Polscy archeolodzy pracujący w Starej Dongoli w północnym Sudanie, natrafili na pozostałości najprawdopodobniej największego kościoła ze średniowiecznej Nubii. O tym fakcie poinformowało Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej CAŚ UW.
Jak można przeczytać w komunikacie CAŚ UW, kościół ten mógł być siedzibą arcybiskupa, który zarządzał hierarchią kościelną w promieniu 1000 km wzdłuż rzeki Nil, pomiędzy I, a V kataraktą. Arcybiskupowi Dongoli podlegał m.in. biskup Faras, którego katedra została odkryta przez polskiego profesora Kazimierza Michałowskiego ponad 60 lat temu. Wiele odkrytych w tym czasie dzieł malarskich, zdobiących świątynię w Faras, trafiło do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Można je oglądać aż do dziś.
Najnowsze odkrycie może diametralnie zmienić wiedzę nie tylko o samym mieście, ale o historii kościoła nubijskiego. Naukowcy w trakcie prac prowadzonych w 2021 r., oczyścili mur absydy z przyległą ścianą ceglanego kościoła oraz kopułę dużego grobowca znajdujące się w samym centrum miasta.
W komunikacie przesłanym PAP można przeczytać, że ściany absydy, będące najświętszym miejscem w kościele, pokryte są malowidłami, które przedstawiają dwa rzędy monumentalnych postaci. Jest to zarazem największa absyda dotychczas w Nubii. Jej wymiary to 6 m średnicy, zaś szerokość wynosi ok. 26 m.
„Na przykładzie innych kościołów nubijskich wiemy, że długość budowli będzie do nich proporcjonalna. Jeśli nasze wnioskowanie oparte o znane już wymiary się potwierdzi, to jest to największy kościół odkryty dotąd w Nubii. To ważne, ale równie istotne jest to, gdzie go znaleźliśmy- w samym sercu dwustuhektarowego miasta, stolicy połączonych królestw Nobadii i Makurii”- wyjaśnił dr. hab. Artur Obłuski, kierownik badań i dyrektor CAŚ UW.
W Dongoli wielki kościół mógł pełnić funkcje katedry, gdzie postawiono grobowiec dostojników, zapewne biskupów. Katedrę uważano za budynek poza cytadelą, który był traktowany jako kierunek zmian w archikatedrze sakralnej Nubii na przestrzeni wieków.
Odkryta budowla stoi w środku cytadeli otoczonej murem o wysokości ok. 10 m i 5 m grubości. Część wschodnia budynku jest zachowana do imponującej wysokości trzech pięter.
W tej ekspedycji biorą udział eksperci z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Natomiast konserwatorzy, którzy pracują pod okiem prof. Krzysztofa Chmielewskiego zabezpieczają odkryte malowidła.
W trakcie wcześniejszych prac prowadzonych w tym miejscu, badacze natrafili na inne kościoły, pałac czy domy willowe, które należały do elit kościelnych oraz państwowych. W okresie makuryckim (V/VI-XIV w. n.e) to właśnie tutaj biło samo serce całego królestwa. Dongola była stolicą Makurii, jednego z trzech miast chrześcijańskich królestw Nubii. Miasto to funkcjonowało przez 1200 lat, od powstania w końcu V w., aż do opuszczenia miasta w XVIII w.
Naukowcy z CAŚ UW, od 2018 r. pracują w północnym Sudanie w ramach grantu Europejskiej Rady Badań (ERC). Natomiast jeśli chodzi o pierwsze prace Polaków w tym miejscu, to rozpoczęły się one już w 1964 r. i były kontynuowane w następnych latach.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl
Fot. Wikimedia Commons
Karolina Deska