Wikingowie

Naukowcy uważają, że w końcu rozwiązali zagadkę opuszczenia Grenlandii przez wikingów

Wraz z końcem 2021 roku grupa naukowców ogłosiła, że odkryła powód opuszczenia przez wikingów Grenlandii. Ich zdaniem przyczyniły się do tego znaczące wzrosty poziomu morza oraz częstsze powodzie. Prawdopodobnie te czynniki miały decydujący wpływ na opuszczenie przez wikingów wyspy, ale nie były one jedynymi przesłankami. Ostatnie badania wykazały, że chodziło o coś być może dużo bardziej znaczącego.

Na podstawie badań doszliśmy do wniosku, że susza miała dużo większy wpływ na osadnictwo Normanów niż ochłodzenie i powodzie – przekazali naukowcy w swoim oświadczeniu. Zawarli w nim także informacje, że susza spowodowała na Grenlandii ubytek traw, tak bardzo potrzebnych do chociażby hodowli zwierząt. Niezwykle interesującym dowodem są wykonane przez badaczy analizy izotopowe. Wykazały one zbieżność suszy ze zmianą diety grenlandzkich wikingów, z mięsnej na roślinno-rybną.

Sami wikingowie dotarli na Grenlandię ponad 1000 lat temu całkowicie przez przypadek. Żeglarze płynący na Islandię, prawdopodobnie w wyniku sztormu, zboczyli z kursu, odkrywając arktyczny ląd. Pierwszą osadę na Grenlandii, nazwaną Osiedlem Wschodnim, miał założyć Eryk Rudy w 985 roku. Nazwa jest myląca, gdyż osada wcale nie powstała na wschodzie wyspy, lecz na jej południowo-wschodnim krańcu wzdłuż fiordów Tunulliarfik, Igaliku i Sermilik. Historycy uważają, że w okresie największego rozwoju, osadę zamieszkiwało nawet 4000 mieszkańców. Grenlandzcy wikingowie zajmowali się na wyspie głównie rolnictwem, hodowlą zwierząt, łowiectwem i handlem.

Ziemie grenlandzkie były zamieszkiwane przez wikingów aż do XIV-XV wieku, czyli niemalże do końca średniowiecza. Jednak zaczęli opuszczać wyspę, a na temat powodów na przestrzeni lat pojawiło się wiele teorii. Niektóre wskazywały, że głównym czynnikiem był problem demograficzny inne wskazywały czynniki gospodarcze lub klimatyczne.

Najnowsze badania trwały trzy lata. W tym czasie naukowcy przeanalizowali próbki materiału, z miejsca, gdzie przed laty znajdowało się Osiedle Wschodnie. Chcieli w ten sposób stworzyć na tej podstawie rekonstrukcję klimatu, który panował w okresie istnienia osady. Badacze zwrócili uwagę, że wcześniejsze analizy skupiały się na próbkach z obszarów, które były zbyt oddalone od wioski wikingów.

Chcieliśmy zbadać, jak klimat się zmieniał w miejscu, w którym istniała osada Normanów – przekazał prof. Raymond Bradley, jeden z autorów odkrycia. Tym samym naukowcy doszli do zaskakujących wniosków. Okazało się, że okres suszy rozpoczął się już ok. 950 r. n.e., czyli kilkadziesiąt lat przed przybyciem pierwszych wikingów. W kolejnych stuleciach było coraz gorzej, a klimat ustabilizował się dopiero w XVI wieku. Tym samym naukowcy zwracają jednak uwagę na to, że ich odkrycie nie wyklucza poprzednich teorii. Wszystkie czynniki pogodowe mogły mieć ostatecznie wpływ na bardzo złą jakość życia na Grenlandii pomiędzy IX a XV wiekiem.

Źródło: national-geographic.pl

Maciej Polak

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*