Mit o tchórzliwych Francuzach, czyli żołnierz i armia francuska w II Wojnie Światowej

Złudna przewaga

Wojsko francuskie podzielone zostało na trzy grupy armii, to jest:

– 1 Grupę Armii (gen. Billote) – 1 i 7 Armia francuska oraz BEF, a więc najnowocześniejsze oraz elitarne jednostki aliantów, mające operować w Belgii, w tym wszystkie trzy lekkie dywizje zmechanizowane, pięć z siedmiu dywizji zmotoryzowanych oraz dwie z trzech dywizji pancernych, a także około dwie trzecie dywizjonów artylerii plot, pułków artylerii zmotoryzowanej i samodzielnych batalionów pancernych. Ponadto 1 GA obejmowała również 2 i 9 Armię, obsadzające teren między rzeką Sambre a lewym skrzydłem linii Maginota.

– 2 GA (gen. Prételat) – 3, 4 i 5 Armia, broniące północnej i środkowej części linii Maginota.

– 3 GA (gen. Besson), składająca się w rzeczywistości tylko z 8 Armii, obsadzającej południową część linii Maginota oraz granicę szwajcarską.

Jak widać 1 GA dowodzona przez gen. Billote’a zajmowała odcinek frontu długości 300 kilometrów, w tym północną oraz środkową część francuskiej linii obrony, przed którymi stanęły całkowicie odmienne zadania. Uniemożliwiało to skuteczne zarządzanie jednemu dowódcy, a na dodatek to właśnie na 2 i 9 Armię spadło główne niemieckie uderzenie. Całość francuskich odwodów w teorii stanowiły dwadzieścia dwie dywizje, czyli mniej niż jedna czwarta sił francuskich. W rzeczywistości jednak część z tych jednostek została wykorzystana w pierwszych dniach walk, co zmniejszyło francuskie rezerwy do około dziesięciu dywizji.

W skład wojsk niemieckich, liczących 136 dywizji, wchodziły:

– GA A (gen. von Rundstedt, 44 dywizje) – 4, 12 i 16 Armia, w tym wszystkie dziesięć niemieckich dywizji pancernych, z zadaniem przejścia Ardenów oraz stworzenia przyczółków na lewym brzegu Mozy, w rejonach Dinant, Monthermé i Sedanu.

– GA B (gen. von Bock, 28 dywizji) – 18 i 6 Armia, z zadaniem uderzenia na Holandię i Belgię, w celu zmylenia aliantów co do faktycznego celu natarcia i związania jak największych sił sprzymierzonych.

– GA C (gen. von Leeb, 17 dywizji) – 1 i 7 Armia, z zadaniem prowadzenia walk na linii Maginota.

Dalszych 47 dywizji, czyli ponad jedna trzecia sił niemieckich, tworzyło odwód OKH. Armia belgijska (24 dywizje) oraz holenderska (10 dywizji) działały niezależnie od dowództwa francuskiego. Powyższe zestawienie dowodzi nieprawdy twierdzenia o francuskiej przewadze liczebnej, które często powodowane jest uwzględnieniem francuskich wojsk stacjonujących w koloniach jako sił walczących w kraju. Pod względem broni pancernej Francuzi posiadali wprawdzie przewagę liczebną, w postaci 3438 nowoczesnych czołgów wyprodukowanych przed wojną, „z czego pewna ilość pozostała w głębi kraju lub została wysłana na terytoria zamorskie”. A. Goutard w „Wojnie straconych okazji” ocenia liczbę czołgów francuskich i brytyjskich na około 3000 nowoczesnych czołgów mogących wejść do walki w 1940 roku. Główną siłą wojsk niemieckich było dziesięć dywizji pancernych, liczących około 2500 czołgów. Zupełnie inną kwestią pozostaje sposób ich użycia. O ile w wypadku wojsk niemieckich stanowiły one podstawę ofensywy, współdziałając z lotnictwem, przy wsparciu piechoty, to alianci jednostkom pancernym przypisali funkcję pomocniczą wobec piechoty i w żadnym wypadku nie koordynowali jej współdziałania z lotnictwem.

10 maja 1940 roku o godz. 4:00 Niemcy przekroczyli granice Belgii, Holandii i Luksemburga. O godzinie 6:30 do gen. Gamelina dotarła wiadomość o belgijskiej prośbie o interwencję. Wydane zostały rozkazy rozpoczęcia „manewru Dyle” oraz „wariantu Breda”, 1 GA wkroczyła do Belgii, 7 Armia posuwała się w kierunku Bredy. W następnych dniach dowództwo francuskie, przekonane o realizacji przez Niemców pierwotnej wersji Fall Gelb, wysłało do Belgi i na linię Maginota większość swych odwodów.

Bitwa o Francję

Alianci zakładali, że 1 GA dotrze na wyznaczone pozycje w ciągu 5-6 dni. W tym czasie siły belgijskie skupione nad kanałem Alberta na wschodzie kraju miały stawić czoła inwazji. Jednak już 10 maja oddziały Fallschirmjäger zrzucone zostały na terytorium belgijskim, atakując fort Eben-Emael (zdobyty 11 maja) oraz zajmując mosty pod Veldwezelt oraz Vroenhoven, czym otworzyły siłom inwazyjnym drogę w głąb Belgii. 11 maja armia belgijska przystąpiła do odwrotu z pozycji nad Kanałem Alberta. Tego samego dnia do Gembloux dotarł Korpus Kawalerii (2 i 3 lekka dywizja zmechanizowana – DLM) gen. Prioux, z zadaniem osłony podejścia 1 GA. Widząc brak jakichkolwiek umocnień przyszłych pozycji wojsk francuskich oraz mając na uwadze odwrót armii belgijskiej, generał zaproponował wstrzymanie marszu na przewidziane pozycje i powrót do „manewru Skalda”. Naczelne Dowództwo postanowiło jednak kontynuować „manewr Dyle”, przyspieszając marsz jednostek. 12 maja, w wyniku odwrotu wojsk holenderskich, 7 Armia została wycofana z rejonu Bredy w celu przegrupowania na zachód od Skaldy. Po odwrocie armii belgijskiej Korpus gen. Prioux dzielnie stawił czoła niemieckiemu XVI Korpusowi Pancernemu pod Hannut, umożliwiając 1 Armii zajęcie przewidzianych pozycji. Po trzech dniach walk, i unieszkodliwieniu 160 czołgów nieprzyjaciela, Korpus gen. Prioux wycofał się rzutami, dołączając do oddziałów 1 Armii, które dzięki poświęceniu 2 i 3 DLM mogły zająć wyznaczone pozycje. Bitwa pod Hannut stanowi pierwszy z wielu przykładów przeczących mitowi o braku woli walki wojsk francuskich w 1940 roku. W dniach 14-15 maja oddziały 1 Armii stoczyły walki z nacierającymi dywizjami niemieckimi pod Gembloux, stawiając twardy opór i odrzucając nieprzyjaciela. Wieczorem 15 maja 1 Armia wycofała się na wschód, po tym jak Niemcy zaatakowali francuskie pozycje nad Mozą. W dniach 12-15 maja niemieckie oddziały pancerne (Panzergruppe Kleist) natarły na pozycje francuskie w rejonie Sedanu, obsadzone przez oddziały 2 i 9 Armii francuskiej.. Współdziałające z Luftwaffe niemieckie dywizje pancerne (1, 2 i 10) szybko przełamały obronę całkowicie zaskoczonego francuskiego centrum, obsadzonego w dużej mierze przez oddziały drugorzutowe, zajmując przyczółki na lewym brzegu Mozy. Lotnictwo francuskie i brytyjskie podjęło próbę zniszczenia kluczowego dla niemieckich czołgów mostu pod Sedanem. Niestety, jak stwierdził gen. Guderian:

,,Lotnicy francuscy i brytyjscy atakujący z dużą odwagą nie zdołali trafić mostu. Artyleria przeciwlotnicza miała swój dzień chwały!”

2 komentarze

  1. Piotr Leitner

    II WW była kontynuacją I WW , zaplanowaną jako zlikwidowanie dotychczasowej Europy z jej licznymi państwami , monarchiami, armiami, narodami, … Mapa polityczna świata opracowana na zlecenie organizatorów tego nowego porządku na świecie pokazuje istnienie 15 nowych państw zdemilitaryzowanych, podporządkowanych … oprócz USA, GB i ZSRR . Warto zauważyć , że mapa była wykonana w jesieni 1941 , w czasie największych sukcesów armii niemieckich i zajmowaniu praktycznie całej Europy przez III rzeszę… Uzgodnienia były w Teheranie, Jałcie, Poczdamie … jednak Stalin znany ze swej podejrzliwości zdradził aliantów i zarządził swój porządek w jego strefie wpływów … uważał że przekazanie dla ZSRR widocznych na mapie wielu obszarów jest grą USA , po to aby ZSRR je spacyfikował niewątpliwie ponosząc tego trudy i cenę a w odpowiednim momencie post-trockiści wykonaliby zamach stanu na Kremlu aby połączyć się z organizatorami ,,nowego moralnego porządku świata,, … co wcześniej , na początku XX w. m.in. zgodnie z planami Lenina z 1903r. nie udało się …https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Gomberg_map.jpg

  2. skandalski

    @Piotr Leitner no oczywiście, pomysłodawca i wydawca tej mapy pan Gomberg , szerzej nieznany żydowski imigrant z Polski rządził wtedy swiatem. hehe

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*