W Lublinie ma powstać nowy parking oraz centrum handlowe. Przed rozpoczęciem budowy obszar, który ma stanowić teren nowej inwestycji przekopują archeolodzy. Początkowo uważano, że teren ten nigdy nie był zabudowany. Jednak w trakcie badań odnaleziono dowody na to, że było inaczej.
W XIX wieku powstało tam targowisko miejskie z oryginalnymi murowanymi budynkami rzeźniczymi. Znajdowały się tam stragany targowe, na których można było kupić mięso z uboju. Handel w tym miejscu zakończono w 1954 roku, kiedy otworzono kawiarnię Pod Arkadami. Jednak archeolodzy odkryli w podziemiach dowody osadnictwa. Są to ziemianki w których żyły ośmioosobowe lub dziewięcioosobowe rodziny Słowian. Ziemianki miały około pięć metrów szerokości i długości. Zostały wybudowane między VIII a X wiekiem, czyli w czasach plemiennych. Okres ten zakończył się w tym samym czasie, w którym zakończyło się panowanie Mieszka I. Archeolodzy odnaleźli w ziemi jamę zasobową z XVII wieku, która mogła służyć do przechowywania żywności. Jednym z najważniejszych odkryć są odnalezione plomby handlowe, których używano do oznaczania towarów. Badaczom nie jest znana jeszcze funkcja jaką spełniało to miejsce. Czy służyło tylko do przechowywania żywności czy było to również miejsce handlowe. Archeolodzy znaleźli również schron z okresu II wojny światowej którego wejście było zasypane ziemią oraz fragment gaśnicy z czołgu Pantera. Prace archeologów zostaną przerwane. Zanim archeolodzy będą prowadzić dalsze badania saperzy muszą sprawdzić czy wejście do środka jest w pełni bezpieczne.
Źródła: lublin.wyborcza.pl
Fot.: Wikimedia Commons
Natalia Piechowiak