Patriotyzm w trudnych czasach, czyli działalność Jana Ludwika Popławskiego

Nieustannie podkreślał znaczenie ziem zachodnich. Uważał, iż bez tych ziem będziemy tylko słabym państwem. Dostęp do morza był dla niego warunkiem koniecznym dla istnienia Polski. Co więcej, podkreślał, iż należy nie tylko interesować się Wilnem, ale również walczyć o takie miasta, jak Poznań, Gdańsk. Pisał, iż strata tych obszarów byłaby ciosem śmiertelnym dla potęgi niemieckiej. 

2. Poznań - do walki m.in. o Poznań nawoływał w swej publicystyce Popławski. Zdj. Wikimedia Commons
Poznań – do walki m.in. o Poznań nawoływał w swej publicystyce Popławski.
Zdj. Wikimedia Commons

Samo odzyskanie niepodległości było według Popławskiego możliwe jedynie w wypadku wojny pomiędzy mocarstwami zaborczymi, albo którymś z nich, a innym państwem. W parze z tymi wydarzeniami miało iść oczywiście powstanie narodowe, do którego należało się wytrwale i jak najlepiej przygotowywać. Wierzył w to, iż najlepszym gwarantem odzyskania niepodległości będzie wytężona praca na różnych polach. Przyszła niepodległość była dla niego ideą naczelną.

W międzyczasie należał również do Ligii Polskiej przekształconej w 1893 w Ligę Narodową. Ligą kierowała Tajna Rada i Komitet Centralny, w którym głos decydujący mieli Roman Dmowski, Jan Ludwik Popławski i Zygmunt Balicki. To właśnie ta organizacja zdecydowała się na zorganizowanie w Warszawie manifestacji w setną rocznicę insurekcji warszawskiej – tzw. „kilińszczyzna”. Odbyła się 17 kwietnia 1894 roku. Popławski uważał, iż manifestacja to świetny sposób na to, by rozbudzić uśpione instynkty patriotyczne. Ostre represje policji carskiej spowodowały aresztowanie kilkuset demonstrantów. Ponadto zamknięto redakcję „Głosu”, a w więzieniu znalazł się sam Popławski. W 1895 roku za kaucją zwolniono go z cytadeli. Postanowił wyjechać do Lwowa, gdzie wraz z Romanem Dmowskim zaangażował się w wydawanie nowego czasopisma politycznego – „Przeglądu Wszechpolskiego”. Pierwszy numer tego periodyku ukazał się 15 lipca 1895. W latach 1898-1901 redaktorem naczelnym pisma był Jan Ludwik Popławski, po czym na stanowisko to powrócił Roman Dmowski.

„Przegląd Wszechpolski” był organem prasowym Ligii Narodowej. Na jego łamach drukowano programy Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego. Sam zaś pobyt we Lwowie Popławski uważał za najpiękniejszy okres swego życia.

Od października 1896 roku redagował także Popławski wydawanego w Krakowie „Polaka” przeznaczonego głównie dla warstw ludowych. Pracę publicystyczną uwielbiał, o czym świadczy angażowanie się w wydawanie kolejnych tytułów prasowych, jak choćby „Wieku XX”, „Ojczyzna”.

Przez cały ten czas brał również czynny udział w życiu politycznym. Był jednym z organizatorów struktur Stronnictwa Demokratyczno-Narodowego w zaborze austriackim. Z pewnością nie należał do osób, które mogły narzekać na zbyt małą ilość obowiązków.

R. Dmowski- wieloletni przyjaciel J. L. Popławskiego. Razem tworzyli „Przegląd Wszechpolski”. Zdj. Wikimedia Commons
R. Dmowski- wieloletni przyjaciel J. L. Popławskiego. Razem tworzyli „Przegląd Wszechpolski”.
Zdj. Wikimedia Commons

W 1906 r., kiedy władze carskie dokonały liberalizacji ucisku narodowego, przybył do Warszawy, gdzie pomagał endekom w kampanii wyborczej do Dumy i kontynuował działalność publicystyczną. Widział sens we wszystkim co robił, bo przez cały czas kierował się myślą o odzyskaniu niepodległości. Mawiał: „Są ludzie, dla których patriotyzm jest jakby zastawą uczty świątecznej, ludzie, których warunki życia, jak np. przebywanie w obcym otoczeniu, pozbawiają możności w realnej pracy narodowej. Pojmujemy psychologię tych ludzi, pojmujemy, że pragną oni zagłuszyć swoją tęsknotę, ukoić niezadowolenie ze swej bezczynności obywatelskiej, że bezwiednie pragną zamaskować jałowość swego istnienia śmiałością aspiracji, bezwzględnością programów, jaskrawością wyrażeń. Oni oddają się sprawie narodowej niemal zawsze w nastroju uroczystych obchodów, w podnieceniu świątecznym zebrań wspólnych, kiedy nerwy są napięte, wyobraźnie rozkołysane, uczucia podrażnione. Tymczasem dla nas – patriotyzm jest robotą powszednią, powinnością obywatelską, wprawdzie dobrowolną, często jednak uciążliwą, służbą zawsze ofiarną, nieraz przykrą.”

Był intelektualistą zaangażowanym w sprawę narodową na każdym polu swej działalności. W swojej pracy nie zapominał o masach ludowych, propagował narodowy solidaryzm, a poprzez swoje pisarstwo starał się uczyć ludzi miłości do ciemiężonej ojczyzny.

Zmarł 12 marca 1908 roku mając 54 lata. Cierpiał na raka gardła.

Katarzyna Szychowska

Bibliografia:

Źródła:

J. L. Popławski, Wybór Pism, Wrocław 1998

Literatura:

A. Chwalba, Historia Polski 1795-1918, Kraków 2001

T. Kulak, Jan Ludwik Popławski: biografia polityczna, Wrocław 1994

E. Maj, Jan Ludwik Popławski 1854-1908. Poglądy i działalność polityczna, Lublin 1991

K. Wojnarowski, „Jan Ludwik Popławski- pierwszy wszechpolak”, Warszawa 1988

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*