Zardzewiały złom czy niezwykłe znalezisko? Rozwiać wszelkie wątpliwości mogą jedynie miłośnicy starych pociągów.
W ostatnich dniach podczas wycinki lasu w okolicach dworca kolejowego w Wałbrzychu odkryto stary wagon. Najprawdopodobniej jest to tender doczepiany do pruskiej lokomotywy model P 4.2. Na dzień dzisiejszy zarówno na terenie Niemiec, jak i Polski nie zachował się ani jeden egzemplarz. Tender, to wagon z węglem lub wodą, który doczepiano do parowozów. Produkcja tych maszyn odbywała się w latach 1898-1910. Tuż zakończeniu I wojny światowej na mocy Traktatu Wersalskiego II Rzeczpospolita otrzymała 97 takich wagonów, a z użytku wycofano je dopiero w 1947 r. Z dużą dozą prawdopodobieństwa wałbrzyskie znalezisko jest unikatem na skalę światową – można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to taki… złoty pociąg, tylko na… nieco mniejszą skalę. Wagon mimo wszechobecnej rdzy, zachował w dobrym stanie wszystkie najważniejsze elementy. Nim jednak rozpocznie się renowacja należy ustalić kto jest właścicielem zabytku. „Już poczyniliśmy kroki w tej sprawie . Wysłaliśmy pismo do PKP Nieruchomości z prośbą o informację czy tender jest na stanie PKP. Na miejsce pojedzie też nasz człowiek i zbada temat” – mówi szefowa muzeum w Jaworzynie, Katarzyna Szczerbińska – Tercjak.
Źródło:prw.pl
Fot. Tender Sierra Railway. Fot. Wikipedia Commons.
Żaneta Borowiak