Pierwsi Polacy w Boliwii

Pierwsi Polacy w Boliwii

Choć Boliwia nigdy nie przyciągnęła do siebie zbyt wielu Polaków, to jednak na przestrzeni dziejów, zwłaszcza na przełomie XIX i XX wieku, docierały tam jednostki, które swoimi czynami zapisały się na kartach historii tego kraju czy nawet całej nauki. Kim byli pierwsi Polacy w Boliwii?


Spis treści:


Odkrycie, kolonizacja i wojna o niepodległość Boliwii

Boliwia to państwo położone w środkowo-zachodniej części Ameryki Południowej. W latach 30. XVI wieku obszar ten został podbity przez Hiszpanów pod wodzą Diego de Almagro i wszedł w skład Wicekrólestwa Peru[1].

Ziemie te stały się wyjątkowo ważną częścią hiszpańskiego imperium kolonialnego wraz z odkryciem srebra w 1545 roku na terenach Potosí[2]. W 1548 roku założono La Paz, będące w praktyce obecną stolicą Boliwii[3]. W 1606 roku powstało Oruro. W 1776 roku tereny Boliwii weszły w skład wicekrólestwa La Platy[4].

Domingo Mesa, Diego de Almagro. Źródło: Wikimedia Commons

Boliwia jest wyjątkowym obszarem pod kątem badań wojen o niepodległość Ameryki Południowej z co najmniej dwóch powodów. Otóż boliwijskie miasta – Chuquisaca i La Paz były pierwszymi, które zbuntowały się przeciwko hiszpańskim władzom w 1809 roku.

Dodatkowo, jak przyznał Tadeusz Łepkowski, obszary te zostały zdobyte przez wojska republikańskie wyjątkowo łatwo. Wprawdzie wyprawa z 1823 roku poniosła porażkę, jednak już początkiem 1825 roku wojska Antonio José de Sucre i Juana Antonio Álvareza de Arenalesa opanowały większość ziem Boliwii.

José Gil de Castro, Simón Bolívar. Źródło: Wikimedia Commons

Finalnie z terenów tych utworzono niepodległe państwo. Na pierwszego prezydenta Boliwii wybrano Simóna Bolívara, który opracował także dla tego kraju konstytucję.

Pierwsze wzmianki o Polakach w Boliwii

W odróżnieniu od innych państw Ameryki Południowej, emigracja Polaków do Boliwii aż do ostatniego ćwierćwiecza XIX wieku była znikoma. Pierwszymi rodakami na tych terenach mogli być polscy żołnierze walczący na początku XIX wieku o niepodległość państw Ameryki Łacińskiej. Źródła wymieniają tu: Jana Briganda[5], Izydora Borowskiego, Ludwika Flegela czy Ferdynanda Sierakowskiego.

Badania na terenie Boliwii prowadził w trakcie swoich obu podróży po Ameryce Południowej w latach 1844-1850 i 1850-1853, botanik Józef Warszewicz. Na przełomie lat 50. i 60. XIX wieku nuncjuszem papieskim (ambasadorem) na szereg państw Ameryki Południowej, w tym Boliwię, był późniejszy arcybiskup gnieźnieński i poznański oraz prymas Polski – Mieczysław Ledóchowski.

Mieczysław Ledóchowski. Żródło: Wikimedia Commons

Związki z Boliwią miał także urodzony w 1849 roku inżynier Władysław Kluger. Po ukończeniu edukacji i otrzymaniu tytułu inżyniera cywilnego, w 1873 roku podpisał kontrakt na pracę w Peru. Przez następne lata realizował w tym kraju liczne projekty. Podjął się również budowy szosy łączącej Peru i Boliwię przez Kordyliery. Jak pisał Julian Samujiło:

Droga ta miała mieć znaczenie nie tylko gospodarcze, lecz także strategiczne wobec nadchodzącej wojny z Chile, toteż K. [Kluger] otrzymał od rządu polecenie natychmiastowego objęcia kierownictwa nad ekspedycją i niezwłocznego przystąpienia do pracy[6].

Prace nad drogą sprawiły, że Kluger siłą rzeczy przebywał też w Boliwii. Finalnie szosa została ukończona w 1878 roku. Co ciekawe, do dziś jest ona głównym traktem łączącym Peru z Boliwią.

Reformator boliwijskiego górnictwa – Józef Jackowski

Prawdopodobnie najbardziej zasłużonym Polakiem dla Boliwii był urodzony w 1862[7] roku w Pleszewie Józef Jackowski. W przeszłości studiował na Akademii Górniczej w Freibergu[8] oraz uczęszczał do szkół wyższych w Belgii.

Po uzyskaniu tytułu inżyniera górnictwa oraz nabyciu kwalifikacji w dziedzinie geologii, wyjechał w 1886 roku do Ameryki Południowej. Tam otrzymał posadę kierownika w boliwijskiej kopalni srebra w Animas de Chocaya.

Nie była to łatwa praca, gdyż wymagała skupienia uwagi na wielu obszarach działania. Jackowski podjął się jednak wyzwania i w pierwszej kolejności dokonał pomiarów kopalni, zapoznał się ze stanem posiadanych maszyn oraz sprowadził nowe. Musiał także zmierzyć się z osuszaniem głównej części kopalni zalanej przez ulewne deszcze.

Jackowski podjął się również uporządkowania kopalni bizmutu w Górach Tasna. Nie było to łatwe zadanie, gdyż jak sam przyznawał, kopalnia była dotąd prowadzona nieudolnie.

Turaj mię czekał ogrom pracy, bo chociaż 20 lat upłynęło od odkrycia, nic nie uczyniono dotychczas, aby systematycznie rozpoznać pole pracy. Kopalnie kierowane przez górników nieudolnych przedstawiały obraz niezmiernego kretowiska[9].

W trakcie pracy w Boliwii, Jackowski dokonał także wielu śmiałych projektów, jak chociażby połączenie dwóch kopalń za pomocą świdra własnej konstrukcji. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia i swobody działania, które przez cały okres pracy zapewniali mu jego pracodawcy.

Jak sam przyznał: okoliczność, że w administracji powierzonych mi kopalni zupełnie wolne miałem ręce, pozwoliła mi urzeczywistnić kombinacje, które samemu na początku śmiałemi się wydawały[10].

Po upływie 3-letniego kontraktu, Jackowski mimo początkowych wątpliwości, zdecydował się podpisać nową umowę. Na jej mocy został kierownikiem oraz udziałowcem kopalni bizmutu, cyny i srebra w Chorolque.

Jackowski cieszył się również dużym szacunkiem wśród górników, do których zawsze podchodził z empatią i zrozumieniem oraz traktował sprawiedliwie. Jego troskę o swoich pracowników widać było zwłaszcza podczas epidemii tyfusu wśród górników. Jak sam pisał: przez dwa miesiące zmieniłem obowiązki administratora na obowiązki lekarza, doglądając dniem i nocą biednych moich chorych[11].

Pozostała działalność Józefa Jackowskiego

Jackowski oprócz kierowania pracami w kopalni, podejmował się również innych wyzwań. Prowadził chociażby badania geologiczne, co nie raz wiązało się sporym ryzykiem. Pewnego razu był nawet bliski utonięcia. Prowadził także obserwacje flory i fauny czy zjawisk pogodowych.

Kolekcjonował również minerały, które finalnie przekazał Poznańskiemu Towarzystwu Przyjaciół Nauk. Warto też dodać, że zbiory Jackowskiego zaprezentowano na Wystawie Światowej w Paryżu w 1890 roku, gdzie zdobyły Złoty Medal

W społeczeństwie górników Jackowskiego najbardziej interesowała kultura i tradycja Indian Keczua, których bacznie obserwował. Nauczył się nawet ich języka i tłumaczył na język polski indiańskie modlitwy czy poezję. Jackowski doceniał także pracowitość, sumienność oraz uczciwość Indian.

Jackowski niezwykle pozytywnie wypowiadał się również o samej Boliwii, która zapewniała mu: złotą wolność bez granic (…) wolność indywidualną (…) spokojne życie w trudach i potrzebach, bez wymagań i bez niedostatku. Stwierdził nawet, że dla niego Boliwia jest ziemią obiecaną, zachowaną na ustroniu dla pokoleń późniejszych[12].

Jackowski był także przez pewien czas profesorem Szkoły Górniczej w Potosí[13]. W Boliwii pozostał do końca życia. Za datę jego śmierci większość źródeł przyjmuje rok 1914. Innego zdania była jednak Maria Paradowska, która uważała, że Jackowski zmarł w 1917 roku lub nawet później[14]. Badaczka wspominała również, że w 1927 roku w Boliwii mieszkali nieznani bliżej Jackowscy. Nie wiadomo jednak czy byli oni potomkami Józefa.

Następca Józefa Jackowskiego – Roman Kozłowski

Innym zasłużonym dla Boliwii geologiem był urodzony w 1889 roku we Włocławku Roman Kozłowski. Kształcił się we Włocławskiej Szkole Handlowej i po ukończeniu jej w 1907 roku, studiował nauki przyrodnicze na szwajcarskim uniwersytecie we Fryburgu. Uczył się także geologii i paleozoologii na Sorbonie, gdzie zdobył licencjat z nauk przyrodniczych. Następnie pracował w Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu.

W 1913 roku został zakontraktowany przez rząd boliwijski na stanowisko profesora geologii w Szkole Górniczej w Oruro. Wkrótce Kozłowski został jej dyrektorem i pełni zaangażował się w działalność szkoły całkowicie ją reorganizując.

Stworzył dla niej nowy program nauczania i wzmocnił kadrę naukową. Dzięki jego staraniom szkoła otrzymała status wyższego zakładu naukowego i w 1918 roku stała się Państwową Szkołą Inżynierów Górniczych. Kozłowski stworzył też w Oruro pierwszą stację meteorologiczną i pierwsze w dziejach Boliwii muzeum geologiczne.

W 1919 roku Kozłowski porzucił pracę na uczelni i rozpoczął wyprawy badawcze w poszukiwaniu złóż mineralnych. W latach 1920-1921 odbył wraz z żoną Marią konną podróż przez boliwijskie Andy. Wyniki swoich badań publikował w licznych pracach naukowych.

W latach 1921-1923 Kozłowski mieszkał w Paryżu, gdzie uzyskał na Sorbonie tytuł doktora. W następnych latach pracował w Wolnej Wszechnicy Polski. Po II wojnie światowej związał się z Uniwersytetem Warszawskim. Kozłowski zmarł w 1977 roku.

Jak stwierdziła Maria Paradowska: [Kozłowski] był kontynuatorem działań Józefa Jackowskiego i godnym jego następcą przyczyniając się w sposób znaczący do poznania zasobów mineralnych w Boliwii[15].

Wielki Boliwijczyk o polskich korzeniach – Arthur Posnansky

W artykule o pierwszych Polakach w Boliwii należy poruszyć też postać boliwijskiego naukowca, urodzonego we Wiedniu i wywodzącego się z rodziny o polsko-żydowskich korzeniach – Arthura Posnansky’ego (Artura Poznańskiego). W latach 1891-1896 studiował on na Cesarsko-Królewskiej Akademii Morskiej w Puli. Służył także jako inżynier marynarki w austro-węgierskiej marynarce wojennej.

W 1896 roku Posnansky udał się do Ameryki Południowej, gdzie brał udział w badaniach górnego dorzecza Amazonki. Wkrótce jednak pod wpływem boomu kauczukowego postanowił założyć firmę zajmującą się transportem rzecznym na pograniczu brazylijsko – boliwijskim.

Podczas konfliktu pomiędzy tymi państwami o terytorium słynące z wydobycia kauczuku tj. Acre (Akkę), Posnansky opowiedział się za Boliwią. Pełnił on rolę kapitana floty na dopływach Amazonki.

Jak pisał Marian Kałuski: Brazylijczycy wyasygnowali dużą nagrodę za jego głowę[16]. Nawet jednak po dostaniu się w brazylijską niewolę, Posnansky i tak zdołał z niej uciec. Poprzez udział w wojnie uzyskał on status boliwijskiego bohatera narodowego[17].

Arthur Posnansky. Źródło: Wikimedia Commons

Po zakończeniu konfliktu, Posnansky dalej działał na rzecz Boliwii. Był chociażby przedsiębiorcą górniczym, naukowcem, archeologiem, historykiem, a nawet radnym miasta La Paz. Szczególnie fascynowało go stanowisko archeologiczne w Tiahuanaco i historia prekolumbijskich kultur. Podjął zresztą wiele inicjatyw związanych z tymi zagadnieniami. Interesowała go także kultura współcześnie żyjących Indian.

Za zasługi władze Boliwii przyznały mu tytuł „Zasłużonego Ojczyźnie”, a w 1909 roku Posnansky otrzymał obywatelstwo tego kraju. W późniejszym czasie Posnansky stworzył lub ufundował też wiele instytucji naukowych w Boliwii, jak chociażby Muzeum Narodowe Archeologii Boliwii. W 1923 roku założył nawet pierwszą boliwijską wytwórnię filmową.

Posnansky zmarł w 1946 roku w La Paz. Pozostawił po sobie m. in. ponad 120 publikacji i kolekcję kilku tysięcy fotografii.

Pozostali Polacy w Boliwii na przełomie XIX i XX wieku

Do Boliwii zawitał także zoolog Jan Kalinowski, który w 1889[18] roku został wysłany przez Ksawerego Branickiego do Ameryki Południowej. Kalinowski eksplorował w tej części świata tereny Peru i Boliwii. W ciągu 3 lat zdołał zebrać dla Muzeum Branickich prawie 500 gatunków ptaków, w tym kilkanaście jeszcze wówczas nieodkrytych.

W Boliwii przez pewien czas, w trakcie swojego pobytu w Ameryce Łacińskiej w latach 1886-1892, pracował geolog Rudolf Zuber. Poszukiwał on tam złóż ropy naftowej. Zbadał też kopalnie srebra. Począwszy od 1915 roku Boliwię kilkukrotnie eksplorował przyrodnik Witold Szyszłło.

Boliwię podczas podróży po Ameryce Południowej odwiedził także Mieczysław Lepecki. Zawędrował on na tereny w latach 1926 i 1930. Co warto dodać, za pierwszym razem Lepecki przebywał w Boliwii wraz z innym polskim podróżnikiem, Mieczysławem Fularskim. Większość jednak podróży po tym kraju pokonywali raczej w pojedynkę.

Pierwsi Polacy w Boliwii – podsumowanie

Przez większość XIX wieku emigracja Polaków do Boliwii była znikoma. Pierwszymi, którzy mogli zawitać na te tereny byli polscy żołnierze walczący na początku XIX wieku o niepodległość państw Ameryki Łacińskiej.

Na przełomie lat 40. i 50. XIX wieku badania w Boliwii prowadził Józef Warszewicz. Na przełomie lat 50. i 60. XIX wieku nuncjuszem papieskim na szereg państw Ameryki Południowej, w tym Boliwię, był Mieczysław Ledóchowski. W Boliwii przebywał też pod koniec lat 70. XIX wieku inżynier Władysław Kluger, twórca głównej do dziś drogi łączącej ten kraj z Peru.

Polakiem, który prawdopodobnie najbardziej zasłużył się dla Boliwii był Józef Jackowski. W kraju tym przebywał od 1886 roku aż do śmierci. W tym czasie kierował on chociażby pracą w kopalniach Animas de Chocaya, Górach Tasna i Chorolque.

Pełniąc tę funkcję zasłynął z wprowadzenia wielu innowacyjnych rozwiązań i przyczynił się do podniesienia poziomu boliwijskiego górnictwa. Cieszył się również szacunkiem wśród swoich pracowników, o których zawsze dbał.

Jackowski interesował się też kulturą i tradycją Indian Keczua. Zdołał nawet nauczyć się ich języka i wykorzystać go do tłumaczenia indiańskich modlitw czy poezji. Prowadził także na terytorium Boliwii badania geologiczne i był profesorem Szkoły Górniczej w Potosí.

Innym polskim geologiem, który zasłużył się dla Boliwii był Roman Kozłowski. Jako dyrektor Szkoły Górniczej w Oruro przyczynił się do całkowitej reorganizacji placówki i podniesienia jej poziomu nauczania.

W 1919 roku Kozłowski porzucił tę funkcję i wyruszył w wyprawy badawcze po kraju. Do Europy wrócił na początku lat 20-tych XX wieku i po zdobyciu tytułu doktora pracował w Wolnej Wszechnicy Polski, a w późniejszym czasie na Uniwersytecie Warszawskim.

Z rodziny o polsko-żydowskich korzeniach wywodził się boliwijski naukowiec, Arthur Posnansky. W trakcie życia, odznaczył się on w wielu dziedzinach dla tego kraju. Brał także udział w konflikcie Boliwii z Brazylią, który zapewnił mu status boliwijskiego bohatera narodowego.

Za swoje zasługi dla Boliwii otrzymał też tytuł „Zasłużonego Ojczyźnie”. Posnansky interesował się szczególnie stanowiskiem archeologicznym w Tiahuanaco i historią prekolumbijskich kultur.

Na przełomie XIX i XX wieku Boliwię odwiedzili też: zoolog Jan Kalinowski, geolog Rudolf Zuber, przyrodnik Witold Szyszłło czy podróżnicy – Mieczysław Lepecki i Mieczysław Fularski.

Choć emigracja Polaków do Boliwii w XIX wieku i na początku XX wieku była niezbyt liczna, to mimo tego jest ona warta poruszenia, zwłaszcza gdy spojrzy się na postacie, które tam docierały. Byli to głównie wybitni polscy geolodzy, przyrodnicy czy podróżnicy. Szczególnie Józef Jackowski i Roman Kozłowski są ze względu na zasługi dla boliwijskiego społeczeństwa, postaciami godnymi zapamiętania.


Bibliografia:

  • Ameryka Południowa, Wirtualne Muzeum Polonii [dostęp 05.12.2024].
  • Boliwia. Historia, Encyklopedia PWN [dostęp 22.11.2024].
  • Bolivia. History, Encyclopedia Britannica [dostęp 22.11.2024].
  • Brzęk Gabriel, Kalinowski Jan [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. XI, Wrocław – Warszawa – Kraków 1964, s. 456-457.
  • Dzieje Ameryki Łacińskiej, 1750-1870/1880, t. 1, red. Tadeusz Łepkowski, Warszawa 1977.
  • Dzieje Ameryki Łacińskiej, 1870/1880-1929, t. 2, red. Robert Mroziewicz i Ryszard Stemplowski, Warszawa 1979.
  • Ekspozycja o słynnym badaczu Andów w kampusie UW, Nauka w Polsce [dostęp 09.12.2024].
  • Fularski Mieczysław, Argentyna, Paragwaj, Boliwia. Wrażenia z podróży. Warszawa 1929.
  • Jackowski Józef, Wyjątki z listów z Boliwii Józefa Jackowskiego, „Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego”, t. 17, z. 2, Poznań 1890, s. 103-124.
  • Jackowski Józef, Dalszy ciąg wyjątków z listów z Boliwii Józefa Jackowskiego wraz z mapą topograficzną i spisem nadesłanych minerałów, „Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego”, t. 18, z. 2,  Poznań 1891, s. 419-439.
  • Kałuski Marian, Polacy w Boliwii, Kworum [dostęp 09.12.2024].
  • Kielan-Jaworowska Zofia i Urbanek Adam, Dedication. Roman Kozłowski (1889-1977), „Acta Palaeontologica Polonica”, t. 23, nr 4, Warszawa 1978 s. 415-425.
  • Klarner-Kosińska Izabela, Polonia w Boliwii [w:] Dzieje Polonii w Ameryce Łacińskiej, red. Marcin Kula, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk – Łódź 1983, s. 202-205.
  • Kluger Władysław, Listy z Peruwii i Boliwii, Kraków 1878.
  • Ledóchowski Jan, Kardynał Mieczysław Ledóchowski 1822 – 1902. Prymas Polski, Ledochowski [dostęp 05.12.2024].
  • Lepecki Mieczysław, W sercu czerwonego lądu. Przygody z podróży po Paragwaju, Boliwii i Brazylii. Warszawa 1927.
  • Lepecki Mieczysław, Ameryka Południowa. Brazylia, Argentyna, Boliwia i Paragwaj, Warszawa 1936.
  • Lepecki Mieczysław, Boliwia, Warszawa 1936.
  • Mazurkiewicz Władysław, Boliwia – Chile [w:] Polska i Polacy w cywilizacjach świata. Słownik encyklopedyczny, red. Władysław Pobóg-Malinowski, t. 1, z. 1, Warszawa 1939, s. 36-42.
  • Mucha Danuta, Polacy w Ameryce Łacińskiej. Słownik biobibliograficzny, Łódź 2016.
  • Paradowska Maria, Polacy w Ameryce Południowej, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk – Łódź 1977.
  • Paradowska Maria, Podróżnicy i emigranci. Szkice z dziejów polskiego wychodźstwa w Ameryce Południowej, Warszawa 1984.
  • Paradowska Maria, Wkład Polaków w rozwój cywilizacyjno-kulturowy Ameryki Łacińskiej, Warszawa 1992.
  • Piotrowicz Anna, Polacy w Boliwii, „Studia Polonijne”, t. 36, Lublin 2015, s 27-70.
  • Pertek Jerzy, Polacy na szlakach morskich świata, Gdańsk 1957.
  • Polonia w Ameryce Łacińskiej, red. Zbigniew Dobosiewicz, Waldemar Rómmel, Lublin 1977.
  • Sitek Filip, Pierwsi Polacy w krajach Wielkiej Kolumbii, Historykon, [dostęp 07.12.2024].
  • Samujłło Julian, Kluger Władysław [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 13, Wrocław – Warszawa – Kraków 1967, s. 23-25.
  • Słabczyński Wacław, Polscy podróżnicy i odkrywcy, Warszawa 1973.
  • Słabczyńscy Wacław i Tadeusz, Słownik podróżników polskich, Warszawa 1992.
  • Węgłowski Adam, Arthur Posnansky odkrył w Ameryce miasto starsze od Inków. Zainteresowali się tym naziści, National Geographic [dostęp 10.12.2024].
  • Zieliński Stanisław, Mały słownik pionierów polskich kolonialnych i morskich. Podróżnicy, odkrywcy, zdobywcy, badacze, eksploratorzy, emigranci-pamiętnikarze, działacze i pisarze migracyjni, Warszawa 1933.

Fot. Widok na La Paz między 1909 a 1920 rokiem, Library of Congress


[1] Obszary Boliwii określano wówczas jako Górne Peru.

[2] W 1547 roku założono na tych terenach miasto.

[3] W zasadzie konstytucyjną stolicą Boliwii jest Sucre. W praktyce jednak rolę tę pełni La Paz i tam znajdują się siedziby centralnych władz Boliwii.

[4] Wicekrólestwo La Platy zostało w 1776 roku wyodrębnione z Wicekrólestwa Peru.

[5] W literaturze nazwisko to występuje też w formie „Birgard ”. Należy nadmienić, że może to być też Juan de Brigard y Dombrowski.

[6] J. Samujłło, Kluger Władysław [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 13, Wrocław – Warszawa – Kraków 1967, s. 24.

[7] Niektóre źródła podają rok 1863.

[8] Niektóre źródła piszą o Akademii Górniczej w Berlinie.

[9] J. Jackowski, Wyjątki z listów z Boliwii Józefa Jackowskiego, „Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego”, t. 17, z. 2, Poznań 1890, s. 104-105.

[10] Tamże, s. 107.

[11] Tamże, s. 108.

[12] Tamże, s. 108, 114-115.

[13] Niektóre źródła podają, że Jackowski był również jej założycielem.

[14] Maria Paradowska argumentowała to stanowisko dwoma znanymi jej listami Józefa Jackowskiego datowanymi na 24 VIII 1916 oraz 21 VII 1917.

[15] M. Paradowska, Wkład Polaków w rozwój cywilizacyjno-kulturowy Ameryki Łacińskiej, Warszawa 1992, s.  108.

[16] M. Kałuski, Polacy w Boliwii, Kworum [dostęp 09.12.2024].

[17] Finalnie wojna o Acre zakończyła się traktatem zawartym w Petrópolis w 1903 roku. Na jego mocy Boliwia oddała obszar ten Brazylijczykom. W zamian za to Boliwia otrzymała rekompensatę w postaci innych terytoriów oraz odszkodowanie finansowe.

[18] Niektóre źródła podają rok 1888.

Comments are closed.