Przygotowania do obrony i ataku

Po upadku Polski dowództwo francuskie przystąpiło do opracowywania planu strategicznego wobec spodziewanego niemieckiego ataku. W lutym 1940 roku gen. Gamelin przedstawił rządowi francuskiemu swoją koncepcję prowadzenia wojny z Niemcami. Zakładała ona dwie hipotezy, co do sposobu w jaki „dowództwo niemieckie może dążyć do uzyskania rozstrzygnięcia:
– bądź przez czołowe przełamanie naszego systemu fortyfikacyjnego w Lotaryngii i Alzacji (…)
-bądź za pomocą manewru oskrzydlającego przez Belgię, co wydaje się bardziej prawdopodobne…”
Ponadto rozpatrywano możliwości niemieckiego manewru oskrzydlającego przez Szwajcarię oraz ataku w rejonie Ardeny – Moza. Ewentualność wkroczenia Niemców do Szwajcarii została słusznie odrzucona, jako nieprawdopodobna; niestety to samo spotkało drugą hipotezę, zakładającą uderzenie przez Ardeny. Dowództwo francuskie doszło do wniosku, iż Niemcy mogą podjąć próbę ataku w tym rejonie jedynie w wypadku niepowodzenia w Belgii, w dodatku po zgromadzeniu znacznych sił, co miało im zająć około piętnastu dni i pozwolić aliantom na odpowiednią reakcję. Ustalenia te spowodowały, iż centrum francuskiej linii obrony (Ardeny – Moza) zostało osłabione, w celu wzmocnienia sił przeznaczonych do walki w Belgii oraz na Linii Maginota. To, że Niemcy postanowią poprowadzić natarcie przez Belgię od początku było głównym założeniem planów francuskich. Na początku wojny, wobec niejasnego stanowiska Królestwa Belgii, siły francuskie oraz Brytyjski Korpus Ekspedycyjny (BEF) rozmieszczone zostały na granicy, przy czym gen. Gamelin przewidywał, iż w wypadku obrony armii belgijskiej przed agresją niemiecką, przeprowadzony może zostać „manewr Skalda”. Zakładał on przesunięcie oddziałów alianckich na linię rzeki Skalda, w celu wsparcia armii belgijskiej oraz odsunięcie frontu od granicy i Zagłębia Północnego. 15 listopada, wiedząc o gotowości Belgii do stawienia czoła agresji, gen. Gamelin wydał dyrektywę, w której polecił 1 Armii oraz BEF zająć pozycje na linii rzeki Dijle i w rejonie Gembloux oraz Namur. 9 Armia obsadzić miała południowe skrzydło 1 Grupy Armii, między Naumur a Sedanem. Posunięcie to, określone mianem „manewru Dyle”, rozpoczęte zostało 10 maja 1940 roku. 12 marca gen. Gamelin podjął kolejną decyzję odnośnie rozmieszczenia oddziałów na zachodnim odcinku frontu, tak zwany ,,wariant Breda”. Polegał on na przesunięciu 7 Armii francuskiej w rejon Bredy, by zapewnić łączność z armią holenderską. Decyzji tej przeciwstawiali się generałowie: Giraud (dowódca 7 Armii), Billote (dowódca 1 Grupy Armii) oraz Georges. Sprzeciw swój argumentowali tym, iż wysunięcie 7 Armii na pozycje na skrajnym lewym skrzydle wojsk sprzymierzonych pozbawi wojsko francuskie jedynej dostępnej armii odwodowej. Mimo to gen. Gamelin potwierdził swą decyzję 15 kwietnia, co okazało się dla Francji fatalne w skutkach po niemieckim uderzeniu w rejonie Sedanu. Tak więc francuska linia obronna składała się z 30 dywizji na północy (w tym BEF, trzy dywizje zmotoryzowane, dwie pancerne), 16 dywizji (cztery kawalerii) w centrum oraz 48 dywizji (dziesięć fortecznych oraz pięć „zgrupowania szwajcarskiego”).

Wbrew powszechnemu przekonaniu, francuskie założenia obronne nie były od początku skazane na porażkę. Początkowy wariant Fall Gelb zakładał, iż główne uderzenie poprowadzone zostanie przez terytorium Holandii, Belgii oraz Luksemburga, i to w tym rejonie skupiona miała być większość niemieckiej broni pancernej. Do pewnego stopnia przypominało to plan feldmarszałka Schlieffena i nie zakładało rozbicia obrony aliantów jednym uderzeniem, a raczej powiększenie obszaru strategicznego Rzeszy Niemieckiej. Gen. von Manstein, wówczas szef sztabu Grupy Armii A, zdecydowanie sprzeciwiał się poprowadzeniu głównego natarcia z północy, słusznie argumentując brak elementu zaskoczenia. Postulował on przejście wojsk przez Ardeny, w celu okrążenia i rozbicia północnego skrzydła aliantów, co miało pozwolić na drugie, decydujące uderzenie. Możliwość poprowadzenia oddziałów pancernych przez Ardeny potwierdzona została przez gen. Guderiana. Jednak przyszły feldmarszałek nie dość, że nie przekonał do swych koncepcji OKH (Oberkommando des Heeres – naczelne dowództwo wojsk lądowych), to w wyniku swych nalegań przeniesiony został na stanowisko dowódcy XXXVIII Armeekorps, jednostki trzeciego rzutu. Jednak 10 stycznia 1940 roku, jeden z oficerów niemieckich, przewożący dokumenty dotyczące Fall Gelb, w wyniku błędu pilota, który musiał przymusowo lądować w Belgii, dopuścił do przechwycenia planów przez aliantów. Niesubordynacja oficera, który zlekceważył przepisy zabraniające transportu tajnych materiałów samolotami, sprawiła, że OKH musiało zmienić swoje wytyczne. I tak, 20 lutego, Adolf Hitler swą dyrektywą narzucił nowy plan, według którego Grupa Armii A, wzmocniona oddziałami pancernymi, odegrać miała główną rolę, atakując przez Ardeny. Grupa Armii B miała zaatakować Holandię i równinę belgijską, by przekonać aliantów o realizacji poprzedniej wersji planu. 15 marca Führer przyjął propozycję gen. Guderiana, by korpusy pancerne po przekroczeniu Mozy natychmiast kontynuowały natarcie, posuwając się na Amiens. Tak więc główne natarcie niemieckie poprowadzone miało być przez Ardeny, w sile czterdziestu czterech dywizji, w tym wszystkie dziesięć niemieckich dywizji pancernych. Sile tej miało przeciwstawić się miało osiem francuskich dywizji piechoty, cztery dywizje kawalerii i dwie brygady konne tworzące 2 i 9 Armię francuską.
II WW była kontynuacją I WW , zaplanowaną jako zlikwidowanie dotychczasowej Europy z jej licznymi państwami , monarchiami, armiami, narodami, … Mapa polityczna świata opracowana na zlecenie organizatorów tego nowego porządku na świecie pokazuje istnienie 15 nowych państw zdemilitaryzowanych, podporządkowanych … oprócz USA, GB i ZSRR . Warto zauważyć , że mapa była wykonana w jesieni 1941 , w czasie największych sukcesów armii niemieckich i zajmowaniu praktycznie całej Europy przez III rzeszę… Uzgodnienia były w Teheranie, Jałcie, Poczdamie … jednak Stalin znany ze swej podejrzliwości zdradził aliantów i zarządził swój porządek w jego strefie wpływów … uważał że przekazanie dla ZSRR widocznych na mapie wielu obszarów jest grą USA , po to aby ZSRR je spacyfikował niewątpliwie ponosząc tego trudy i cenę a w odpowiednim momencie post-trockiści wykonaliby zamach stanu na Kremlu aby połączyć się z organizatorami ,,nowego moralnego porządku świata,, … co wcześniej , na początku XX w. m.in. zgodnie z planami Lenina z 1903r. nie udało się …https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Gomberg_map.jpg
@Piotr Leitner no oczywiście, pomysłodawca i wydawca tej mapy pan Gomberg , szerzej nieznany żydowski imigrant z Polski rządził wtedy swiatem. hehe