pisała do Ciebie, Obywatelu Prezydencie i ja też proszę, ocal Tatusia…[19].

Fragment prośby dwunastoletniej wówczas Danusi Przybyszewskiej o ułaskawienie ojca.

4W marcu 1945 niebo nad Helem było już pokryte eskadrami sowieckich samolotów. W tym samym czasie ofensywa lądowa Armii Czerwonej dotarła do Chałup, jednak, ze względu na olbrzymią koncentrację wojsk hitlerowskich na półwyspie, dalszy atak został wstrzymany. Od tej pory Hel stał się punktem ewakuacyjnym dla setek tysięcy obywateli III Rzeszy. Zarówno żołnierze, jak i cywile uciekający przed napierającymi wojskami radzieckimi trafiali z rejonu trójmiasta oraz Prus Wschodnich do helskiego portu. Stamtąd droga ewakuacji wiodła do zachodnich części państwa niemieckiego. Dla mieszkańców półwyspu był to jeden z najcięższych okresów w czasie trwania wojny, gdyż podczas tej operacji dochodziło do szczególnie licznych aktów bezprawia. Na porządku dziennym było plądrowanie domów, szaber czy zajmowanie ograbionych budynków mieszkalnych. Najbardziej ucierpiała dotknięta już wcześniej przez wojnę wieś Chałupy, która w tej fazie konfliktu została doszczętnie zniszczona[20]. Z terenu półwyspu deportowano nie tylko Niemców, ale także więźniów obozów i jeńców sowieckich, a nawet ludność polską i kaszubską, która nie zamierzała opuszczać swoich rodzinnych stron. Wedle różnych danych w kwietniu 1945 roku w Helu znalazło schronienie od 200 do 380 tys. uchodźców cywilnych i wojskowych, którzy następnie byli wysłani Ewakuacja trwała nieprzerwanie aż do rana 9 maja, a więc do dnia kapitulacji nazistowskich Niemiec[21]. Nie wszyscy potencjalni uciekinierzy zdołali jednak opuścić ten rejon na czas. Po klęsce nazistów wkraczające wojska sowieckie „zastały” jeszcze około 60 tys. żołnierzy armii führera, którzy stali się jeńcami wojennymi nowych okupantów. Pierwsze oddziały sowieckie, nie napotykając na opór, trafiły do Helu między 10 a 12 maja 1945 roku. Podobnie więc jak 6 lat wcześniej Hel nie został zdobyty, lecz poddał się wrogowi ze względu na bezcelowość dalszej walki. Paradoksalny zwrot historii sprawił, że kapitulacja nastąpiła przed kolejnym wrogiem wolnej Polski. Działania wojenne doprowadziły do zniszczenia około 40% budynków mieszkalnych oraz wszystkich kutrów rybackich[22]. Hel wraz z półwyspem stanowił w owym czasie przykry obraz powojennego pobojowiska przedstawiającego zniszczone zabudowania, porzucony sprzęt wojskowy, ciała poległych oraz wraki okrętów i kutrów blokujących dostęp do portów. Wszystko, co tworzyło do tej pory jakikolwiek fragment ludzkiej egzystencji, zalegało na skupionym na tym niewielkim skrawku otoczonej morzem ziemi gruzowisku. Smutna alegoria końca przedwojennej Polski znalazła swoje dopełnienie w działaniu sowieckiej administracji wojskowej, która dla ewakuacji mas żołnierzy niemieckich oraz przejęcia licznych zapasów żywności po pokonanym wrogu, zajęła dla siebie cały półwysep. Blokady i bramki kontrolne od strony Wielkiej Wsi uniemożliwiały przyjazd osób z zewnątrz. Cała operacja trwała do momentu „oczyszczenia” helskiej kosy przez „wyzwolicieli”[23].  W ten sposób w dawne granice II Rzeczypospolitej wkraczała wraz z armią czerwoną rzeczywistość smutnego końca Polski. Polski patriotycznej, aktywnej i pełnej wiary w niespełniony sukces. Polska, zawarta w ludzkich postawach, które uosabiał kapitan (od 1945 kmdr por.) Przybyszewski, przechodziła dumnym marszowym krokiem do innego świata. W lipcu 1952 roku Zbigniewa Przybyszewskiego pozbawiono miejsca w tworzącej się krwawo Polsce Ludowej. Dwudziestu jeden oficerów broniących Helu usłyszało wraz z nim wyroki sądowe. Były dowódca słynnej baterii był w gronie pięciu skazanych na śmierć bez aktu łaski ze strony komunistycznego państwa.

Posłowie: Siły Kriegsmarine i Wehrmachtu użyte do wojny o Hel

Nierzadko w ocenie działań bojowych pojawiają się opinie o nikłej randze strategicznej Helu w planach inwazyjnych Niemiec dotyczących polskiego Pomorza w czasie kampanii wrześniowej. Poglądy te zdają się nie do końca bazować na szacunkach wkładu bojowego, poniesionego przez stronę hitlerowską. Baterie helskie, mimo że relatywnie słabe, ograniczały przecież swobodę przepływu jednostek niemieckich zarówno od strony zatoki, jak też otwartego morza.  Stąd też półwysep helski był narażony na tak silne ataki z powietrza. Ponadto przeciwko obrońcom Helu zgrupowano łącznie 55 jednostek nawodnych: 2 okręty liniowe, 2 szkolne okręty artyleryjskie, 2 okręty strażnicze, 1 torpedowiec, 16 trałowców, 30 kutrów trałowych i uzbrojonych kutrów rybackich wraz z 2 okrętami towarzyszącymi. Poza tym do zajęcia tego niewielkiego skrawka Polski wyznaczono 2 pułki lądowe: 42 pułk Grenzwache oraz 374 pułk piechoty, a także oddziały piechoty morskiej, których celem miało być dokonanie desantu na półwysep.  Do ostrzału helskich pozycji wyznaczono ciężką baterię artylerii kolejowej „Gneisenau” wraz z 3 dywizjonem artylerii 218 dywizji piechoty. Ze względu na problemy transportowe potężne działa nie zdążyły dotrzeć na wyznaczone pozycje w rejonie Gdyni przed 2 października[24].

Piotr Solbach

Bibliografia

Opracowania naukowe

 

Dzieje Helu, Gdańsk 1969.

Koper S., Dwudziestolecie międzywojenne – tom 4. Morze, nasze morze, Warszawa 2013.

Kosiarz E., Wojna na Bałtyku 1939, Gdańsk 1988.

Kuklik M., Tryptyk Helski część I – do roku 1920, Gdańsk 2010.

Witkowski R., Hel na straży Wybrzeża 1920-1939, Warszawa 1974.

Półwysep Helski Historia Orężem Pisana, red. nauk. A. Drzewiecki, M. Kardas, Toruń 2009.

 

Biografie i reportaże

 

Zajączkowski K., Bohater obrony Helu kmdr por. Zbigniew Przybyszewski 1907–1952, Warszawa 2011.

Łozińscy M. i J., Życie codzienne i niecodzienne w przedwojennej Polsce, Warszawa 1999.

 

Artykuły

 

Gursztyn P., Honor admirała, „Do Rzeczy” 51-52/2014, s. 86.

Kuklik M., cykl artykułów historycznych z serii Dzieje Helu w Helska Bliza (2004-2009) numery 177 – 260.

Solbach P., Historia miasta Helu w kontekście procesów narodowościowych, Historykon.pl

 

[1] Cyt. za: Tamże, s. 11-12.

[2] Półwysep…, s. 262.

[3] E. Kosiarz, dz. cyt., s. 401-402.

[4] Półwysep…, s. 263.

[5] K. Zajączkowski, dz. cyt., s. 121.

[6] Półwysep…, s. 267.

[7] Dzieje…, s. 106.

[8] Półwysep…, s. 268.

[9] Tamże, s. 317.

[10] Tamże, s. 318.

[11] Dzieje…, s. 107.

[12] Półwysep…, s. 319.

[13] Tamże, s. 321.

[14] Tamże, s. 322.

[15] Tamże, s. 323-324.

[16] Tamże, s. 317.

[17] Tamże, s. 307.

[18] Tamże, s. 318.

[19] Cyt. za: Zajączkowski, dz. cyt., s. 233.

[20] Półwysep…, s. 337.

[21] Tamże, s. 331.

[22] Dzieje…, s. 107-108.

[23] Półwysep…, s. 340.

[24] E. Kosiarz, dz. cyt., , s. 396-397.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*