Mit o tchórzliwych Francuzach, czyli żołnierz i armia francuska w II Wojnie Światowej

Alianci stracili wówczas 85 samolotów (35 brytyjskich). W dniach 15-17 maja przeprowadzona została próba francuskiego kontrnatarcia na przyczółek niemiecki pod Sedanem. Miasto Stonne, o które toczyły się niezwykle zacięte walki, siedemnaście razy było zdobywane i tracone, aż Niemcy finalnie zajęli je wieczorem 17 maja, uniemożliwiając francuski kontratak na ich pozycje pod Sedanem. 16 maja, w obliczu przełamania frontu przez oddziały niemieckie, zebrała się rada międzysojusznicza (W. Churchill, gen. Gamelin, P. Reynaud i É. Daladier). Na pytanie brytyjskiego premiera o dostępność francuskiej masy manewrowej, gen. Gamelin odpowiedział, iż armia francuska w ogóle jej nie posiada. Możliwe jednak, że sytuacja 16 maja mogła jeszcze zostać opanowana przez aliantów, jednak gen. Guderian zignorował rozkazy obrony zdobytego przyczółku i rozpoczął natarcie w kierunku wybrzeża, aby odciąć oddziały aliantów w Belgii. 17 maja marsz niemieckich jednostek został wstrzymany rozkazami niemieckiego dowództwa. Wykorzystać to próbował dowodzący 4 Dywizją Pancerną (utworzoną 10 maja) gen. de Gaulle, atakując niemieckie oddziały pod Montcornet. Mimo wprowadzenia tymczasowego zamieszania w oddziałach nieprzyjaciela, uderzenie osamotnionej dywizji nie mogło wpłynąć na ogół sytuacji. Wieczorem 20 maja niemieckie oddziały pancerne dotarły do morza, dzieląc armię francuską na dwie części i w ciągu dziesięciu dni realizując plan von Mansteina. Jednak błyskawiczne tempo dywizji pancernych sprawiło, iż czoło natarcia, a resztę wojsk niemieckich dzieliła znaczna odległość. Z tego powodu osłona niemieckiego korytarza była niebezpiecznie rozciągnięta i wystawiona na przeciwuderzenie aliantów. Dowództwo francuskie zamierzało wykorzystać powstałą szansę i 19 maja gen. Gamelin wydał rozkazy do przygotowania ofensywy. Tego samego dnia został on jednak odwołany ze stanowiska, które 20 maja objął gen. Weygand. Nowy Naczelny Wódz planował skoordynowane uderzenie z północy i południa na korytarz niemiecki w rejonie Arras (szeroki w tym miejscu na ok. 40 km.), które połączyć miało 1 GA z resztą wojsk. 21 maja gen. Weygand spotkał się w Ypres z dowódcami odciętych na północy wojsk, by omówić sposób przeprowadzenia operacji. Wojska francuskie i brytyjskie atakować miały pozycje niemieckie w rejonie Arras – Cambrai, od wschodu osłaniane przez armię belgijską. Od południa atakować miały oddziały francuskie znad Sommy. Gen. Gort, dowódca BEF, nie wziął niestety udziału w konferencji, zbyt późno poinformowany o spotkaniu. Tymczasem część oddziałów przystąpiła do wykonania rozkazów wydanych jeszcze przez gen. Gamelina. 21 maja brytyjska 1 Brygada Pancerna oraz 5 i 50 Dywizja Piechoty, wspierane przez 3 DLM, zaatakowały pod Arras, lecz mimo osiągnięcia taktycznych sukcesów nie mogły one znacząco wpłynąć na sytuację. 22 maja odosobniony francuski 121 Pułk Piechoty przeprowadził natarcie w kierunku Cambrai, jednak mimo początkowych sukcesów został on tego samego dnia wycofany przez dowództwo 1 Armii. Niewielkie siły zaangażowane w operacje uniemożliwiły zrealizowanie założeń gen. Gamelina. W tym samym czasie przebiegały przygotowania do przeprowadzenia ofensywy gen. Weyganda. Termin jej rozpoczęcia przewidziany został początkowo na 23 maja. W drodze powrotnej ze spotkania w wypadku samochodowym ranny został gen. Billotte, jedyny oficer w pełni znający plan gen. Weyganda. Zmarł on nie odzyskawszy przytomności, 23 maja, co spowodowało lukę na kluczowym stanowisku dowódcy 1 GA aż do 25 maja, kiedy objął je gen. Blanchard. 22 maja gen. Weygand rozkazał utworzenie zgrupowania na lewym skrzydle 3 GA w celu natarcia na Péronne. Jednak w nocy z 22 na 23 maja BEF wycofał się z rejony Arras, co doprowadziło do przesunięcia terminu ofensywy, a następnie jej odwołania. Armie sprzymierzonych rozpoczęły tworzenie przyczółka w rejonie Dunkierki.

Cud operacji ,,Dynamo”

Ranny żołnierz francuski, operacja ,,Dynamo”, 1940 rok. Fot. Wikimedia Commons

22 maja oddziały niemieckie dotarły do Calais i Boulogne, w wyniku czego Dunkierka została jedynym portem umożliwiającym aliantom ewakuację odciętych oddziałów. 24 maja niemieckie dywizje pancerne znalazły się w odległości kilkudziesięciu kilometrów od plaż Dunkierki (1 Dywizję Pancerną od miasta dzieliło ok. 20 km.), bezpośrednio zagrażając ewakuacji 400 000 żołnierzy francuskich i brytyjskich, nadal wspieranych przez armię belgijską. Sytuacja była tym bardziej dramatyczna, iż Dunkierki broniły nieliczne oddziały żołnierzy i marynarzy francuskich. Jednak 24 maja postępy niemieckich oddziałów zostały zatrzymane. Rozkaz wstrzymujący natarcie na Dunkierkę należy do najbardziej kontrowersyjnych posunięć II Wojny Światowej. Niejasne są powody jego wydania, a dyskusyjna jest również kwestia jego autorstwa. Rozpowszechniony jest pogląd, iż posunięcie to zaplanowane zostało osobiście przez Adolfa Hitlera, który chciał w ten sposób doprowadzić do zawarcia pokoju z Wielką Brytanią. Wielu historyków skłania się jednak ku tezie, iż rozkaz wydany został przez gen. von Rundstedta, a dopiero zaaprobowany przez Hitlera. Przyczynami jego wydania miały być: niesprzyjający manewrom oddziałów pancernych teren wokół Dunkierki oraz dezorganizacja spowodowana szybkim tempem ofensywy. Niezależnie od rzeczywistych powodów tego posunięcia, zatrzymało ono niemieckie jednostki na zachodzie, pozostawiając ataki na Dunkierkę i gromadzące się w jej rejonie oddziały Luftwaffe. Tymczasem na wschodzie GA B toczyła ciężkie walki z wycofującymi się oddziałami aliantów, zachowującymi pełną dyscyplinę. Dopiero 26 maja dywizje pancerne otrzymały zezwolenie na kontynuowanie natarcia, jednak w ciągu dwóch dni siły sprzymierzonych w rejonie kanałów na zachód od Dunkierki znacząco się zwiększyły. Do 28 maja niemieckie oddziały dotarły do Wormhoudt, w którym SS-Mani zamordowali osiemdziesięciu brytyjskich i francuskich jeńców oraz ranili dalszych piętnastu. 29 maja dywizje pancerne zostały wycofane na tyły, w celu przygotowania do kolejnej fazy kampanii. Ich pozycje zajęły oddziały piechoty, które nie miały realnych szans na uniemożliwienie ewakuacji aliantów. W nocy z 27 na 28 maja armia belgijska skapitulowała, odsłaniając wschodnią flankę wojsk alianckich, co pociągnęło za sobą odwrót BEF do Dunkierki. Zagroziło to bezpośrednio francuskiej 1 Armii, która zajmowała wówczas pozycje w rejonie Lille, na południowej flance. Przed odcięciem miasta jedynie 12 i 32 Dywizja Piechoty oraz Korpus Kawalerii zdołały wycofać się w kierunku Dunkierki. Reszta 1 Armii w sile niepełnych 5 dywizji pod dowództwem gen. Molinié została okrążona przez siedem dywizji niemieckich. Oddziały francuskie stawiły twardy opór i wielokrotnie podejmowały próby wyrwania się z okrążenia. Dopiero wieczorem 31 maja, po wyczerpaniu zapasów amunicji i żywności, oddziały gen. Molinié zmuszone zostały do kapitulacji z zachowaniem honorów wojskowych. 1 czerwca dwa bataliony francuskie, złożone z reprezentantów wszystkich jednostek, z bronią na ramieniu przedefilowały przed oficerami i batalionem niemieckim, oddającymi im honory. Winston Churchill określił postawę francuskich żołnierzy podczas oblężenie Lille jako ,,wspaniały wkład w ewakuację ich mających więcej szczęścia towarzyszy oraz BEF”. W tym czasie w porcie i na plażach Dunkierki trwała już ewakuacja oddziałów alianckich. 26 maja brytyjska Admiralicja rozkazała rozpoczęcie ewakuacji. W wyniku niezdecydowania francuskiego dowództwa początkowo ewakuowani byli tylko żołnierze brytyjscy. 29 maja wydane wreszcie zostały rozkazy ewakuacji wojsk francuskich, a do operacji włączyły się okręty francuskie. Od 30 maja ewakuacja przebiegała na równych zasadach.  Do 4 czerwca do Anglii ewakuowano około 337 000 żołnierzy (110 000) Francuzów, co skutkowało utratą sześciu brytyjskich i trzech francuskich niszczycieli oraz dziewięciu innych okrętów. Ponadto w trakcie operacji zatonęło ponad dwieście jednostek pływających, a RAF utracił około 180 samolotów. Do niewoli dostało się około 36 000 żołnierzy alianckich. Mimo iż sama operacja zakończyła się niekwestionowanym sukcesem, wiązała się ona z utratą elitarnych oddziałów 1 GA oraz BEF dla dalszego przebiegu bitwy o Francję. Mimo iż tysiące francuskich żołnierzy powróciło w następnych dniach do Francji, konieczność ponownego sformowania oddziałów ograniczyła możliwość wykorzystania tych walecznych żołnierzy w dalszej fazie kampanii. I tak w ciągu pierwszych trzech tygodni walk armia francuska utraciła:

2 komentarze

  1. Piotr Leitner

    II WW była kontynuacją I WW , zaplanowaną jako zlikwidowanie dotychczasowej Europy z jej licznymi państwami , monarchiami, armiami, narodami, … Mapa polityczna świata opracowana na zlecenie organizatorów tego nowego porządku na świecie pokazuje istnienie 15 nowych państw zdemilitaryzowanych, podporządkowanych … oprócz USA, GB i ZSRR . Warto zauważyć , że mapa była wykonana w jesieni 1941 , w czasie największych sukcesów armii niemieckich i zajmowaniu praktycznie całej Europy przez III rzeszę… Uzgodnienia były w Teheranie, Jałcie, Poczdamie … jednak Stalin znany ze swej podejrzliwości zdradził aliantów i zarządził swój porządek w jego strefie wpływów … uważał że przekazanie dla ZSRR widocznych na mapie wielu obszarów jest grą USA , po to aby ZSRR je spacyfikował niewątpliwie ponosząc tego trudy i cenę a w odpowiednim momencie post-trockiści wykonaliby zamach stanu na Kremlu aby połączyć się z organizatorami ,,nowego moralnego porządku świata,, … co wcześniej , na początku XX w. m.in. zgodnie z planami Lenina z 1903r. nie udało się …https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Gomberg_map.jpg

  2. skandalski

    @Piotr Leitner no oczywiście, pomysłodawca i wydawca tej mapy pan Gomberg , szerzej nieznany żydowski imigrant z Polski rządził wtedy swiatem. hehe

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*