Amerykańskie miasto Filadelfia(Philadelphia) znajduje się na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych w stanie Pensylwania u ujścia rzeki Delaware. Dewizą miasta są słowa „The City of Brotherly Love” czyli miasto braterskiej miłości. Współczesna Filadelfia jest jednym z najpopularniejszych turystycznie miast Stanów Zjednoczonych, które większości turystów kojarzy się z kultowym filmem Rocky oraz bogatą historią związaną z wojną o niepodległość, którą Amerykanie toczyli w drugiej połowie XVIII wieku z Wielką Brytanią. W czasie mojego pobytu w USA miałem okazję spędzić kilka dni w mieście i odwiedzić najważniejsze zabytki oraz miejsca związane właśnie z okresem wojny o niepodległość. Czy było warto? Co mogę polecić do zwiedzania? O tym w dalszej części artykułu.
Stany Zjednoczone są stosunkowo młodym krajem z historią licząca nieco ponad 200 lat. Porównując zatem długość historii USA choćby z historią Polski możemy śmiało stwierdzić, że Polska historia jest pięć razy dłuższa niż amerykańska. Piszę o tym dlatego, że w Stanach Zjednoczonych jest naprawdę niewiele zabytków. W większości miast dominuje nowoczesna zabudowa z charakterystycznym Downtown, pełnym olbrzymich biurowców. Każda reguła ma jednak pewne wyjątki. Takim wyjątkiem jeśli idzie o układ urbanizacyjny amerykańskich miast stanowi właśnie Filadelfia. Miasto to oprócz nowoczesnej zabudowy posiada właśnie wiele zachowanych budynków jeszcze z czasów kolonialnych, ponieważ sporo wydarzeń amerykańskiej historii działo się właśnie w tym mieście. Z tego powodu wyglądem swym podobnie z resztą jak stolica kraju- Waszyngton, Filadelfia przypomina miasta europejskie. Tyle tytułem wstępu, co zatem konkretnie warto odwiedzić?
Budynek Kongresu Kontynentalnego- Independence Hall
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych została podpisana 4 lipca 1776 roku właśnie w Filadelfii. Jej głównym autorem był Thomas Jefferson. Dokument ten był przełomem i dał podwaliny pod nowe państwo, które jest dziś światowym mocarstwem. Budynek, w którym obradował Kongres Kontynentalny jest dziś dostępny dla turystów. W 1789 roku w tym samym miejscu uchwalona została amerykańska konstytucja, która wraz z 27 poprawkami do dziś jest głównym aktem prawnym w Stanach Zjednoczonych. Miejsce to można zwiedzać za darmo, wystarczy tylko odebrać darmowy bilet w kasie. Independence Hall zbudowany został w stylu kolonialnym i zajmuje dwa piętra. Trzeba przyznać, że Amerykanie bardzo zadbali o detale, dzięki czemu wystrój w środku przypomina ten z czasów, gdy podpisywano wspominane wyżej dwa dokumenty. Ja będąc tam osobiście miałem wrażenie, że jestem w jednym z najbardziej historycznych miejsc na ziemskim globie, które jest żywym pomnikiem historii i uważam, że na trasie zwiedzania Filadelfii powinno być odwiedzone przez każdego miłośnika historii w pierwszej kolejności.
Dzwon niepodległości
Tuż obok Independence Hall znajduje się budynek, w którym przechowywany jest Independence Bell czyli Dzwon Niepodległości. Pierwotnie dzwon ten znajdował się na wieży Independence Hall ale został przeniesiony tuż obok i specjalnie dla niego utworzono osobne muzeum. Znajduje się na nim inskrypcja w języku angielskim: „Proclaim LIBERTY throughout all the Land unto all the inhabitants thereof” czyli tłumacząc na język polskim znaczy to tyle co: “Oznajmijcie wyzwolenie w kraju dla wszystkich jego mieszkańców”. Jest on symbolem amerykańskiej wojny o niepodległość, bowiem bito w niego w czasie, gdy podpisana została Deklaracja Niepodległości.
Constitution Center
Obecnie amerykańska konstytucja znajduje się dokładnie naprzeciw miejsca, w którym została uchwalona. Jest dostępna dla turystów, a każdy odwiedzający może zakupić sobie jej kopię. Budynek, w którym przechowywana jest konstytucja jest współczesny, a na bocznej ścianie wyryte są pierwsze słowa czyli „We The People”- My Naród.
Dom Tadeusza Kościuszki
Będąc w Filadelfii warto odwiedzić również dom, w którym podczas wojny o niepodległość mieszkał walczący po stronie amerykańskiej Tadeusz Kościuszko. Dom znajduje się kilka minut spacerkiem od historycznego centrum przy 301 Pine Street Obecnie mieści się tam muzeum poświęcone postaci, a budynek został podniesiony przez Amerykanów do rangi pomnika narodowego, co świadczy o wielkim szacunku dla Kościuszki i uznaniu jego zasług w wojnie o niepodległość Ameryki.
Oprócz domu, w którym mieszał Kościuszko warto również zobaczyć jego pomnik, który znajduje się przy rogu Benjamin Franklin Parkway i osiemnastej ulicy. Co ciekawe pomnik ten został ufundowany w latach siedemdziesiątych XX wieku przez Polaków dla Amerykanów, z okazji dwusetnej rocznicy ich Państwa o czym informuje znajdująca się na pomniku tabliczka w języku polskim i angielskim.
Dom Betsy Ross
Kolejnym przystankiem na szlaku historycznych atrakcji Filadelfii jest dom Betsy Ross. Betsy Ross jest postacią historyczną i pracowała jako szwaczka. W okresie amerykańskiej rewolucji zasłynęła tym, że uszyła amerykańską flagę dla Jerzego Waszyngtona. Część osób twierdzi, że to tylko legenda niemniej dla Amerykanów Betsy Ross jest ikoną okresu walki z Anglikami zaś dla turystów odwiedzenie jej domu, w którym szyła amerykańskie flagi, jest obowiązkowym przystankiem na turystycznym szlaku.
Na koniec mogę zachęcić wszystkie osoby, które planują odwiedzić kraj „za wielką wodą”, żeby na mapie swojej podróży umieściły właśnie Filadelfię. Jest to miasto, na które warto poświecić przynajmniej 3-4 dni zwiedzania. Wszystkie osoby, które interesują się historią Stanów Zjednoczonych na pewno nie będą zawiedzione, ponieważ historia jest tu niezwykle żywa i czuć ją na każdym kroku. W przerwie turystycznych wędrówek polecam również odwiedzenie jednej z miejscowych restauracji, aby poznać historię kuchni filadelfijskiej i spróbować legendarnego Cheesesteak, czyli wielkiej bułki z podsmażanym mięsem, cebulką oraz sporą ilością żółtego sera. Jest to też element historii Filadelfii tyle, że tej kulinarnej. Potem już tylko pozostaje nam kupić trochę pamiątek i można pojechać zwiedzać kolejne historyczne miejsca, których w Stanach Zjednoczonych z pewnością nie brakuje. Na koniec dodam, że artykuł ten powstał na podstawie mojej kilkudniowej wycieczki w Filadelfii, natomiast przy pisaniu tego tekstu posiłkowałem się informacjami ze strony http://www.ushistory.org/index.html. Wszystkie zdjęcia załączone w tekście wykonałem osobiście.
Marcin Niewiadomy